Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 41
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,582
Komentarzy do materiałów: 221,988
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1329
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
9% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
39% [26 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
15% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
9% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
12% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
16% [11 głosów]

Ogółem głosów: 67
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
Voldemort czy Voldzio
Od dłuższego czasu zastanawia mnie posunięcie J.K.Rowling. W jakim celu napisała, że Irytek użył wyrażenia "Voldzio"? Czytając wszystkie tomy Harry'ego wydawało mi się, że ta kobieta jest jedyną w swoim rodzaju pisarką. Nie ma rzeczy, która nie miałaby sensu; wszystko jest ze sobą powiązane. Prędzej czy później to co uznawałam za wpadkę pisarską okazywało się mieć sens. Przykład: po to wspomina "mimochodem" o Wrzeszczącej Chacie w trzecim tomie, żeby później nas zaskoczyć prawdziwym powodem dziwnych dźwięków. Wszystko jest ze sobą połączone i rzadko kiedy znajdujemy błędy (takie jak zagadka Hermiony o eliksirach w pierwszym tomie). Okazuje się jednak, że nie wszystko co napisała ma sens. Po co przez sześć tomów rozpisuje się o Voldemorcie, że jest jednym z najpotężniejszych a zarazem najgroźnieszych czarodziejów, żeby na koniec użyć sformułowania "Voldzio"? Aż oczy mnie bolą na sam widok tego wyrażenia. Początkowo myślałam, że chciała w ten sposób pokazać, że to naprawdę już koniec, że Voldemord został pokonany i już nie wróci. Wydawało mi się, że chodziło o to, że nikt już nie powie Sam Wiesz Kto. Mam jednak jedno "ale". W pierwszej części czarodzieje cieszą się, że Voldemort nie żyje, że mały Harry go pokonał. Aczkolwiek nikt (a przynajmniej zdecydowana większość) nie jest na tyle odważny, by wymówić choć jego imię nie wspominając już o zdrobnieniach. Każdy cieszy się z panującego ładu a jednocześnie wyraża trwogę na dźwięk imienia Czarnego Pana. W siódmej części Irytek pozwala sobie na takie zdrobnienia. Może niepotrzebnie się czepiam, ale wydaje mi się bezsensem budowanie mrocznej i przerażającej postaci przez sześć tomów, by na koniec zrobić z niej małe bobo. Nie wiem czy Rowling miała kogoś nad sobą i nie dość, że musiała napisać takie oklepane zakończenie to jeszcze umniejszyć postać Voldemorta? Jedyną tezą, która mi się nasuwa to to, że chciała w ten sposób pokazać, że tym razem Voldemort zginął raz na zawsze i nie musimy się bać jego powrotu a nie tak jak w pierwszej części posługiwać się szyfrem w obawie przed nim.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
avatar
Prefix użytkownikaMala Czarna  dnia 04.05.2009 21:19
Hmm..a nie wydaje Ci się, że to zwykły zabieg ośmieszający jego postać? Że Rowling chciała po prostu pokazać, że dobry zwyciężyło, a zło okazało się być nic nie warte? I nie ma się już czego bać?
Irytek zawsze łamał wszystkie konwencje, więc był odpowiednią osobą do strojenia sobie żartów z "najpotężniejszego czarodzieja".
Ot, po prostu, bez ukrytego dna.
avatar
Rydzuuu  dnia 04.05.2009 21:34
Zgadzam się że to było ośmieszenie postaci Voldemorta. Irytek jest jaki jest, zawsze sobie ze wszystkiego żartował. Artykuł nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Rowling miała swoją koncecję, postać Voldzia owszem była okrywana mrokiem ale Irytek ma swój specyficzny charakter i nie widze nic dziwnego w jego zachowaniu. Moim zdaniem zakończenie też nie było oklepane. Osobiście nie widziałabym celu w uśmiercaniu głównych bohaterów, po to żeby zakończenie było 'mniej oklepane'. Oczywiste było że dobro zwycieży bo dobro zawsze zwycięża w tego typu książkach.
avatar
Ginny_Kitty  dnia 04.05.2009 21:38
Droga Mambozzo!
Wg. mnie cały ten art dowodzi temu, że nie zrozumiałaś trochę HP. A mianowicie: nie zrozumiałaś czegoś bardzo łatwego - charakterku Irytka.
Był duchem, więc nie musiał się bać. Gdy inni odczuwali obrzydzenie i strach, jego to nawet cieszyło. Czymże jest więc dla niego nazwanie zabitego już czarodzieja (który już nic nikomu nie może zrobić) Voldziem?
W siódmej części Irytek pozwala sobie na takie zdrobnienia. Może niepotrzebnie się czepiam, ale wydaje mi się bezsensem budowanie mrocznej i przerażającej postaci przez sześć tomów, by na koniec zrobić z niej małe bobo

Naprawdę nie odróżniasz ducha, poltergeista Irytka od przerażonych czarodziejów? I wcale nie zrobiła z niego "małego bobo". Po to stworzyła postać Irytka, by on dokuczał wszystkim i ośmieszał innych.
Jedyną tezą, która mi się nasuwa to to, że chciała w ten sposób pokazać, że tym razem Voldemort zginął raz na zawsze i nie musimy się bać jego powrotu a nie tak jak w pierwszej części posługiwać się szyfrem w obawie przed nim.

