Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 2 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 1 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 2 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 1 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 3 - Se...

Tytuł: Rozdział 3 - Sekretne spotkanie
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W głębi Zakazanego Lasu dochodzi do spotkania dwóch poszukiwanych śmierciożerców. Omawiają plany ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 2 cz.2...

Tytuł: Rozdział 2 cz.2 - Propozycja Ministra Magii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie trwają ostatnie prace mające na celu przywrócenie zamku do dawnej świetności. Nowy mi...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 2 cz.1...

Tytuł: Rozdział 2 cz.1 - Propozycja Ministra Magii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie trwają ostatnie prace mające na celu przywrócenie zamku do dawnej świetności. Nowy mi...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 43
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,165 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 303
Było: 16.01.2023 02:39:51
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,914
Postów na forum: 319,532
Komentarzy do materiałów: 221,978
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,169
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1103
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
38% [23 głosy]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
16% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [5 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
13% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [9 głosów]

Ogółem głosów: 61
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
[NZ] Za Maską
Dwie drogi, jeden kraniec. Cierpienie, miłość, poświęcenie. Wszystko za maską ucznia. Historia opisywana przez kogoś, kto ją zauważył. Uwaga! Czasy przed drugim pokoleniem, ale po pierwszym.
Gatunek: Romans
Ograniczenie wiekowe: +13
Przeczytano 7496 razy.
Rozdziały: [1], [2], [3].
Za Maską 1
Dwie drogi, jeden kraniec. Cierpienie, miłość, poświęcenie. Wszystko za maską ucznia. Historia opisywana przez kogoś, kto ją zauważył. Uwaga! Czasy przed drugim pokoleniem, ale po pierwszym.
Dzieciaki zostawiają próbki na biurku. A teraz to sprawdzać. Do tego pergaminy z trzech klas. Przede mną jeszcze jedna lekcja. Z kim to...? Zaglądam do dziennika. Ślizgoni i Gryfoni z klasy piątej. Świetnie! Lekcja z Kazurro i Malfoy'em. Ciekawe co tym razem ta dwójka wymyśli. Na tak, przecież oni tez mają dziś sprawdzian. Kolejne kilkanaście pergaminów do sprawdzenia. Nagle trzask walenia drzwiami i śmiechy. Zerkam na przybyłych. O wilku mowa, Kazurro i Malfoy.
- A wy znów przed czasem - zakładam ręce na piersiach.
- Jak nas pan tu nie chce, to możemy sobie pójść - Kazurro stanęła w połowie drogi z tym swoim uśmieszkiem.
