Arabella Doreen Figg była lekko zwariowaną charłaczką w podeszłym wieku, należała do Zakonu Feniksa. Była zagorzałą miłośniczką kotów. Mogła godzinami opowiadać o nich każdemu kto chciał jej słuchać. Mieszkała w Little Whinging na Wisteria Walk wraz ze swoimi czterema podopiecznymi: Maleństwem, Śnieżką, Pazurkiem i Czubatkiem. Zawsze nosiła swoje kapcie w kratkę i sznurkową torbę na zakupy. Siwe włosy wiązała za pomocą siatki. Jej największym osiągnięciem magicznym było transmutowanie torebki herbaty.

Gdy Dursleyowie gdzieś wyjeżdżali, zostawiali u niej Harry'ego na przechowanie. Harry nienawidził przebywania w jej domu, ponieważ śmierdziało tam kapustą, a pani Figg zamęczała go opowieściami o swoich pupilach i zmuszała go do oglądania ich zdjęć. Sytuacja zmieniła się nieco kiedy złamała nogę potykając się o jednego z kotów, nie mówiła już o nich z taką czułością jak kiedyś. Arabella miała kontakt z Dumbledorem i właśnie na jego polecenie miała oko na Harry'ego. Nie mogła traktować go u siebie zbyt miło, ponieważ wiedziała że jeśli Dursleyowie by się o tym dowiedzieli, przestaliby go u niej zostawiać.

W V tomie, tuż po odrodzeniu się Voldemorta była świadkiem ataku dementorów na Harry'ego i jego kuzyna Dudleya. Tego dnia miał z nią być Mundungus Fletcher, który zostawił ją samą tłumacząc się, że ma do załatwienia jakiś interes związany z kradzionymi kociołkami. Arabella wystawiła Maleństwo, żeby pilnował Harry'ego. Mądry kot zauważywszy, że Mundungus teleportował się zostawiając chłopca bez ochrony zaalarmował swoją panią. Arabella doleciała do domu Dursleyów, ale go tam nie zastała. W końcu dobiegła na miejsce gdzie zastała Dudleya leżącego na ziemi i Harry'ego który na jej widok próbował schować różdżkę. Kazała mu mięć ją w pogotowiu twierdząc, że dementorzy mogą wrócić. Wyjaśniła mu także, że zna Dumbledore'a i na jego polecenie miała go pilnować.

Jakiś czas po ataku dementorów Arabella została poproszona przez Dumbledore'a o bycie świadkiem na przesłuchaniu Harry'ego, które odbyło się przed całym Wizengamotem. Na przesłuchaniu stawiła się w swoich ulubionych kapciach w kratkę co spowodowało jeszcze większy niepokój u Harry'ego. Musiało to być dla niej nie lada wyzwanie, ale dzięki jej zeznaniom i obronie w postaci Albusa Dumbledore chłopak został oczyszczony ze wszelkich zarzutów.

W VI tomie brała udział w pogrzebie Albusa Dumbledore'a. Nie znamy jej dalszych losów lecz możliwe jest, że pomagała walczącym w Drugiej Bitwie o Hogwart. Zapewne później wróciła do swojego domu i spędziła resztę życia w towarzystwie swoich ukochanych kotów, poświęcając czas na swoje zwykłe zajęcia.