Jacy "my"? I to zdanie brzmi jakoś dziwnie.
Wiesz, mnie się nie wydaje, aby Jo chciała uspokoić czytelników, że nie muszą już się bać jego powrotu. Zresztą dla wszystkich, którzy przeczytali HP ze zrozumieniem, jasne jest, że teraz nikt się go bać nie musi...
Daję N. Bo nie było błędów.
avatar
Prefix użytkownikaFred-Weasley  dnia 04.05.2009 22:09
Nie wiem o co się czepiasz autorka ma prawo do bledow! a tak wogole to nie jest bład Od dłuższego czasu zastanawia mnie posunięcie J.K.Rowling. W jakim celu napisała, że Irytek użył wyrażenia "Voldzio"? Koles pomysl to jest irytek!! on sie juz nie musial bac "Voldzia"!!
avatar
Rzaki Pak  dnia 04.05.2009 22:27
Voldemord? Voldemord?! Toż to "cios poniżej pasa dla moich oczu" : )

Art bez sensu, a z twoich rozważań mógłby być dumny średnio rozgarnięty pięciolatek... A tak w ogóle to błędy w hp są, ale w małych ilościach i głównie w pierwszych tomach. Np czemu pani Weasley pyta się swoich dzieci w pierwszym tomie na jakim peronie mają pociąg? Przecież musiała dobrze pamiętać jego numer skoro sama jeździła do Hogwartu, a na dodatek miała tyle dzieci. No ale to malutki błąd, którego większość nawet nie zauważa : P

Daję N - na dobry początek...
avatar
Aldrich_Lestrange  dnia 04.05.2009 22:29
Może masz rację że za pierwszym razem nawet nie śmiano wymówic jego imienia. Ale już za drugim razem zginął na oczach przynajmniej stu ludzi. Bo odpowiedz mi, kto mógł udowodnić że Harry ostatecznie zabił Voldemorta?

A wiadomo że Irytek robił sobie żart bo:
po pierwsze jest duchem i ze strony Voldemorta mu nic nie groziło
a po drugie on robił sobie żarty ze wszystkiego.
avatar
Prefix użytkownikaOLCIA  dnia 05.05.2009 10:54
Właśnie po to przez wszystkie książki mowiono o nim z postachem, aby potem na sam koniec odetchnąc ulgą, zresztą wszyscy znamy Irytka, wiemy że ze wszystkich sobie żarty stroił. Nie ma nad czym dumać.
avatar
Prefix użytkownikaArianaDumbledore  dnia 05.05.2009 11:30
Chyba przesadziłeś/łaś z tymi przemyśleniami. Zgadzam z pozostałymi komentatorami. Irytek to Irytek. jest po to żeby irytować i ośmieszać. A co by bardziej wkurzyło Voldemorta niż nazwanie go Voldziem? No może zwrócenie się do niego per Tom. Jednak chyba Irytek o tym zbytnio nie myślał. Po prostu mu się rymowało. Mnie osobiście ta piosenka rozbawiła. Po urojeniu kilku łez, bo już myślałam, że Potter umrze to była fajna odmiana.
Artykuł słaby, jedynie na N.
avatar
_Lunia_Lovegood_  dnia 05.05.2009 13:10
Patrzysz na to ze złej strony. Przecież Irytek obraża i ośmiesza każdego, więc dlaczego nie miałby robić tego samego z Voldemortem? Rowling nie chodziło o to, by pokazać, że Czarnego pana już nie ma, tylko że niektóre rzeczy, takie jak złośliwość Irytka nigdy się nie zmienią.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 05.05.2009 14:31
Zdecyduj sie kochanie, piszesz o Voldemorcie czy Voldemordzie...(o Boże jak to brzmi). :lol:
Sam art straaasznie krótki i temat... za mało argumentów. wcale mnie nie przekonałaś/eś do tego, ze uzycia sformułaowania Voldzio jest złe. Po prostu takie stwierdzenie faktu, czegoś co według ciebie jest oczywiste i powinno być dla innych z dodatkiem, ze każdy kto tego nie widzi jest poniżej pasa dla twoich oczu
Ale i tak dam ci Z, bo rozdawanie bez powodu N jest poniżej kostek dla moich uszu
avatar
Mambozza  dnia 05.05.2009 15:58
Oj napewno Irytek nie miał się czego bać, bo był duchem. Krwawy Baron też był duchem a jednak Irytek się przed nim kalał. Co on mógłby mu zrobić? A czymże jest Krwawy Baron wobec Voldemorta?
avatar
Aldrich_Lestrange  dnia 05.05.2009 16:14
wątpie czy na duchy działają jakiekolwiek zaklęcia więc Irytek nie bał się Voldemorta. Poza tym nigdzie nie wspominają o strachu Irytka wobec Voldemorta, no chyba że coś mi umknęło
avatar
Ginny_Kitty  dnia 05.05.2009 16:45
Oj napewno Irytek nie miał się czego bać, bo był duchem. Krwawy Baron też był duchem a jednak Irytek się przed nim kalał. Co on mógłby mu zrobić? A czymże jest Krwawy Baron wobec Voldemorta?

