SPOILERY!
Gratulacje! Jestem Percy Weasley i mam przyjemność powitać Was w Domu Gryffindoru. Naszym symbolem jest lew, najdzielniejsze ze stworzeń; kolorami naszego domu są szkarłat i złoto, a nasz pokój wspólny znajduje się w wieży Gryffindoru.
To proste, nasz dom jest najlepszym w Hogwarcie. To miejsce gdzie kończą najodważniejsi i najśmielsi - na przykład: Albus Dumbledore!
Nie chcę Was przetrzymywać, aby dowiedzieć się więcej o waszym domu, musicie podążać za Harrym Potterem i jego przyjaciółmi, kiedy poprowadzę ich na górę, do ich dormitoriów. Cieszcie się waszym czasem w Hogwarcie - ale jak moglibyście zawieść? Należycie przecież do najlepszego Domu w szkole!
Naszym symbolem jest borsuk, zwierze, które jest często niedoceniane, gdyż żyje spokojnie nieatakowane, jednak gdy je się sprowokuje, potrafi pokonać zwierzęta znacznie większe niż on sam, nawet wilki. Nasze barwy to żółty i czarny.
Puchoni są prawdomówni i lojalni. Nie rzucamy słów na wiatr, ale zadzierając z nami, robisz to na własne ryzyko. Tak jak nasz symbol - borsuk, będziemy bronić siebie, naszych przyjaciół i rodziny przed wszystkimi wrogami. Nikt nas nie onieśmieli.
Z naszego domu wywodzi się najmniejsza liczba Czarnoksiężników spośród wszystkich innych domów w tej szkole.
Ach, tak, nasze wejście do pokoju wspólnego jest ukryte w wieku dużej beczki, w zakątku po prawej stronie kuchennego korytarza. Stuknij drugą baryłkę od spodu, pośrodku drugiego rzędu w rytm "Helga Huffelpuff" i przejście się otworzy. Jesteśmy także jedynym domem w Hogwarcie, który posiada środki odstraszające potencjalnych intruzów. Jeśli stuknięta jest niewłaściwa pokrywa lub rytm pukania jest zły, intruz zostanie oblany octem.
Kiedy już otworzysz beczkę przeczołgaj się przez nią i korytarzem za nią, a będziesz mógł wyjść do najwygodniejszego ze wszystkich pokoi wspólnych. Jest okrągły, w kolorze ziemistym z niskim sufitem; zawsze jest w nim słonecznie, a jego okrągłe okna wychodzą na falujące trawy i mlecze.
Powinieneś spać wygodnie. Jesteśmy chronieni przed burzami i wiatrem w naszych dormitoriach; nigdy nie mamy niespokojnych nocy, jakich doświadczają Ci w wieżach.
Gratulacje! Jestem Robert Hilliard, prefekt, i mam zaszczyt powitać Was w Domu Ravenclawu. Naszym symbolem jest orzeł, który wzbija się tam, gdzie inni nie mogą się wspiąć; kolorami naszego domu są niebieski i brąz, a nasz pokój wspólny znajduje się na szczycie wieży Ravenclawu, za drzwiami zaopatrzonymi w zaczarowaną kołatkę. Łukowe okna umieszczone na ścianach naszego okrągłego pokoju wspólnego, wyglądają na szkolne tereny: jezioro, Zakazany Las, Stadion Quidditcha oraz szklarnie.
Nie chcąc się chwalić, jest to dom, w którym mieszkają najmądrzejsi czarodzieje i czarownice. W przeciwieństwie do innych domów, które mają ukryte wejścia do pokoi wspólnych, my tego nie potrzebujemy.
Kolejną fajną rzeczą w Ravenclawie jest to, że nasi uczniowie są największymi indywidualistami - niektórych można nazwać nawet ekscentrykami. Ale geniusze są często poza myśleniem zwykłych ludzi i w odróżnieniu do niektórych domów, które moglibyśmy wymienić, uważamy, że masz prawo nosić co Ci się podoba, wierzyć w co chcesz i mówić to co czujesz. Nie odstraszamy ludzi, którzy grają na inną melodię, a wręcz przeciwnie, cenimy ich!