- O nie! Chodźcie - zaprzeczyłem, a oni podeszli. - Poukładacie mi alfabetycznie fiolki z ostatniej lekcji.
Zaczęli w spokoju i ciszy wykonywać swoje zadanie, a ja jak zwykle obserwowałem ich poczynania. Znów szybsza była Kazurro, więc znów zacząłem się nad nią zastanawiać. Odkąd jest w tej szkole ukazuje coś nowego. Dla mnie jest, że tak to ujmę, obiektem zainteresowań. Na początku zdawała mi się dziewczyną oschłą i skrytą. Jednak w pewnym sensie miałem rację. Dobiera z rozwagą rozmówców i z tego co zdążyłem zauważyć trudniej niż innym jest jej zaufać. Uchodzi za osobę, która lubi sobie pochodzić po Błoniach, pouśmiechać do byle kogo i czego, popleść o bzdurach. Gdy którykolwiek z uczniów spyta się o czyjeś sprawy, to nigdy nic nie wie. Jednak nie wszystko jest prawdą. W stosunku do mnie czy Malfoya jest trochę inna. Różnica w tym wszystkim jest taka, że zawsze wie wszystko, najczęściej przesiaduje w bibliotece nad książkami, lub ona i Malfoy przychodzą po lekcjach do mojej klasy i zadają mi pytania, które jak dobrze oboje wiedzą, bardzo mnie denerwują.
No i oczywiście kocha kłócić się ze mną.
Przerzuciłem wzrok na Malfoya. Choć jego nazwisko jest mi dobrze znane, nie jest on spokrewnionym z Lucjuszem Malfoy'em. Łatwo to dostrzec w jego zachowaniu. Nie dokucza szlamom, nie jest bezczelny (no może czasem) i ma bardzo dobre stosunki z Gryfonami. Przeciętny uczeń, ale za to świetny zawodnik Quidditcha. Uwielbia wyzwania, z których zazwyczaj wychodzi przegrany. Rozbawia mnie jego zapał, jeśli chodzi o honor. Nie pozwoli wygrać walkowerem. Mimo, że zadaje się z Gryfonami jest szanowany wśród Ślizgonów.
Mija dziesięć minut i do klasy zaczynają schodzić się uczniowie. Przerywam rozmyślenia. Kazurro i Malfoy skończyli swoją pracę, więc zasiedli do ławki. W końcu sala jest zapełniona dzieciakami. Podaje im pergaminy ze sprawdzianem. Każę im zaczynać. Oczywiście podchodzę do Kazurro i przypatruję się jej kartce. W ten sposób ją dekoncentruje, co jest dla mnie świetną zabawą. Oderwałem na chwilę wzrok od jej bazgrołów i spojrzałem po klasie.
- Vetra! Khrout! - Oczywiście, ta dwójka musi spisywać od siebie. Oboje nic nie umieją, ale jedno od drugiego spróbuje ściągnąć. Gdy odwracają się od siebie, wracam wzrokiem na pergamin Kazurro. Nowy napis.
" Nie gap się tak, profesorze, bo niedługo nie będziesz miał czym"
Ta mała... Groźba... Ja jej dam!
- Slytherin traci dwadzieścia punktów - ogłaszam klasie. Jednak ona parsknęła na to śmiechem. Jak zwykle ma gdzieś Puchar Domów.
- A szlaban? - Szepcze tak, bym tylko ja słyszał.
- A po co szlaban? I tak przyjdziesz - odpowiadam z przekąsem równie cicho. Odwróciłem się od niej i podszedłem do okna. Wpatrywałem się w przestrzeń za szkłem. Analizowałem listę rzeczy, które muszę dziś robić. Ile tego jest... Nie dość, że muszę zrobić eliksir dla Dumbledore'a, to jeszcze te sprawdziany i fiolki. Ręce mi opadają. Dobrze, że chociaż Kazurro przyjdzie. Zmuszę ją do pomocy.

