Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Anastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Anastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Anastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 2 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 1 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 3 - Se...

Tytuł: Rozdział 3 - Sekretne spotkanie
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W głębi Zakazanego Lasu dochodzi do spotkania dwóch poszukiwanych śmierciożerców. Omawiają plany ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 2 cz.2...

Tytuł: Rozdział 2 cz.2 - Propozycja Ministra Magii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie trwają ostatnie prace mające na celu przywrócenie zamku do dawnej świetności. Nowy mi...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 2 cz.1...

Tytuł: Rozdział 2 cz.1 - Propozycja Ministra Magii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie trwają ostatnie prace mające na celu przywrócenie zamku do dawnej świetności. Nowy mi...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 1 cz.2...

Tytuł: Rozdział 1 cz.2 - Krajobraz po wojnie
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Dzień po zakończonej bitwie o Hogwart i pokonaniu Lorda Voldemorta. Opis Hogwartu po walkach, pie...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 1 cz.1...

Tytuł: Rozdział 1 cz.1 - Krajobraz po wojnie
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Dzień po zakończonej bitwie o Hogwart i pokonaniu Lorda Voldemorta. Opis Hogwartu po walkach, pie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 37
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,165 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 303
Było: 16.01.2023 02:39:51
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,561
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,911
Postów na forum: 319,502
Komentarzy do materiałów: 221,995
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,169
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1018
uczniów: 4218
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3784
Ravenclaw
Punktów: 866
uczniów: 4456
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4112

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [5 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
39% [19 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
16% [8 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [4 głosy]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
16% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
10% [5 głosów]

Ogółem głosów: 49
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
Harry Potter - epilog alternatywny
Podstawowe informacje:
Autor: Prefix użytkownikaSlizgonka
Gatunek: Miniaturka
Ograniczenie wiekowe: +7
Parring: Severus Snape/Lily Evans
Przeczytano 9746 razy.
Alternatywne zakończenie serii o młodym czarodzieju - co by było, gdyby to wszystko było... tylko snem? Publikowane już na crimson-mist.net, jako EveDallas
Harry pomyślał jednak, że zanim wejdzie do dormitorium, zobaczy jak bardzo zniszczony jest zamek. Z zewnątrz wyglądał strasznie. Drewniany most praktycznie nie istniej, tlił się jeszcze gdzieniegdzie, kamienny był cały zawalony gruzem. Nigdzie nie było widać niezbitego okna, drzwi zostały połamane. Doszedł do dormitorium, gdzie wisiał obraz Grubej Damy – która chwilowo była nieobecna. Był jednak rozchylony, zawias naderwany – więc po prostu otworzył je ręką. Widać było, że nie tylko on tak zrobił. W środku leżały rzeczy osobiste, w rogu piętrzyła się sterta palących się książek. Wszedł do swojego starego dormitorium i rzucił się na łóżko, w którym spał przez 6 lat. Jak dobrze odwiedzić stare miejsca... Praktycznie od razu zmorzył go mocny sen.
***

