Od sekretów Slytherinu po włamania do Gringotta, oceniamy momenty, w których postacie z Czarodziejskiego Świata używały Eliksiru Wielosokowego i rzeczy stawały się bardziej niż trochę owłosione...



8. Ten, gdy Harry udawał Barny'ego Weasleya

Ślub Fleur i Billa miał wiele niezapomnianych chwil. Ciotka Muriel mówi Hermionie, że ma chude kostki. Viktor Krum. Luna Lovegood i jej tata mają na sobie identyczne żółte szaty. Viktor Krum. Aha, i fakt, że słynny Harry Potter, znany jako Chłopiec, Który Przeżył, znany również jako Wybraniec, wziął Eliksir Wielosokowy i został... kuzynem Rona - Barnym. Najdziwniejsze było to, że Luna zdawała się przejrzeć przebranie wielosokowego Harry'ego. Cóż, ona jest Krukonką.

7. Ten, gdy Newt podszył się pod swojego brata, aby dostać się do francuskiego Ministerstwa Magii

W zaułku pod Ministerstwem Magii w Paryżu Newt wyjął maleńką buteleczkę zawierającą niewielką ilość Eliksiru Wielosokowego. Na szczęście udało mu się znaleźć włosy należące do jego brata, Tezeusza, i przemienił się w niego, aby przejść przez drzwi z Tiną. Niestety został wtedy zauważony przez prawdziwego Tezeusza i Eliksir Wielosokowy przestał działać po bardzo krótkim czasie...

6. Ten, gdy był używany przez Śmierciożercę, którego wszyscy uważali za martwego

To nie było tak, że styl nauczania Szalonookiego Moody'ego w Hogwarcie był zupełnie normalny, więc wydawało się oczywistym, że ciągle łykał coś z piersiówki. Dajcie spokój - to mogła być Ognista Whisky! Co za zwrot akcji, kiedy okazało się, że nie tylko nie był on prawdziwym Szalonookim Moodym, ale był młodszym Bartym Crouchem, o którym wszyscy myśleli, że umarł rok po wejściu do więzienia w Azkabanie. Szok!



5. Ten, gdy Albus Potter i Scorpius Malfoy wcielili się w kilka bardzo rozpoznawalnych postaci


Jeśli nie znasz Harry'ego Pottera i Przeklętego Dziecka przejdź do następnego punktu. Musieliśmy po prostu uwzględnić tę przygodę z Eliksirem Wielosokowym, która zaskoczyła każdego fana Harry'ego Pottera. Syn Harry'ego Pottera podszywający się pod Rona Weasleya i syn Draco Malfoya podszywający się pod postać... poczekaj na to... Harry'ego Pottera! Cudownie. I co zrobili? Oczywiście zakradli się do Ministerstwa Magii!

4. Ten, gdy Hermiona wcieliła się w Bellatriks Lestrange

Włamanie do skarbca Lestrange'ów było oczywiście w dobrym celu. Musimy jednak przyznać, że było to wręcz niepokojące, kiedy Hermiona Granger wzięła Eliksir Wielosokowy, aby oszukać pracowników Gringotta, by pomyśleli, że jest jednym z najbliższych Śmierciożerców Voldemorta. Chociaż uwielbialiśmy tę przygodę z eliksirem, Hermionie trzeba było przypominać, żeby nie była zbyt uprzejma!




3. Ten, gdy Hermiona dostała ogon...

O tak. Po raz pierwszy spotkaliśmy Eliksir Wielosokowy. Warzony przez Hermionę. Oczywiście w łazience Jęczącej Marty. Harry i Ron zmienili się w Crabbe'a i Goyle'a, ale niestety włosy, które Hermiona zabrała z szat Millicenty Bulstrode, w rzeczywistości należały do jej kota. Biorąc pod uwagę, że Eliksir Wielosokowy nie powinien być używany do przemian zwierząt, Hermiona miała raczej futrzaną niespodziankę.

2. Ten, gdy Złote Trio użyło Eliksiru Wielosokowego, aby włamać się do Ministerstwa Magii

Mafalda Hopkirk, Reg Cattermole i Albert Runcorn - znani również jako trzej pracownicy Ministerstwa Magii. Hermiona, Ron i Harry zmienili się w nich, aby dostać się do Ministerstwa i zlokalizować medalion Slytherina. Ta przygoda prawie zajęła pierwsze miejsce w rankingu, z tymi jednocześnie stresującymi i zabawnymi zwrotami akcji. Ron przypadkowo znalazł sobie żonę, Hermiona została zabrana na salę sądową, aby pomóc Umbridge, a Harry wybrał jednego z najgorszych Śmierciożerców do podszywania się. Och, i nie zapominajmy o tych wszystkich dementorach, z którymi musieli walczyć!

1. Ten, gdy na Privet Drive było siedmiu Harrych Potterów

A na szczycie rankingu przygód z Eliksirem Wielosokowym jest moment, w którym Harry po raz ostatni opuścił Privet Drive. Siedmiu przyjaciół i sprzymierzeńców Harry'ego zgłosiło się na ochotnika, aby zmienić się w niego na czas lotu, próbując zmylić Śmierciożerców co do prawdziwej tożsamości Pottera. Uwielbiamy ten moment za lekkość, z jaką przeniósł nad do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Pamiętacie, jak Fred i George wypili go i powiedzieli: "Wow - jesteśmy identyczni!"? A kiedy Fleur powiedziała: "Bill, nie patrz na mnie... wyglądam paskudni". Biedny Harry! Uwielbiamy ten moment również za to, co mówi o przyjaźni i lojalności. Przyjaciele Harry'ego byli gotowi zamienić się w niego - osobę, którą Voldemort chciał schwytać najbardziej - aby go chronić.




Oryginalny tekst znajdziecie tutaj.

Co sądzicie o tym rankingu? Jak wyglądałby Wasz ranking ulubionych scen z Eliksirem Wielosokowym?

Źródło: wizardingworld.com