Jest już po obiedzie. Siedzę w mojej klasie i przeglądam pergaminy. Jak mi się dłuży dzisiejszy dzień. Odruchowo sprawdzam zegar. Siedemnasta piętnaście. Kazurro już powinna tu być. Przecież nigdy się nie spóźnia. Może uznała, że jak jej nie wlepiłem szlabanu, to nie musi przychodzić. Drzwi nagle się otwierają, a przez środek klasy biegnie Kazurro z trzema książkami pod pachą.
- Przepraszam za spóźnienie. Musiałam wypożyczyć książki, a nie mogłam ich znaleźć - wyrzuciła z siebie słowa na jednym oddechu.
- Jakie książki? - zastanawiałem się.. Ta dziewucha ma skłonność do zakazanego. Dobrze, że tylko w małym stopniu.
- Do Historii Magii dwie i jedna do Obrony przed Czarną Magią - odpowiedziała i położyła mi na dowód trzy grube tomy na biurku. Przeczytałem tytuły i stwierdziłem, że książki są niegroźne. Spojrzałem na Kazurro, a ta szczerzyła się do mnie zdyszana.
- Idź nalej sobie wody, bo jeszcze zdechniesz z pragnienia - nakazałem, wracając do sprawdzania. Słyszałem, jak napełnia sobie puchar, a następnie opróżnia cały duszkiem. Gdy czuję na sobie wzrok stojącej obecnie nade mną Kazurro, odkładam pióro, otwieram swój podręcznik na jednym z przepisów i kładę przodem do dziewczyny.
- Zrób ten eliksir dla Dumbledore'a.
- Eliksir Wiggenowy? Po co dyrektorowi ten eliksir? - ciekawska panna Kazurro musi oczywiście wszystko wiedzieć.
- Nie wiem po co mu to, ale jak każę ci go zrobić, to rób bez zbędnych pytań - spokojnie, ale z jadem w głosie odpowiadam na pytanie i zgarniam pióro. Kazurro jak zwykle jedynie wzruszyła ramionami i wzięła się do roboty. Zwróciłem całkowitą uwagę na pergaminy. Jakie oni potrafią bzdury wypisywać. Po prostu nie mogę. Chyba jeszcze nikomu nie postawiłem oceny nawet Powyżej Oczekiwań, nie mówiąc już o Wybitnym. Chyba tylko jednej osobie daję niższą ocenę. Kazurro ma talent do eliksirów. No ale przecież, co przerwę lata do biblioteki po różne tego typu książki. Gdybym dał jej wyższą ocenę to klasa pomyślałaby, że zmiękłem. No to trzecioklasiści sprawdzeni. Piąte. Pierwszy pergamin należy do Malfoy'a. Ciekawe. Pierwsze zadanie: Opisz Ciemiernik biały.
"Ciemiernik biały to roślina lecznicza" I tyle? Boże! Jak można być takim przygłupem?
- Profesorze, mogę wziąć jeden ciemiernik z zapasów? - Z dołującego rozmyślania wyrwał mnie głos Kazurro. Patrzyła się pytająco. Odruchowo spojrzałem na pergamin kolejnej osoby. Przeczucie mnie nie myliło. Kolejna Kazurro.
- Opisz Ciemiernik biały - poprosiłem, albo raczej rozkazałem. Spojrzała na mnie zdziwiona, ale zaczęła:
- Roślina lecząca ranny po zaklęciach. Charakteryzuje się czarną łodygą i białymi płatkami. Wykorzystuje się go w eliksirach takich, jak eliksir Wiggenowy. Można go znaleźć na skrajach lasów lub na łąkach leśnych. Jego miesiąc to grudzień. Często stosuje się go jako ozdobę - śpiewająco, ale przecież nie powiem jej tego.
- Zapomniałaś dodać, że bez specjalnego przygotowania jest trujący - musiałem czegoś się doczepić. Wróciłem wzrokiem na pergamin Malfoy'a. - weź sobie tego ciemiernika.
Oho, sprawdzian Kazurro. Aż się boję. Co my tu mamy... Oczywiście, wszystko idealnie, a nawet nadprogramowo. Trzeba coś znaleźć, bo będę musiał wlepić jej Wybitnego. Podniosłem głowę zamyślony. Dziewczyna była skupiona na swojej robocie. Najwidoczniej poczuła, że przyglądam się jej, gdyż prawie natychmiast spojrzała w moją stronę. Utkwiłem wzrok jej oczach. Przepięknych, zielonych oczach odbijających w tej chwili blask księżyca.
Automatycznie przyszło mi do głowy jedno pytanie, a że jestem bardzo ciekaw odpowiedzi, spytałem:
- Jaki przedmiot ci nie idzie?
- Większość przedmiotów mi nie wychodzi - odparła wracając do wywaru.
- Akurat. A już najbardziej eliksiry - zakpiłem. Przez chwilę wróciłem myślami do jej sprawdzianu. Co by tu teraz z nią zrobić...? - Kazurro, pójdźmy na układ - w końcu zdecydowałem.
- Ale o co chodzi? - spytała zdezorientowana.
- Dostaniesz z tego sprawdzianu Wybitny, ale pod warunkiem, że jeśliby się ktoś pytał jak to zrobiłaś, odpowiesz, że w prawidłowy sposób użyłaś ciemiernika w eliksirze.
- Słucham? - ledwie z siebie wydusiła.
- Wchodzisz w to czy nie?
- Pewnie! - Wypowiedziała z wielkim entuzjazmem. - Ale dl...
- Bo na to zasłużyłaś. Nie myśl sobie, że jesteś wyjątkowa - przerwałem jej szybko.
Ale to prawda - pomyślałem sobie - ty, dziewucho, jesteś wyjątkowa. A ja staram się na siłę to zmienić.