- Myślisz, ze obudzi się właśnie dzisiaj? - zapytał wysoki, czarnowłosy mężczyzna, kładąc rękę na ramieniu rudowłosej kobiety.
- Zawsze warto mieć nadzieję...
- Nadzieja matką głupich. - Czarnowłosy lekko się zirytował, ale po chwili schował twarz w dłoniach. - Ile to już lat? Prawie 17?
- Sam wiesz, że teraz są największe szanse, uzdrowiciele powtarzają to od dawna.
- Może i tak... Kiedy wpadnie Albus?
- Miał być koło południa... Ciekawe, co ostatnio śniło się Harry'emu.
- Proszę, nie przypominaj mi tego, co działo się ostatnio, brr, ta scena na Wieży Astronomicznej... Straszne.
Do sali wszedł Albus.
- Witajcie, kochani. Nie widzieliśmy się prawie rok. - Uśmiechnął się.
- Czekaliśmy na ciebie, Albusie. Chociaż nadal nie rozumiem, dlaczego te spotkania mogą mieć miejsce tylko średnio raz w roku...
- Lily, spokojnie, musi tak być. Nie powinniśmy nadwyrężać Harry'ego Regulusa. Wiesz, że i tak źle z nim.
- Oh, gdyby wtedy nie przyszedł Voldemort...
- Lily, wiesz, że to nie twoja wina. I tak by przyszedł. Musiał spróbować zabić was i dziecko. Szczególnie ciebie, Severusie. Uważał cię za zdrajcę.
- I chyba się nie mylił - mruknął czarnowłosy.
- To było straszne... Dwie Avady, a Harry żyje... i ma się całkowicie... No, prawie całkowicie dobrze, a Voldemort zginął... Szczęście, że zdążyłeś zniszczyć ostatniego horkruksa na kilka godzin przed całym wydarzeniem.
- Mam niesamowite wyczucie czasu... I jestem strasznie skromy. - Albus uśmiechnął się szeroko. - No, to zacznijmy. Ale może najpierw przypomnijmy, co wiemy?
- Harry nadal myśli, że Lily wyszła za... Jamesa, tego palanta i...
- Oh, Severusie, James wcale nie był takim palantem jak uważasz... Chociaż nie, był.
- Wracając do tematu, on myśli że Lily i James zginęli, a mu została blizna w kształcie błyskawicy... Co z resztą jest prawdą, z tym, że po dwóch Avadach. - Głośno przełknął ślinę i zaczął bawić się palcami, widocznie zdenerwowany. - Mieli wychowywać go Dursley'owie... Którzy mieli być najgorszymi mugolami pod słońcem.
- A to wcale nie jest prawda, moja siostra jest najwspanialszą siostrą na świecie... Chociaż nie ma całkowicie gustu jeśli chodzi o wystrój wnętrz. Pamiętasz tą okropną wazę, którą Harry zbił, gdy uczył się latać na miotle, którą dostał tuż przed swoimi urodzinami?...
- Nie sposób jej nie pamiętać. - Severus aż się wzdrygnął. - Nawet ja wiem że czerwony i ten... eee... nawet nie znam określenia na ten kolor, gryzą się strasznie. Okropnie. Ale wracając, do jedenastych urodzin Harry miał żyć u 'potwornie okropnych Dursley'ów', a potem dostać list... Chociaż w zasadzie dostać to złe słowo, bo miał o niego walczyć. W każdym bądź razie pojechał do Hogwartu, dostał się do Gryffindoru, co jest kolejną głupotą, bo był czystej krwi i spokojnie dostałby się do Slytherinu... Szczególnie z takim nazwiskiem - zaśmiał się krótko, ale nie było słychać w tym cienia wesołości. - No, miał też grać w quidditcha... I streszczając wszystko jak najdokładniej, co roku, w maju lub czerwcu przytrafia mu się COŚ. Najpierw szukał Kamienia Filozoficznego, który został zniszczony przez samego Flamela jakiś pięćdziesiąt lat temu, potem znalazł Komnatę Tajemnic na podstawie nieistniejącej legendy, myślał że pozwolił uciec Syriuszowi Blackowi, który może i jest jego ojcem chrzestnym, ale nigdy nie był w Azkabanie... I nie wygląda nawet trochę podobnie do tego, co zobaczyliśmy w myślodsiewni. Potem uczestniczył w Turnieju Trójmagicznym, był w ministerstwie, nie mówiąc o tym co się działo, gdy miał być na szóstym roku...
- Severus nadal nie może przeżyć, że jego własny syn uważa go za najgorszego nauczyciela ze szkoły... I za twojego mordercę, Albusie.
- No tak... Teraz teoretycznie powinien kończyć siódmy rok. Od razu uprzedzę, że wspomnienia mogą być jeszcze gorsze, bardziej szokujące. Zaklęcie coś zmieniło w jego mózgu, ale miejmy nadzieję, że się ocknie, w końcu się ocknie... A, właśnie, myśleliście już o tym, co powiecie mu, gdy się obudzi? Wprowadzicie go w świat magii, jeśli będzie w stanie?
- To była bardzo trudna i długa dyskusja, ale jednogłośnie zdecydowaliśmy, że lepiej będzie dla Harry'ego, jeśli nigdy nie dowie się o magii. Powiemy, że to były tylko halucynacje, będziemy to ukrywać, przynajmniej do pewnego czasu. Stopniowo. I tak nigdy nie będzie dobrym czarodziejem, już stracił szesnaście lat życia, nie wiadomo ile straci później...
- No dobrze, więc przejdźmy do rzeczy. Severusie, proszę, zacznij.
Snape wyciągnął różdżkę i przyłożył ją do skroni nieprzytomnego chłopaka. Pojawiły się szare nici, a leżący poruszył się niespokojnie i jęknął. Severus, mrucząc zaklęcia, przeniósł nić do szklanej misy, którą Albus wyciągnął z szafki. Po chwili cała trójka zagłębiła się we wspomnienia Harry'ego Regulusa Snape'a, siedemnastoletniego chłopaka, leżącego nieprzytomnie w Świętym Mungu już od szesnastu lat.
***