Jeśli chodzi o nasze relacje z pozostałymi trzema domami, słyszałeś zapewne o Slytherinie. Nie wszyscy są tam źli, ale zrobisz dobrze, jeśli będziesz trzymał się na baczności, zanim dobrze ich nie poznasz. Ich dom ma długą tradycję robienia wszystkiego by wygrać, więc uważaj, zwłaszcza w meczach Qudditcha i na egzaminach.
Ah, tak, naszym duchem domu jest Szara Dama. Reszta szkoły myśli, że ona nigdy nie mówi, ale rozmawia z Krukonami. Jest szczególnie pomocna, gdy się zgubisz lub czegoś szukasz.
Jestem pewien, że wszyscy będziecie mieli dobrą noc. Nasze dormitoria znajdują się w wieżyczkach przy głównej wieży; łóżka z baldachimami są przykryte błękitnymi narzutami z jedwabiu, a dźwięk świszczącego wiatru wokół okien jest bardzo relaksujący.
Gratulacje! Jestem Gemma Farley, prefekt, i mam zaszczyt powitać Was w Domu Slytherinu. Naszym symbolem jest wąż, najmądrzejsze ze stworzeń; kolory naszego domu to szmaragdowa zieleń i srebrny, a nasz pokój wspólny znajduje się za ukrytym przejściem, na dole w lochach. Jak widzicie, okna zaglądają w głębie Hogwarckiego jeziora. Często widzimy olbrzymią kałamarnicę sunącą obok, a czasem inne, bardziej interesujące stwory. Lubimy czuć, że nasze miejsce spotkań posiada aurę tajemniczego, podwodnego wraku.
Na początek, obalmy kilka mitów. Mogliście słyszeć plotki o domu Slytherinu - o tym, że wszyscy pałamy się Czarną Magią i będziemy z Tobą rozmawiać wyłącznie, jeśli Twój pradziadek był sławnym czarodziejem i tego typu głupoty. I tak, zgadza się, mamy tradycyjną tendencję do przyjmowania uczniów, którzy pochodzą ze starych rodów czarownic i czarodziejów, ale dziś można znaleźć w domu Slytherinu wiele osób, które mają co najmniej jednego mugolskiego rodzica.
Mamy dla Was mało znany fakt, który inne domy ujawniają niechętnie: Merlin był w Slytherinie. Tak, sam Merlin, najsłynniejszy czarodziej w dziejach! Nauczył się wszystkiego co wiedział w tym domu!
Porozmawiajmy teraz o tym kim jesteśmy, to znaczy najfajniejszym i najbardziej ekscentrycznym domem w tej szkole. Gramy by wygrać, ponieważ troszczymy się o honor i tradycję domu Slytherinu.
Lubimy nasz symbol - węża: gładki, potężny i często nierozumiany.
Wiecie czego Salazar Slytherin szukał w wybieranych uczniach? Zalążków wielkości. Zostaliście wybrani przez ten dom, ponieważ macie potencjał by być wielkimi, w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Sypiamy w starożytnych łożach z kolumienkami, obitymi zielonym jedwabiem i z narzutami haftowanymi srebrnymi nićmi. Będziesz spał dobrze; słuchanie wody jeziora uderzającej o szybę w nocy, jest bardzo kojące.
Oczywiście nie ma tutaj wszystkich znanych nam już informacji na temat każdego z domów. Ten artykuł pokazuje jedynie te, dotąd nam nieznane - to jest jego celem.
Tłumaczenie by losiek13; Źródło: SnitchSeeker.com
Najbardziej z całego artykułu zaciekawił mnie Hufflepuff. A konkretnie sposób w jaki można się do niego dostać Ciekawe jaki to rytm Helga Hufflepuff?
I to czołganie...
Dlatego wolę Ravenclaw.
A! Nie muszę chyba wspominać, że tłumaczenie jak zwykle na wysokim poziomie. Masz W