Rano obudziły mnie promienie jesiennego już słońca. Aż mnie parzyły. Po cholerę zostawiłem to okno. Powinienem je zamknąć na cztery spusty. Otarłem twarz i rozciągnąłem się na łóżku. Ile jeszcze do śniadania? Dwie godziny. W takim razie szybki prysznic mi nie zaszkodzi. Wchodzę do łazienki i rozbieram się. Krok do kabiny i zimna woda zaciska mnie w swoich ramionach. Czując kropelki w każdym zakątku ciała ogarnia mnie miły dreszcz. Zamykam oczy i przez chwile staram się o niczym nie myśleć.
BOOM! BOOM!
Co do cholery?! Kto tak wcześnie dobija się do moich drzwi? Wychodzę z kabiny i przewijam jeden ręcznik w pasie, a drugim wycieram włosy. Trzaskanie jest zbyt natarczywe. Szybko podchodzę do drzwi, ze zdenerwowaniem je otwieram i wrzeszczę:
- Czego?!
- Ja... - Osobą stojąca za progiem jest - oczywiście - McGonagall. Kto inny mógłby się tak wcześnie do mnie dobijać!?
- Jest trochę zimno, więc mów czego chcesz - poganiam panią profesor, gdyż nie jest wygodnie stać w drzwiach w samym ręczniku.
- Kazurro... - Zaczęła nadal oszołomiona.
- Co mnie obchodzi ta małolata? - Uciąłem szybko i chciałem zamknąć drzwi przed McGonagall, lecz ta mi na to nie pozwoliła i zatrzymała drzwi nogą.
- Severus'ie, coś się dzieje z Mityą. Leży przymocowana do łóżka w Skrzydle Szpitalnym, gdyż próbuje wszystkich rozszarpać! - Wykrzyczała na jednym tchu. Zamurowało mnie. Kazurro próbuje kogoś zabić? Przecież ona skrzywdzić mogłaby tylko siebie!
Długo nie myśląc puściłem drzwi i pobiegłem do sypialni ubrać się. Wyleciałem do Minervy i rzuciłem parę zaklęć, by nikt mi nie wtargnął do komnat. Następnie przemierzałem z McGonagall budynek aż do Skrzydła Szpitalnego. Co tam zobaczę? Wpadłem do pomieszczenia, w którym Ślizgonka przywiązana do łóżka szarpię się na wszystkie strony. Pochyleni nad nią dyrektor Dumbledore i Pomfrey byli lekko zakrwawieni. Podchodzę i odpycham ich od dziewczyny. Siadam na łóżku i chwytam jej głowę. Zmuszam ją, by popatrzyła mi w oczy. Gdy udało mi się to, wszedłem w jej umysł. Prześlizguję się przez jej wspomnienia i nie widzę nic niepokojącego, co by mogło naruszyć jej psychikę i spowodować taki nagły atak agresji. Bez rezultatów wyszedłem z jej umysłu.
- Pomfrey, podaj jej Eliksir Słodkiego Snu - rozkazałem pielęgniarce.
- Już to zrobiłam - odpowiedź nie była pozytywna.
- To podaj drugą dawkę! - Warknąłem.
- Nie ma! Eliksir się skończył! - Była równie zdenerwowana. I co teraz? Znów popatrzyłem jej w oczy. Spróbujmy spokojniej.
- Kazurro... - Przemówiłem. Ona nadal się wierciła. - Proszę Cię, Kazurro.
Głaszczę ją po głowie. Jej oczy jakby jeszcze bardziej pragnęły krwi. Nie przestawałem jej głaskać. Nagle policzki zrobiły się troszkę wilgotne od kropelek słonych łez. Z ust zaczął wydobywać się cichy jęk. Przestała się wiercić, a mi zrobiło się dziwnie. Położyłem jej dłoń na policzku. Nie uspokajałem jej. Jestem pewien, że ten płacz był jej potrzebny. Skuliła się i drżała, jakby się bała. Jestem przekonany, że to nie był strach.
- Severusie - z rozmyślań wyrwał mnie głos McGonagall.
- Słucham - byłem w tej chwili dziwnie spokojny.
- Wiesz co jej dolega? - Potrafiłem jedynie pokiwać przecząco głową. W tej chwili ślepia dziewczyny zniknęły za powiekami, a jęk ucichł. Usnęła. Muszę iść na lekcję i użerać się z bachorami, zamiast szukać przyczyny tej sytuacji. Na dodatek moje włosy ciekną po prysznicu. Jakie to wszystko denerwujące.
************************************
Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam.
Alexxis
Komentarze
avatar
Angelina Johnson  dnia 28.01.2014 12:32
Nie wiem co myśleć. Po pierwsze nie przekonuje mnie Twój Snape. Wolałabym chyba, by był to jakiś wymyślony nauczyciel, bo mi brakuje tych prawdziwych cech Snape'a. Nie wyobrażam sobie, by prawdziwy Severus umiał odczuć coś takiego (i jeszcze to nazwać!): Utkwiłem wzrok jej oczach. Przepięknych, zielonych oczach odbijających w tej chwili blask księżyca.
Jedynie przy spotkaniu z McGonagall wydawał mi się autentyczny.
No i błędy, dziewczyno! Z przecinkami nieco lepiej, ale mam wrażenie, że dodałaś fan fick na szybkiego, bo czasami źle odmieniałaś przymiotniki. Nie musicie się śpieszyć z dodawaniem, naprawdę. ;>