Gdy wyszli z myślodsiewni, Snape prawie upadł na podłogę. Przytrzymała go kurczowo Lily, po której policzkach płynęły strumieniem łzy. Mężczyzna spojrzał niespokojnie na Albusa.
- Wyjaśnisz mi, co to... co to do cholery było?
- Chłopak najwyraźniej już nie uważa cię za najgorszego zdrajcę, Severusie.
- Marne pocieszenie, skoro w jego mniemaniu jestem MARTWY! Zamordowany przez Voldemorta... Boże...
W tej chwili zobaczyli, jak chłopak porusza się niespokojnie na łóżku. Nie robił tego nigdy, nie licząc momentu w którym Severus albo Albus zabierali mu wspomnienia. Po chwili podniósł się, a jego zielone oczy zlustrowały przestrzeń. Spojrzał na stojącego spokojnie Albusa, płaczącą Lily i chwiejącego się Severusa.
- Ale... o co chodzi...?
- Witaj, synu - powiedział Severus, a w oczach stanęły mu łzy. - Czekaliśmy od prawie siedemnastu lat, zawsze cierpliwie, na ten właśnie moment.
- Ty jesteś... moim ojcem?
- Tak, Severus jest twoim ojcem, Harry. Opowiem ci wszystko później... Chociaż nie, teraz... Może.. Lily, mogę prosić?
- Synu, gdy miałeś roczek, mieliśmy wypadek, bardzo poważny... Od tej chwili minęło prawie 17 lat, a ty leżałeś wciąż nieprzytomny... A teraz do nas wróciłeś. Możemy w końcu wrócić razem do domu. - Lily uśmiechnęła się przez łzy.
- A to, co widziałem?... Wydawało mi się, że nie żyjesz, mamo, a moim ojcem jest taki wysoki, czarnowłosy mężczyzna w okularach... A mój prawdziwy ojciec nie żyje... - Na twarzy Harry'ego pojawił się wyraz szczerego zdumienia i zastanowienia.
- To tylko sen, skarbie... To tylko sen...
Komentarze
avatar
Angelina Johnson  dnia 19.04.2014 18:38
Powiem Ci, że aż do ostatnich momentów było naprawdę bardzo dobrze. Dopiero ostatnie kwestie to trochę nadpsuły. Wiem, że końcówka miała wyjść taka melodramatyczna (w dobrym tego słowa znaczeniu!), ale jakoś tak średnio pasuje do całości. Co więcej, czemu Harry po dowiedzeniu się całej prawdy jest jedynie "szczerze zdumiony i się zastanawia"? Przecież on powinien być całkowicie zaskoczony, wstrząśnięty! Powinien w to nie uwierzyć na początku, w końcu tak realistycznie przeżywał wszystko w tych snach! Zabrakło mi tutaj takiego momentu, w którym byś to pokazała.

Poza końcówką mi się podoba. Snape jednak nadal przypomina Snape'a - lekko ironiczny, niezadowolony. Fajnie też opisałaś wszystkie wydarzenia, które jedynie śniły się chłopcu, zaznaczając jednocześnie co się naprawdę wtedy stało. Powiem Ci, że Twoja alternatywa jest bardzo smutna i trochę przytłaczająca. Tym bardziej, że chcą ukrywać magię Harry'ego w sekrecie i chłopak nigdy ma się o niej nie dowiedzieć. Swoją drogą to strasznie dowiedzieć się, że całe 17 lat "Twojego życia" było jedynie snem i to niby totalnie wyimaginowanym. Poruszyłaś przy okazji ciekawą kwestię. Mam nadzieję, że jeszcze coś Twojego przeczytam ; )
avatar
Prefix użytkownikaAnciol  dnia 20.04.2014 00:33
Kurde powiem szczerze, że ja nie dałam rady. Nie chodzi o styl czy formę bo tutaj nie ma się raczej do czego przyczepiać. Pomysł po prostu bardzo mi się nie podoba. Jak przeczytałam, że to epilog to liczyłam na coś super - Odbudowę ministerstwa magii, kilka dni po całej bitwie, wiesz... to na co wszyscy czekali jezyk
A Snape jego ojcem?! Masz nieograniczoną fantazję serio... jezyk
avatar
Smierciojadek  dnia 20.04.2014 11:32
Pierwszy akapit - średnio to rozumiem. A to dziwne, bo przecież początek zazwyczaj ma najmniej błędów, bo czytany jest najczęściej.