Wiesz... Jakby ci to, Mambozzo, powiedzieć... Krwawy Baron był duchem. Irytek również. To są tylko moje domysły, ale może duch duchowi mógł coś zrobić? Jedyne co mógł zrobić Voldemort to rzucić czymś w Irytka, a to wkurzyłoby tylko Jęczącą Martę.
Pozwólcie, że przytoczę tutaj wypowiedź Irytka w wersji angielskiej, a nie w tłumaczeniu, bo nie wiem jak Mambozza może czepiać się "Voldzia", nie czytając wersji angielskiej.
"We did it, we bashed them, wee Potter's the One,
And Voldy's gone mouldy, so now let's have fun!"
Jak zauważamy "Voldy" rymuje się ze słowem "mouldy". Być może Jo wsadziła tam "Voldy" z myślą o tym rymie? Zresztą, Mambozzo, może nie zauważyłaś, ale te dwa wierszowane wersy mają po tyle samo sylab, więc jakby Jo wstawiła tam "Voldemorta" brzmiałoby to dziwnie.
Na przyszłość: najpierw pomyśl, a potem pisz arta.
A tak w ogóle to zmieniam ocenę. Na O. Z plusem. Po prostu (tak, wiem, jestem ślepa) nie zauważyłam pewnej perełki:
już koniec, że Voldemord został pokonany

Piszesz cały art o tym, że "Voldzio" brzmi głupio, a sama wyskakujesz z "Voldemordem"...
avatar
kate2805  dnia 05.05.2009 16:59
Ale przecież Irytek był duchem (poltergeistem), więc co mógł mu zrobić Voldemort ??? Irytek nie mógł umrzeć, więc sobie nic nie robił z ludzi. Najwyżej mogli mu wcisnąć gumę do żucia w dziurkę od nosa jak prof. Lupin:|
avatar
Mambozza  dnia 05.05.2009 17:47
Ginny_Kitty!
Byłaś taka wspaniałomyślna, że sięgnęłaś po przykład z górnej półki (cyt. z ang. wersji), ale chyba rzeczywiście jesteś ślepa skoro nie widzisz tego, co masz po nosem. Skoro już to ustaliłyśmy przejdźmy dalej. Poproś jakąś życzliwą Twej edukacji osobę, aby przeczytała Ci (podpowiem, że na ostatnich stronach książki) tłumaczenie hasła "Irytek", a przekonasz się, że w żadnym wypadku nie był on duchem. Nie będę tego dalej rozwijać, bo w końcu i Ty posiądziesz tę wiedzę. Tak na chłopski rozum(może wtedy Ciebie olśni) duch nie może podnosić ciężarów, nie może nosić gumy w nosie, bo skoro tak, to dlaczego Jęcząca Marta nie mogła złapać książki i oddać ciosu? Jeżeli nie znajdziesz osoby, która przeczyta Ci polecany przeze mnie fragment mogę napisać o tym nowy artykuł specjalnie dla Ciebie Drogie Dziecko. Dzięki za podpowiedźB)
avatar
Ginny_Kitty  dnia 05.05.2009 19:26
Chciałabym ci serdecznie podziękować, Mambozzo. Nieźle się uśmiałam, czytając tego komenta.
Sięgnęłam więc po HP i KF, gdzie na końcu książki znalazłam wyjaśnienie słowa poltergeist. Padło tam sforułowanie: zjawisko paranormalne. Czy duchy nie zaliczają się do tej kategorii?
Irytek to postać stworzona przez Jo. Sir Nicholas (duch Gryffindoru) również jest postacią stworzoną przez Jo. W drugiej części sir Nicholas zaprasza tylko duchy oraz Złotą Trójcę na swoją rocznicę śmierci. Co więc tam robił Irytek?
Mambozzo, przeczytaj inne arty o duchach na tym portalu oraz komenty pod swoim artem. Wszędzie każdy pisze, ż Irytek zaliczał się do duchów.
Na innym forum HP również znalazłam informację, że Irytek był duchem.
Zajrzałam jeszcze do wikipedii:
"Irytek - poltergeist, złośliwy duch"
Poltergeist - już sama nazwa wskazuje, że mamy do czynienia z duchem (poltergeist - niem. "hałaśliwy duch" ).
Jeszcze dokładnie sprawdziłam siódmy rozdział pierwszej części HP. Percy wyjaśnia młodym lwiątkom, że Irytek to nieznośny poltergeist. I do poltergeista jest przypis tłumacza:
"Poltergeist - duch, który daje o sobie znać hałasami, stukaniem, przesuwaniem i unoszeniem różnych przedmiotów (przyp. tłum)"
Mambozzo, ponawiam prośbę. Cokolwiek napiszesz - najpierw pomyśl, bo cały czas tylko nam dowodzisz, że nie myślisz.
Sądzisz pewnie, że jesteś zabawna albo złośliwa, że twój koment mnie zdenerwował. Wybacz, ale tak nie było. I czekam na inne komenty, dawno się tak nie śmiałam.Starasz się napisać coś sens ownego, ale ci to nie wychodzi, więc tylko się ośmieszasz.
I cieszę się, że nie napisałaś "Irydek". Przynajmniej to umiesz napisać.
I czekam na tamten artykuł, śmiech to zdrowie.