Podoba mi się, że Malfoy, który tutaj występuje, nie jest Draconem. To może być ciekawy wątek, o ile to rozwiniesz. Ciekawi mnie też ta tajemnica Kazurro, czemu ona się nagle tak zaczęła zachować. Jednak czasami temu fickowi brakuje autentyczności. Nie tylko w zachowaniu Snape'a, ale także np. w takich pierdołach jak brak eliksiru Słodkiego Snu. No przecież to niemożliwe, by pielęgniarka szkolna nie miała tak podstawowego lekarstwa.
Na plus też można dodać to, że całkiem zgrabnie wychodzi Ci narracja, a wybrałaś sobie tą cięższą formę ;D
avatar
Prefix użytkownikaAlexandra Snape  dnia 28.01.2014 14:31
Bardzo mi się podoba! Ciekawe, co dolega Mitynie? Już nie mogę się doczekaćdlszych rozdziałów.
avatar
Prefix użytkownikaMalwkaaa  dnia 28.01.2014 14:56
Snape jest tutaj o wiele... inny. Jeszcze nie wiem czy mi się to podoba, czy wręcz przeciwnie. Może to kwestia zbytnego kontrastu charakteru z książki i z opowiadania.
Snape dający komuś Wybitny i jeszcze mówi: "zasłużyłaś"? Próbuję sobie to jakoś wyobrazić, ale jest ciężko.
Ciekawi mnie, co się stało Mityi? Niech zgadnę... chodzi o Ciemiernik Biały. jezyk
Literówek było kilka, ale je zgubiłam xD
Muszę iść na lekcje i użerać się z bachorami, zamiast szukać przyczyny tej sytuacji. Na dodatek moje włosy ciekną po prysznicu. Jakie to wszystko denerwujące.

