
Bahanki wolą chłodny klimat, osiedlają się więc w północnej Europie i Ameryce. Składają do pięciuset jaj i zakopują je w ziemi, młode wykluwają się po dwóch lub trzech tygodniach. Zwykle można je znaleźć w starych zasłonach lub innych zakamarkach. By się ich pozbyć stosuje się bahanocyd, który je paraliżuje, ale trzeba uważać, gdyż ich ugryzienia są jadowite. Na szczęście istnieje skuteczne antidotum. W serii książek o Harrym Potterze bahanki pojawiły się w "Zakonie Feniksa".
Ciekawostki:
+ Stworzenia te nie pojawiły się w żadnym z filmów o Harrym Potterze.
+ Klasyfikacja Ministerstwa Magii to XXX (odpowiedzialny czarodziej powinien dać sobie radę).
+ Przy pozbywaniu się bahanek z zasłon, bohaterowie książki korzystali z "Poradnika Zwalczania Szkodników Domowych" Gilderoya Lokharta.
+ Fred i George Wesleyowie wykorzystali bahanki do produkcji "bombonierek lesera".
+ Bahanki pojawiły się w grze "Harry Potter i Insygnia Śmierci cz.2" oraz w grze na komórkę. Wyglądem przypominały tam chochliki kornwalijskie, były małe i niebieskie. Kryły się w roślinach, bądź pojawiały się po włączeniu lampy w ogrodzie Ksenofiliusa Lovegooda.
Pufki pigmejskie to łagodne, puszyste stworzonka, uwielbiane przez wielu czarodziejów. Nie są wymagające, zjadają praktycznie wszystko, co im się podsunie pod nos. Występują na całym świecie, nie jest więc trudno je zdobyć. To urocze i niegroźne stworzenia, ich futerko przeważnie jest różowofioletowe lub kremowoszare. Podobno niektóre potrafią śpiewać.

Stworzenia te posiadają długie, różowe języki, które często wysuwają w poszukiwaniu jedzenia. Uwielbiają przyczepiać je do nosów śpiących czarodziejów i zjadać ich smarki, co większość ludzi uważa za zabawne. To popularne zwierzątka domowe.
Puszki pigmejskie to miniaturki pufków. Pojawiły się one w książce "Harry Potter i Książę Półkrwi".
- Puszki pigmejskie - wyjaśnił George. - Miniaturki pufków. Mnożą się dość szybko jak na zapotrzebowanie."
Ciekawostki:
+ Klasyfikacja Ministerstwa Magii to XX (Niegroźne / może być udomowione).
+ Ginny Weasley kupiła fioletowego puszka pigmejskiego w sklepie "Magiczne Dowcipy Weasleyów".
+ W książce "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" Ron napisał, że miał kiedyś pufka, ale Fred użył go jako tłuczka.
Przemilczę :o
Artykuł krótki, ale treściwy. Bahanki i pufki to dość oryginalne połączenie. Żadnych błędów nie znalazłam, ale się szczególnie nie przyglądałam. Jak na pierwszy raz bardzo ładnie. Powiem szczerze, że adnotacja w opisie, że to twój pierwszy artykuł i prosisz o wyrozumiałość jest dość zniechęcająca. Na twoim miejscu poprosiłabym Sann o jej usunięcie, bo nie masz się czego bać