Panuj trochę nad sobą, bo to, co piszesz, źle świadczy o tobie, a nie o niej... Sm.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 05.05.2009 20:33
Dla mnie jest to kwestia sporna. Z jednej strony w HP pojawiała sie nazwa złośliwy duch, a z drugiej duch ma inne, przepraszam za okreslenie, własciwości.
Jesli jednak mam wyrazić swoje zdanie Wstydniś to ja myślę, że Irytek bał się Krewawego barona z tego samego powodu co uczniowie bali się Severuska czy Minerwy - respekt. Jak ktoś swoją postawą wzbudza szacunek to go ma i tyle.
avatar
bellatrix666  dnia 05.05.2009 20:38
To naprawdę jest pozbawione sensu. Szukasz "głębi" tam gdzie jej napewno nie ma. Voldemort czy Voldzio? Z takiej małej rzeczy zrobiłaś niewiadomo co,, a odpowiedź w rzeczywistości jest taka prosta. Wszystko wyjaśnia charakterek Irytka. Zawsze się ze wszystkiego śmiał i każdemu dokuczał, więc nawet mnie nie zdziwiła ta jego piosenka, a wręcz mnie rozbawiła xD . To już nawet nie chodzi tu czy był duchem czy jakimś innym bliżej nieznanym stworzeniem. Dla mnie był poltergeistem, jakimś paranormalnym bytem.
Wiesz Ginny_kitty niwydaje mi się, żeby Irytek został zaproszony na przyjęcie Nicka. Znając jego sposób bycia, możemy się domyślać, że sam się wprosił. xD ( no chyba, że coś przeoczyłam, jeśli tak to sorry :) )
Aha Jeszcze słowo do autorki artu: nie obrażaj innych jeśli się z tobą nie zgadzają ( czyt nie obrażaj Ginny_kitty) dziewczyna bardzo dobrze myśli jezyk
Robię to bardzo rzadko, ale za arta stawiam "N"
avatar
Gimbya  dnia 06.05.2009 16:19
Ja się zgadzam z niektórymi osobami, które się tutaj wypowiedziały. Że to już przesada, robisz z igły widły.
Ja nie uważam, żeby Irytek mógł się bać Voldemorta kiedykolwiek, być może dlatego, że chyba nie można było go zabić. Cóż, ja uważam, że był duchem, ale takim nietypowym.
Jak już mówiłam, wyolbrzymiasz wszystko bez sensu. To "Voldzio" wydaje mi się zabawną puentą sagi. To znaczy coś w tym rodzaju. A więc nie zgadzam się z tobą.
I jeszcze nie mogę się zgodzić w jednym: że Rowling nie robi błędów. Nie jest idealna i owszem robi. Gdzieś czytałam o nich, było ich dość sporo. Jednym było np. spotkanie w Gospodzie pod Świńskim Łbem GD (ZF). Był tam brat Collina, Denis, który był wtedy w drugiej klasie, a przecież Hogsmeade było dozzwolone od trzeciej klasy.
avatar
Ginny_Kitty  dnia 07.05.2009 20:37
Po pierwsze to Irytek krzyczał VOLDEK, a nie VOLDZIO...

Haha! No to o czym my tu mówimy?! Ja rozumiem, że nie pamiętamy jakiego sformuowania użył Polkowski, ale autorka artu? Po co pisze arta, skoro nawet nie wie, czy użyte było w HP słowo "Voldzio"?!
Spoko. Już z tego samego faktu artowi należy się O.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 07.05.2009 21:11
Chociaż moim zdaniem autorka artu robi zamieszanie o byle gówno to nie zgadzam się z tobą Ginny_Kitty. Moim zdaniem art jak już ktoś się czepia to zasługuje na N. Autorka wyraziła swój pogląd i wyraziła go dość jasno, ma do tego prawo, a choć jej wypowiedź nic w moim życiu nie zmienia to O jest niesprawiedliwe, tak jakby na złośc za te spory.
avatar
Ginny_Kitty  dnia 07.05.2009 21:41
Moim zdaniem art jak już ktoś się czepia to zasługuje na N. Autorka wyraziła swój pogląd i wyraziła go dość jasno, ma do tego prawo, a choć jej wypowiedź nic w moim życiu nie zmienia to O jest niesprawiedliwe, tak jakby na złośc za te spory.

Hej, alette. To nie jest "na złość za te spory", bo dałabym O także w drugim arcie Mambozzy. Niech sobie swoje zdanie wyraża, ma prawo, jak piszesz. No, ale spójrz. Wyraża zdanie na temat czegoś, co sama wymyśliła. Bo to ona wymyśliła tego "Voldzia", że niby jest on w piosence Irytka.
avatar
Ginny10  dnia 08.05.2009 16:37
No cóż, według mnie to nie masz racji. Mi się wydaje, że Irytek pozwolił sobie go tak nazwać, ponieważ był duchem który wszystkim dokucza.A przecież Voldemort nie mógł nic zrobić Irytkowi bo jak wiadomo on był duchem. Po prostu wiedział, że Voldzio już nie wróci i tyle.:D:smilewinkgrin:
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 08.05.2009 18:36
Autorka po prstu sie pomyliła-w książce być może było Voldek, ale przecież często spotykamy się z Voldziem, Voldim czy Voldekątem, Tym Który Śmierdzi czy Lordem Vielokatem (czyt. Barry trotter) Za pomiesznie powinno być N, a nie O. To doprawdy błąd niewybavzalny, ale myślę, że za to przesadzanie możnaby nie dawać O. Takie jest moje zdanie.
avatar
Prefix użytkownikaNanevil  dnia 08.05.2009 21:48
Mnie to może odrobinkę zaskoczyło, ale przecież w ten sposób wyrażona została ogólna ulga po śmierci Voldka ;P. Poza tym SelenEllectoXentia15 zwróciła na to uwagę w komentarzu. I to ona użyła słowa "Voldzio" a nie "Voldek" co sprawia, że żywię pewne podejrzenia wobec prawdziwego pomysłu na tego arta. Ale nie wnikam xD. Oceny nie daję...narazie.
avatar
Prefix użytkownikakajah1  dnia 09.05.2009 09:27
Ja myślę że to jak nazwała Voldemorta "Voldziem" w siódmej części chodzi o to że choć Voldemort był najpotężniejszym czarodziejem to i tak nigdy nie był aż tak potężny .. Ja myślę że to chodzi właśnie o to tym bardziej, że prawie że we wszystkich tomach jest opisane to jak Dumbledore wraca się do Harry'ego, że Vlodemort nigdy nie pojął co to jest miłość. Ale uchylam się też do twojej tezy: nazwała go "Voldziem", bo chciała tym podkreślić, że Voldemort już nigdy nie powróci.
avatar
niesmiertelnyFlamel  dnia 09.05.2009 11:09
Irytek zawsze wyrażał się o każdym w taki sposób jaki mu odpowiadał, wiedz nazwał Voldemorta tak jak nazwał.
a te ze czarodzieje używali szyfry mimo jego "śmierci" to dlatego ze nadal mieli przed nim respekt ze wzgledu na to co zrobił.
avatar
Irith  dnia 09.05.2009 16:44
Daję N.
"Arcik" trochę nieprzemyślany.