Drewniany most praktycznie nie istniej, tlił się jeszcze gdzieniegdzie, kamienny był cały zawalony gruzem.


Może nie istniał? Co się tliło? Ogień pewnie. Kamienne co?

Był jednak rozchylony, zawias naderwany - więc po prostu otworzył je ręką.


Wcześniej piszesz o Harrym, więc to zdanie wygląda jak kontynuacja. Więc co, on jest rozchylony? Wiem, że chodzi Ci o drzwi, ale to w ogóle nie wynika z tekstu.

Ogólnie pomysł mi się bardzo podobał, opisywałaś to naprawdę ciekawie i lekko. Ale niestety ta końcówka zabiła cały urok tekstu. Rozumiem, że inwencja twórcza jest nieograniczona, ale całość przez to wyszła nienaturalnie. Harry po szesnastu latach budzi się ze snu (bardziej ze śpiączki), umie mówić, wie, co to w ogóle jest rodzina... Zamysł naprawdę interesujący, ale wykonanie trochę nieprzemyślane. ;)
avatar
Alette  dnia 20.04.2014 16:57
Już mi się pierwsze zdanie nie podoba, a to niedobrze. Musisz pilnować, by pierwsze zdanie było być może nie perfekcyjne, ale z pewnością bardzo dobre. W innym wypadku człowiek nastawia się negatywnie do całości.

Harry pomyślał jednak, że zanim wejdzie do dormitorium, zobaczy jak bardzo zniszczony jest zamek.


Samo słowo "jednak" stosuje się do sytuacji, w której wcześniej padło jakieś stwierdzenie. Oczywiście brakuje też przecinka.
Cały pierwszy akapit mi się nie podoba... jakoś nieskładnie i bez polotu. Czytam dalej.

No i teraz sorry, ale to ff w ogóle mi się nie podoba. Nie chodzi nawet o sam temat - tutaj masz pole do popisu i prawo do pisania, co tam ci się zachce. Jednak ty zrobiłaś to po prostu słabo. Nie mówię nie twojemu pisaniu w ogóle, bo raz że nie taka moja rola, a dwa wcale koszmarnie ci to nie wychodzi. Jednak musisz nad sobą pracować albo zwyczajnie bardziej się postarać. Ale teraz może konkrety, bo nie chcę wyjść na taką, które krytykuje bez sensu.

Nie ma praktycznie żadnych opisów przez co całość wypada okropnie sucho. Dialogi przeprowadzane są tak szybko, że czytelnik w ogóle nie ogarnia, o co ci chodzi. Sama wizja jest w ogóle jakaś taka kulawa, bo z tego ff nic nie wypływa - żadna emocja, po prostu nic. Po przeczytaniu, że Harry jest synem Severusa, powinnaś nas uraczyć całą gamą opisów dotyczących emocji itp. Jestem fanką huncwotów, twoja wizja powinna mnie zszokować, poruszyć albo zdenerwować. A tutaj nic kompletnie. Przeczytałam, zaraz zapomnę. Twoje ff poza tym jest tak niekanoniczne, że po prostu jestem w szoku - Snape nie jest Snapem, Lily jest w ogóle szara jak papier, Albus to samo co Lily, w ogóle skąd to imię Regulus?
Ten nielogiczny ciąg zdarzeń też mnie razi - Harry budzi się po wielu latach ze snu, słyszy że Snape jest jego ojcem, a jego reakcja to zdawkowe pytanie zamiast szoku i wyzwania innych od czubków.

