Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!
~ Albus Dumbledore
Większość szkół angielskich ma swój hymn, więc Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart nie jest tutaj gorsza. Jak przystało na czarodziejów, robią to jednak inaczej niż mugole. Tekst jest napisany w żartobliwym tonie, a muzyka... no cóż, może być ulubiona - to znaczy, że każdy śpiewa hymn, intonując swoją melodię i swój rytm (przez co każda śpiewająca osoba może skończyć w innym czasie). To pomysł Albusa Dumbledore'a, który wymyślił piosenkę, będąc pod wpływem świątecznego nastroju.
W książce hymn pojawia się tylko w jednej części - Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym. Możemy tam przeczytać, że dyrektor dyrygował różdżką, a tekst wyświetlał się na wstędze, która unosiła się w powietrzu. W związku z tym, że każdy śpiewał jak chciał (Fred i George na melodię pogrzebową) wiązało się to z dużym chaosem. Najlepiej bawił się twórca hymnu, reszta grona pedagogicznego podchodziła z dużym dystansem do tego "wykonu". A oto tekst - zaśpiewajcie i Wy, tak jak lubicie.
Hogwart, Hogwart, Pieprzo-Wieprzy Hogwart,
Naucz nas choć trochę czegoś!
Czy kto młody z świerzbem ostrym,
Czy kto stary z łbem łysego,
Możesz wypchać nasze głowy
Farszem czegoś ciekawego,
Bo powietrze je wypełnia,
Muchy zdechłe, kurzu wełna.
Naucz nas, co pożyteczne,
Pamięć wzrusz, co ledwie zipie,
My zaś będziemy wkuwać wiecznie,
Aż się w próchno mózg rozsypie!
J.K. Rowling, Harry Potter i Kamień Filozoficzny, tłum. Andrzej Polkowski, Poznań 2000, s.136
Możemy podejrzewać, że hymn śpiewano co roku (kiedy rozpoczynał się rok szkolny), jednak w czasach kryzysu dyrektor Dumbledore podjął decyzję, że podczas inauguracji roku szkolnego nie będzie odśpiewywany. Gdy Voldemort powrócił, utwór całkowicie poszedł w zapomnienie.
W wersji filmowej hymn pojawia się dopiero w czwartej części sagi, podczas powitania uczniów Durmstrangu i Beauxbatons.
Źródło: J.K. Rowling, Harry Potter i Kamień Filozoficzny, tłum. Andrzej Polkowski, Poznań 2000, HPLexicon
Całkiem ciekawy artykuł. I przyznam sama, że i przy czytaniu i oglądaniu Harry'ego Pottera nie skupiłam się za bardzo na tych słowach. Teraz jak przeczytałam to hymn jest dosyć... specyficzny i żartobliwy. Nawet widać, kto jest autorem na pierwszy rzut oka. Tekst jest taki... Dumbledore'owy