Ginny_kitty napisała:
"We did it, we bashed them, wee Potter's the One,
And Voldy's gone mouldy, so now let's have fun!"

Voldy's - mouldy.
avatar
Patowa  dnia 10.05.2009 09:46
Irytek to Irytek - przez wszystkie części jest opisywany jako żartowniś to zdrobnienie nie było czymś co miało umniejszyć potęgę Voldemorta tylko czymś co miało go ośmieszyć. ;)
avatar
katie-sparrow  dnia 10.05.2009 13:34
ja tam zawsze jakoś tak lubiłam Voldemorta xD wiesz, czarna postać, ale lubię takie ;]
moim zdaniem to właśnie po prsotu Irytek, który kocha żarty jak każdy poltergiest [jeju, nie mam pojęcia czy dobrze napisałam ;p]:lol:
avatar
Noruj  dnia 10.05.2009 14:32
A jak Irytek nazwał Voldemorta w oryginale?(angielska wersja) Bo tego jestem ciekaw.
katie:
Źle xD
avatar
SelenEllectoXentia15  dnia 10.05.2009 15:52
Ja też zawsze wolę te mroczne postacie.
Przede wszystkim są one duuużo ciekawsze od tych walczących ze złem.
Wolę Voldemorta, niż Dumbledora i Draco Malfoya, niż Harrego Pottera.
Tak już mam....
avatar
Prefix użytkownikaEsey  dnia 10.05.2009 15:53
Moze to tylko tak Polkowski przetlumaczyl xD Z reszta zgadzam sie z innymi ze Irytek byl duchem czy kims w tym rodzaju, z reszta Irytek prawie niczego sie nie bal xD i jawnie to pokazywal :D
avatar
ssylwia  dnia 10.05.2009 16:05
'moim zdaniem Irytek po prostu kpił z Voldemorta, że już go nie ma. Irytek nie był człowiekiem, więc nie bał się go. A poza tym Ten Voldek udowodnił, że Voldemorta już nie ma i czarodzieje nie muszą się bać , bo nie wróci.
avatar
Fawkes-reborn from ash  dnia 11.05.2009 21:23
Osobiście uważam, że taki bestseller jakim jest cykl J.K.Rowling nie wolno tak spłycać. Pisarka w tych dziełach umieściła mnóstwo wiedzy o życiu, która jest ukryta w różnych symbolach i przenośniach. Możecie się śmiać ale magia istnieje naprawdę tylko nie w takiej formie jaką większość z nas sobie wyobraża.
Powróćmy jednak do Voldemorta czyli Sami-Wiecie-Kogo. Większość uważa go za uosobienie zła. A ja się pytam czy istnieje istota powstała tylko ze zła. Nie... Voldemort był po prostu przegranym człowiekiem co wielokrotnie powtarzał Dumbledor. Czy ludzie ludzie bali sie jego imienia bo uosabiali w nim zło? Chyba nie... po prostu wiedzieli co ono za soba niesie. A jednak po jakims czasie magowie którzy nie żyli za czasów Voldemorta zaczeli naprawde widziec w samej tej postaci czyste zło, od którego trzeba uciakac. To bardzo ciekawy temat, który chętnie rozwine w jakims artykule. No i ten Voldzio. Według mnie to jest to samo co robili średniowieczni i renesansowi pisarze. Oswojenie z czymś czego się panicznie boimy. Nikt juz nie bał sie Voldemorta, ale czy faktycznie dlatego ze zginął czy może dlatego że zrozumiano jego nature... W przypadku Harrego skłaniam się ku tej drugiej wersji. Jak wiadomo na życie trzeba patrzyć z różnych stron. Niestety artykułu nie moge ocenić na więcej niż Z.
avatar
Prefix użytkownikahermiona 713  dnia 12.05.2009 10:58
Hmm... Irytek zawsze z wszystkich się wyśmiewał, trzeba ci przypomnieć bo udajesz taką rozeznaną we wszystkim. Przeszkadzał i mało go to obchodziło co sobie o nim ktoś myśli... A ty zrobiłaś z niego normalnego Ducha, a nie Poltergeista Irytka. Sama nazwa mówi za siebie, no nie?