Edit. Dla równowagi może napiszę coś innego - sam pomysł może nie jest odkrywczy (spotkałam się już zarówno z Severusem, który jest ojcem Harry'ego, jak i z Harrym, który ostatnie lata spędził w szpitalu), natomiast to połączenie przy większej ilości czasu poświęconego na tworzenie, wyszedłby naprawdę ciekawie. No i nie wszystko musi się każdemu podobać, zwłaszcza że pisanie to ogólnie ciężki kawałek chleba, więc pisz dalej, a ja po prostu poczekam na coś innego w twoim wykonaniu. Powodzenia.
avatar
Prefix użytkownikaMalwkaaa  dnia 21.04.2014 15:13
skromny

Łał, na końcu takie:
Harry, ja jestem twoim ojcem...
by się przydało. xD
Ogółem wszystko wyszło delikatnie mówiąc chaotycznie. Łapę ogół pomysłu, ale trudno mi się wczuć w to opowiadanie, bo jest pięćdziesiąt razy więcej dialogu niż opisów. :/
avatar
Prefix użytkownikaAna_Black  dnia 22.04.2014 13:40
Opiszę krótko moje emocje podczas czytania:

1. Ok, fajne.
2. Hm... hm... to musi być James.
3. What? Drugie imię po Regulusie Blacku?
4. What? What? Severus?
5. What? What? What? Severus jako ojciec Harry'ego?

Zaszalałaś :D Ogólnie bardzo fajne, ale jak już zauważyła Jadek to nienaturalne, że Harry po siedemnastoletniej śpiączce potrafi mówić, wie co to rodzina, tak jakby uciął sobie bardzo bardzo dłuuugą drzemkę, a nie był w śpiączce. I brakuje mi opisu wyglądu Harry'ego w "rzeczywistości", bo skoro jest synem Snape'a, to nie może wyglądać jak James.

Edit:

W każdym bądź razie pojechał do Hogwartu, dostał się do Gryffindoru, co jest kolejną głupotą, bo był czystej krwi i spokojnie dostałby się do Slytherinu...


Harry nie był czystej krwi niezależnie czy jego ojcem byłby James czy Severus. W przypadku tego drugiego, to nawet miałby jeszcze mniej czystą krew, bo Severus był półkrwi.
avatar
Prefix użytkownikaUpadly Aniol  dnia 08.05.2014 16:50
No tak średnio na jeża to wszytko widzę. Dlaczego ? Może pomysł...I właściwie aż i tylko pomysł ;p. Zupełnie do mnie nie przemawia perspektywa, w której wszystko jest snem, HP synem Severusa...Nie, no nie przemówi to do mnie nigdy ^^
avatar
Prefix użytkownikaChristina  dnia 08.12.2014 23:33
Niestety, ale nie spodobało mi się. Muszę się przyznać, że przeczytałam kawałek i poleciałam na sam koniec, bo po prostu było tam za dużo dialogu, zero opisu i przez to się zgubiłam już na samym początku.
Sam pomysł też jakoś do mnie nie przemawia.
avatar
Prefix użytkownikaKrnabrny  dnia 23.01.2015 18:31
Fakt, to jednak na początku nie bardzo pasuje. Sam pomysł dość dobry, ale ja czytam mało ff (poza tymi z naszej strony) Słyszałem kilka razy wersję, że to wszystko sen, ale zawsze myślałem, że ta opcja zakłada brak istnienia magii - Harry'ego wychowują Dursleyowie albo nawet jacyś inni mugole. Ty zrobiłaś inaczej i to dobrze. Fakt, trochę mało opisów. Ogólnie sporo niedociągnięć, ale nie tak najgorzej.
avatar
Prefix użytkownikaPenelope  dnia 01.02.2015 21:15
Yyyy.... Sama nie wiem... Mam mieszane uczucia xD

Z jednej strony fajny pomysł, a z drugiej..,. WHAT???

No i wykonanie też nie jest do końca poprawne. Pozostawia wiele do życzenie, nawet głupie literówki są, a tego dałoby się uniknąć po uważnym przeczytaniu tekstu.
avatar
Prefix użytkownikafullmoon  dnia 21.06.2015 12:28
Niee... Nie podoba mi się ta miniaturka. Zniszczyłaś mój ukochany parring! xD Mogłabym to nawet wybaczyć, gdyby całość była lepsza, ale to się wszystko kupy nie trzyma. Harry miał roczek, gdy zapadł w śpiączkę i budzi się mając siedemnaście lat... Od razu dialog i pełny kontakt z otoczeniem. Za dużo dialogów, za mało opisów... Jeszcze raz nie dla tego tekstu.
avatar
Prefix użytkownikaaskaeddie  dnia 21.06.2015 21:26
Pozytywnie zaskoczył mnie ten FF, ale końcówka, znaczy dialogi takie... już nie czuło się w nich realizmu i prawdziwej sytuacji. No a szkoda, bo wszystko przed tym było naprawdę fajnie napisane. Ciekawe spojrzenie...a raczej pomysł. ;)
avatar
Prefix użytkownikaNessa Laime  dnia 21.06.2015 22:43
Przyznam szczerze, że kompletnie mi się to nie spodobało. Moje myśli podczas czytania biegły mniej więcej tym torem:
"Snape mężem Lily i ojcem Harry'ego. Harry ma na drugie imię Regulus. [Skąd to się w ogóle wzięło?] Harry jest w śpiączce od 17 lat. Dumbledore żyje, ale nie ma Rona, Hermiony, Ginny, Luny i wielu innych. WTF?!"

I zagubiłam się w ogromie dialogów, bardzo brakowało mi opisów. Przeszkadzało mi też to, że Harry obudził się po tylu latach i nie był zszokowany ani wściekły, a taki chyba powinien być.
Nie, nie, nie, po prostu.
avatar
Prefix użytkownikaania potter  dnia 01.07.2015 10:29
Ja też nie wiedziałam co się dzieje w tej miniaturce. Moje myśli podczas czytania błądziły kompletnie gdzieś indziej. Snape ojcem Harry'ego? Albus Dumbledore żyje? A gdzie Hermiona, Luna, Ginny, Ron, Nevillle? harry ma na drugie Regulus? Co to za śpiączka?
avatar
Prefix użytkownikaBlueAri  dnia 25.08.2015 23:02
Najpierw około 3 minuty ogarniałam kto jest kim. I jak już ogarnęłam to... nie. To nie to. Nadal nie rozumiem tego tekstu, ale się poddałam.
avatar
Prefix użytkownikaOlivia Evans  dnia 01.09.2015 13:50
super
avatar
Prefix użytkownikablad logiczny  dnia 26.02.2019 19:01
Nigdy nie sadziłem, że trafię tu na taką perełkę. To jest tak genialne, iż po prostu przeczytałem z zapartym tchem. Nigdy nie przepadałem za żadnymi alternatywnymi historiami, ale ta jest rewelacyjna. Nawet nie wiem za co najbardziej ją pochwalić bo podoba mi się wszystko. Podziwiam wyobraźnię wielu piszących, jednak to trafiło do mnie idealnie. Daję z miejsca, Wybitny.
avatar
Prefix użytkownikaNicram_93  dnia 26.02.2019 19:29
Ciekawy ten alternatywny epilog:D Nie ukrywam, że po tytule spodziewałem się czegoś innego, powiązanego z kanonem, a tu takie coś. Ogólnie na pewno muszę pochwalić za pomysł, mi by coś takiego do głowy nie przyszło. Opowiadanie ma lepsze i gorsze momenty, rzeczywiście ta końcówka wyszła średnio, ale pozostałą część czyta się z uśmiechem na ustach. Co do samego tekstu to parę błędów znalazłem, ale nie przeszkadzały mi one zbytnio w odbiorze.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 20% [1 głos]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 20% [1 głos]
Zadowalający Zadowalający 20% [1 głos]
Nędzny Nędzny 40% [2 głosy]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Świetny czarodziej
02.10.2023 20:30
Tak się człekowi skojarzyło z automatu xD

Świetny czarodziej
02.10.2023 20:29

Pan Śmierci
28.09.2023 20:01
przyszłam wyrazić smutek w związku ze śmiercią Gambona..

cierń krzyża
28.09.2023 18:59
chyba za 5 razem udało mi sie wbic hasło

Pracownik departamentu
28.09.2023 15:02
Aż na głos prychnęłam jak to przeczytałam xD

Mnie się z niczym nie kojarzy, ale ciągle nie rozumiem po co i czemu znani ludzie nadają imiona typu Ocean, czy jak Sheeran - Lyra Antarctica i Jupiter xD

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Alette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57119 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45321 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 43981 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38926 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36755 punktów.

10) Prefix użytkownikalosiek13

Avatar

Posiada 34144 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2023 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.69