Daje N bo artykuł naprawdę był nędzny...
avatar
Martinii  dnia 12.05.2009 14:41
Nie dość, że Irytek był duchem i nie musiał się bać Voldemorta to nie wiem czy zauważyłaś/eś- on nawet w najgorszych czasach robił sobie żarty ze wszystkiego.
Dodam, że "poltergeist" jakim jest Irytek robi dużo hałasu, a jego imię mówi samo za siebie :]
avatar
Cho_  dnia 14.05.2009 11:43
Bezsensowny art. Irytek chciał ośmieszyć Voldemorta. Przyczepię się jeszcze do tego, że Irytek nazwał Voldemorta Voldkiem, a nie Voldziem.
avatar
Meggi Weasley  dnia 14.05.2009 20:59
Ja uważam, że za pierwszym razem gdy Voldemort "zginął" niebyło zbyt dużo świadków, a za drugim razem obecne przy tym było sporo ludzi i raczej to się stało niepodważalnym faktem.
avatar
Herma123  dnia 15.05.2009 15:27
Myślę, że Rowling chciała po prostu go trochę ośmieszyc ;PP bo przecież zawsze pisłą : Czarny Pan" itp.
No i zważmy na to, że te słowa wypowiedział Irytek ;D
avatar
emcia99  dnia 15.05.2009 19:02
może i masz rację aczkolwiek trzeba wiedzieć że nasz kochany Irytek niczego się nie boi i wszystkiego można się po nim spodziewać.
avatar
Hermiona26_2  dnia 16.05.2009 17:24
No własnie nie było Voldzio tylko Voldek, a podejrzewam ze chodziło o to ze po prosu Irytek chciał z niego po prostu zażartować.Daje Z. xD
avatar
HERMIONA WEASLEY XD  dnia 17.05.2009 00:08
ja myśle że to ma sens w końcu Irytek sobie pozwala na wiele więc czemu nie mógłby sobie pozwolić na użycie zdrobnienia?I tak z szacunkiem odnosi sie tylko do Krwawego Barona.:smilewinkgrin:
avatar
santiago  dnia 17.05.2009 11:03
(z ósmego tomu (mówi irytek)) Piosenka iryta: Udało się dostali w kość niech żyje potter nam
a (voldek) gnije w piekle za którym tęsknił sam
voldek pasuje poniewaz co ma powiedziec a voldemort gnieje.. za długie według mnie voldek pasuje .jezyk
avatar
Siria  dnia 20.05.2009 17:10
Mnie to nie dziwi, Irytek lubi sobie pożartować ze wszystkiego. A poza tym zgadzam się z tym co napisałeś na końcu artykułu TO JUŻ KONIEC LORDA i nie trzeba bać się jego "ksywki", dla mnie pozostanie zawsze małym, błądzącym Tom'em.
avatar
harry115  dnia 20.05.2009 21:10
Ale przecież Irytek był duchem (poltergeistem), więc co mógł mu zrobić Voldemort ??? Irytek nie mógł umrzeć, więc sobie nic nie robił z ludzi. Najwyżej mogli mu wcisnąć gumę do żucia w dziurkę od nosa jak prof. Lupin
co by bylo gdybys ty zamknela gebe i przestala opowiadac takie bzedety
avatar
Sefora  dnia 24.05.2009 12:41
To sa zwykle bzdety.. Nie wiem po co to pisałeś.. Voldzio to ośmieszjąca ksywa, której uzywal Irytek, zeby go wysmiac.. Daje N za checi
avatar
Peyton  dnia 24.05.2009 14:35
chciałabym zauważyć, że po pierwsze każdy tłumacz dodaje do książki coś swojego więc może w oryginale jest napisane Voldemort tylko, że w tłumaczeniu pana Polkowskiego jest Voldzio a po drugie Irytek to Irytek i rządzi się swoimi prawami także akurat w tym przypadku czyli jak on to powiedział nie przeszkadza mi słowo Voldzio
avatar
Prefix użytkownikahermiona 713  dnia 24.05.2009 14:59
Peyton tam nie ma Voldzio tylko Voldek!!!
(Przeczytałaś 7 część??) ...chyba niee...

PS: Ginny_Kitty na ten temat, o którym jest mowa ma totalną racjeTak
<<popieram Cię>>
avatar
Peyton  dnia 24.05.2009 16:01
hermiona713 dla Twojej wiadomości czytałam siódmą część i mogę jeszcze powiedzieć, że jest napisane dokładnie ,,a Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam" chodzi przecież nie o to jakiego zdrobnienia użyto tylko, że w ogóle go użyto nieprawdaż??? a jeśli masz mi jeszcze coś do zarzucenia to po prostu napisz do mnie
avatar
rudaweasley  dnia 26.05.2009 11:39
Voldemort chciał żeby wszyscy bali sie wymawiać jego imienia. Jego imie wcale nie jest strazne. Myśle że do niego bardziej pasuje Voldzio!!:lol:
avatar
Tomek_Potter  dnia 28.05.2009 15:03
"Może niepotrzebnie się czepiam, ale wydaje mi się bezsensem budowanie mrocznej i przerażającej postaci przez sześć tomów, by na koniec zrobić z niej małe bobo." Dobrze że dostało się Voldemortowi na koniec.. przynajmniej choć raz ktoś się odważył :):):):):):):)
avatar
Gizmolina  dnia 29.05.2009 21:03
Przecież Irytek zawsze obrażał wszystkich wkoło. Więc dlaczego nie miałby poznęcać się nad imieniem Voldemorta, skoro nic mu już z jego strony nie zagrażało? Iryt chciał go ośmieszyć, zrujnować do samego końca, by każdy zapomniał o strachu.
Art bez sensu. Bo nie zrozumiałaś treści, którą chciała przekazać nam pisarka. Z
avatar
Diana_Di  dnia 30.05.2009 11:34
A czy to nie jest oczywiste? Będę kolejną osobą, która to napisze, ale Irytek jest DUCHEM. I chyba każdy myślący logicznie może wywnioskować, że w takim razie nie miał się czego bać.
avatar
Prefix użytkownikaMonia Granger  dnia 30.05.2009 15:10
Jak dla mnie, to troszeczkę rozdrabnianie się. Najprawdoporobniej Irytek, jak to Irytek chciał ośmieszyć "Voldzia" i tak po prostu wyszło. Myślę, że to nie błąd, ani nic takiego. Czytając komentarze zauważyłam, że ten art wywołał więcej emocji niż powinien. Cóż, nie będę tego oceniać, bo szczerze nie wiem jak.
avatar
kasieq_HP  dnia 30.05.2009 19:20
Zgadzam się że to było ośmieszenie postaci Voldemorta. Irytek jest jaki jest, zawsze sobie ze wszystkiego żartował. Artykuł nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Rowling miała swoją koncecję, postać Voldzia owszem była okrywana mrokiem ale Irytek ma swój specyficzny charakter i nie widze nic dziwnego w jego zachowaniu. Moim zdaniem zakończenie też nie było oklepane. Osobiście nie widziałabym celu w uśmiercaniu głównych bohaterów, po to żeby zakończenie było 'mniej oklepane'. Oczywiste było że dobro zwycieży bo dobro zawsze zwycięża w tego typu książkach.
avatar
SEVandLUC  dnia 31.05.2009 19:08
Nie..to nie może być prawda!Ten art jest tak nędzny, że koń by się schował(jakby to określił mój nieznośny kolega.W tym jednym bym się z nim jednak zgodziła.A to graniczy z cudem.Brawo.)Zgadzam się z Ginny-Kitty.Napisz coś sensownego albo wogule nie pisz!Sleep Uboleeeewam.I jeszcze sama nie wiesz o czym piszesz.Voldzio-Voldek!Zaczynam żałować, że dałam Nędzny.(tu by się przydało T-czyli troll)Masz tyle innych SENSOWNYCH tamatow do pisania, a wybrałaś ten!<smutna>
avatar
Prefix użytkownikaLavendii  dnia 31.05.2009 20:32
Artykuł beznadziejny. (Przepraszam, ale taka prawda)
Zgadzam się z MałąCzarną.
No ale zauważcie, że Irytek jest Poltergeistem, czyli coś w stylu ducha. Voldemort nie mógł mu nic zrobić, bo duchom nie da się nic zrobić xD
No i Irytek kpił z wszystkiego (prawie) i było mu wszystko jedno. No i lubił wszystkich wyzywać, to jeszcze dostał okazję, żeby kogoś powyzywać, przy całkowitym końcu Voldemorta. Nie wiem po co te całe rozważania...
avatar
Prefix użytkownikaMakaveli2  dnia 31.05.2009 22:37
p.Rowling mogła też yum określeniem podkreślić, że Irytek nigdy nie dostrzegał powagi różnych sytuacji. (np. wtargnięcie Blacka do Hogwartu w Więżniu Azkabanu;p) za Art. daje PO
avatar
Protazja  dnia 02.06.2009 19:59
Właściwie to jestem trochę zdziwiona tym artem . Voldemort był cały czas zły i przerażający , a ty zmieniasz o nim zdanie tylko dlatego że Irytek go tak nazwał .... .
avatar
ritka96  dnia 05.06.2009 08:34
Artukuł ciekawy. Osobiście uważam, że użyła takiego zdrobnienia, by pokazać, że raz na zawsze Voldemort został pokonany, i że już nie powróci. Wcale jej nie mam tego za złe.

Daj P
avatar
Prefix użytkownikaDemelza1997  dnia 05.06.2009 17:55
Nie do końca wiem o co robić takie halo, no bo jak wiele osób wspomniało Irytek, to Irytek i myślę, że powiedział Voldzio tylko po to, by podkreślić w zabawny sposób, że ten silny czarnoksiężnik naprawdę zginął. Jednak to ty wybrałaś temat i ty piszesz, ale ogólnie daje... nie wiem, bo muszę się jeszcze zastanowić!Tak
avatar
Prefix użytkownikaVoldzio512  dnia 07.06.2009 00:22
Voldzio jest bardzo sexi:)
A tak po za tym to nie "Voldzio" tylko "Voldek" wystepuje w słynnej piosence Irytka i wcale bym nie uwazał tego za błąd ponieważ irytek jak to irytek nikogo sie nie boji prócz Krwawego Barona oczywiście:D
avatar
Cimcia  dnia 07.06.2009 12:33
hm.. mi się wydaję że napisała tak dlatego bo jak w powyższym komentarzu napisano Irytek to Irytek i tyle.
Daję Z
avatar
Hermioonka  dnia 07.06.2009 15:13
A nie wydaje Ci się, że Rowling, pomimo tej dramatycznej sytuacji, chce ukazać ironię, śmieszność postaci Irytka?
Przecież jest to poltergeist, złośliwy duszek.
Jego specjalnością są głupie żarty i nieprzyzwoite piosenki!
Dlatego daję Zadowalający.
avatar
Ila  dnia 09.06.2009 20:50
Moim zdaniem Rowling chciała po prostu pokazać,że Voldemort już nie istnieje a Irytek nareszcie wyzwolił się z ''tej klątwy'' by nie wyowiadać imienia Voldemorta....;)
avatar
Suzy  dnia 11.06.2009 13:43
O jejku, ale ty masz problem! Myślę, że chyba nie do końca zrozumiałeś tą książkę, a nawet jeśli, to przeczytaj jeszcze raz i przypomnij sobie kto to jest Irytek! To jest poltergeist, który uwielbia robić różne psikusy i wgl. Więc nie powinno Cię dziwić to, że nazwał tak Voldemorta, zaraz po tym jak Harry z nim skończył. To był po prostu wybuch radości, bo chyba każdy czarodziej cieszył się, kiedy Voldrmort został pokonany? No, pomijając śmierciożerców jezyk. :smilewinkgrin:
avatar
bartekmks2  dnia 11.06.2009 15:47
Mnie to nie dziwi ponieważ Irytek i tak z każdego drwił więc co za różnica dla niego czy ma powiedzieć "voldemort" czy "Voldzio".W tym jest główna myśl Rowling
avatar
Paula D  dnia 13.06.2009 14:12
Powiem tak, ja myślę, że użycie tego słowa znaczyło, że Voldemort już nie powróci nie mają się czego bać i mogą sobie pozwolić nawet na takie stwierdzenie jak Voldzio.
avatar
amazonka99  dnia 13.06.2009 16:48
Irytak tak powiedział bo pżeciesz był rozrabiaką TAK??????
nie czepiaj się tak......;)
dam P
avatar
Patronus Smok  dnia 13.06.2009 19:37
Ludzie,to IRYTEK!!!On przecież zawsze każdemu(Oprócz Barona) chce dopiec!A poza tym,Czemu miałby się go bać?Jak on wszechpotężnego Lorda Filchamopa( xD )się nie boi!A za ART bez ładu i składu: O
avatar
_Bellatriks_Lestrange_  dnia 17.06.2009 19:23
Co za pytanie: CZARNY PAN!!!
avatar
Harry_Dziedzic  dnia 21.06.2009 09:40
cóż irytek o każdym tak śpiewał a ze Voldemort już zdechł nie miał sie czego bac
avatar
monique  dnia 10.07.2009 14:31
Jak dla mnie, to ten "Voldzio" to miała być próba ośmieszenia go. Poza tym, przecież tą piosenkę spiewał Irytek, którego nikt nie traktuje poważnie, chociaż wszystkich dookoła doprowadza do szewskiej pasji.
avatar
Prefix użytkownikalosiek13  dnia 10.01.2010 21:05
Voldzio brzmi fajniejezyk A jeszcze lepiej Q-PY-BLOK:D
Dla mnie te wywody są zupełnie bez senu. Zastanawiane się czy w sformułowaniu "Voldzio" jest ukryty sen jest dla mnie delikatnie mówiąc głupie. Jakie to ma znaczenie? Poprostu chciała pewnie podkreślić jego konieć. Irytek słynie ze swoich żartów. Za ten nie(banalny) artykuł daje Z.
avatar
Prefix użytkownikaHogsmed  dnia 04.02.2010 13:39
Oczywiście że Voldzio bo bardziej luzacko a może jeszcze lepiej Voldek jezyk Irytek na końcu 7 części fajną piosenkę wymyślił.
avatar
ssylwia  dnia 11.02.2010 15:46
Irytek nie szanował nikogo, a jako duch nie bał się Volderorta. A nazwanie go Voldkiem pokazało, ze on umarł definitywnie i na pewno. Zginął jawnie, na oczach wielu, każdy to widzial, a inaczej było w 1 części
avatar
Huge Fan  dnia 06.08.2010 19:03
Art moim skromnym zdaniem bez sensu. Rowling chciała w ten sposób ukazać charakter Irytka - nawet z wielkiego czarnoksiężnika może się naśmiewć. Daję O
avatar
Syriusz-Ponurak  dnia 06.08.2010 19:58
Charakter Irytka chyba każdy zna...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny - Błąd
Nie możesz oceniać artykułu póki go nie skomentujesz.
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Pracownik departamentu
04.12.2024 22:24
Zapomniałam o śmieciożarciu. Zjadłam pół pizzy mrożonej w tym tygodniu, ale nawet nie umiem powiedzieć kiedy. Ale wychodzę często na piwo ze znajomymi, to się też chyba liczy? xD

Harrych świąt!
01.12.2024 18:13
Wrozka

Harrych świąt!
01.12.2024 18:12
kibic

Ponury Żniwiarz
30.11.2024 14:19
Wrozka

Potęga Krwistego Steka!
30.11.2024 13:20
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia śmieciożarcia Eat

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45361 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38932 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 4.50