Czekam na następną część. :)
avatar
Prefix użytkownikaAna_Black  dnia 28.01.2014 15:20
Snape odejmujący punkty Ślizgonom? Pasuje to do niego tak jak mycie włosów. Czyli wcale.

Nie wiem po co mu to, ale jak karzę ci go zrobić, to rób bez zbędnych pytań


Tu powinno być każę, bo karzę jest od ukarać, a tu chodzi o rozkaz, a więc każę.

Wróciłem wzrokiem na pergamin Malfoy'a.


Bez apostrofu.
avatar
Prefix użytkownikaMityaKazurro  dnia 28.01.2014 16:32
Ang i Malwkaaa
A następnym postaram się trochę zmienić jego charakter. No, ale skoro FF to trzeba trochę powymyślać jezyk *próbuje się pocieszyć*
Andra
Mityi, nie Mitynie.
Ana_Black
Mi na początku też to nie pasowało, ale nie mogłam się powstrzymać :/
I z tym "Każę" to masz racje, zazwyczaj o tym pamiętam, ale błąd wystąpił...
avatar
Prefix użytkownikagne  dnia 28.01.2014 19:38
Wybrałaś sobie kontrowersyjny temat, bo większość nie lubi paringów ze Snapem. Szczególnie, że ta dziewczyna ma 15 lat. ; p Charakter rzeczywiście zmieniony, ale nie czytałam chyba żadnego np. snamione , w którym nie rzucałoby mi się to w oczy. Przywykłam już do różnych wersji Snape'a, więc wiele przełknę, ale mimo wszystko staraj się jak najdokładniej oddać jego trudny charakter. ; p
Idzie Ci dobrze, jestem ciekawa jak rozwiniesz ich relację. Mam nadzieję, że wybrniesz z tego w realny sposób. ;p
avatar
Prefix użytkownikaLossiril  dnia 28.01.2014 19:48
Snape odejmujący punkty Ślizgonom? Pasuje to do niego tak jak mycie włosów

O yooo to samo pomyślałam.
Nie wiem, mam straszny problem z tym opowiadaniem, bo, ech... Snape nie ma w sobie nic ze Snape'a, a ja nie jestem osobą, która lubi, gdy ktoś zmienia kanon w tak drastyczny sposób. No i to, że podoba mu się 15latka... bo chyba dobrze to odebrałam? Zupełnie to do mnie nie przemawia.
Zdarza ci się mieszać czasy. Zdecyduj się na narrację w czasie przeszłym albo teraźniejszym, bo to przeszkadza w czytaniu.

Na plus poprawa interpunkcji, jest lepiej niż poprzednio.
Mam również nadzieję, że przybliżysz nam nieco postać Malfoya, no i czekam na wyjaśnienie tajemnicy pobytu Kazurro w skrzydle szpitalnym (;
avatar
Prefix użytkownikalosiek13  dnia 28.01.2014 23:36
Buhuhu, przypomniałem sobie dlaczego nie lubię czytać ff. Takie coś zupełnie nie dla mnie. Czytałem to i moje oczy rozszerzały się coraz bardziej w wyrazie niedowierzania. Chcę wyrzucić to z mojej pamięci.
Idź nalej sobie wody, bo jeszcze zdechniesz z pragnienia - nakazałem, wracając do sprawdzania
- autentyzm.

Zawsze podziwiam osoby, które biorą się za narrację pierwszoosobową. Jednak według mnie nie podołałaś. Budujesz za krótkie zdania i do tego połowa z nich jest zbędna...
avatar
Prefix użytkownikaMityaKazurro  dnia 29.01.2014 00:04
gne
Wiem, że mój Snape jest odmienny od tego prawdziwego, ale uwierz, są gorsze...
Jakoś wybrnąć muszę.
Lossiril
O charakter ze Snape'm... wiem, staram się to jakoś opanować.
Nie całkiem. Spodobały mu się jedynie oczy...
Nie musi do Ciebie przemawiać.
Co do narracji... też to zauważyłam ;/
[b]losiek13[b]
Ty to potrafisz dołować... Dzięki :D
avatar
Prefix użytkownikalosiek13  dnia 30.01.2014 00:07
Faktycznie bardzo ostro napisałem i nie zdobyłem się nawet na docenienie plusów. Niewątpliwie takie były (nic konkretnego nie przytoczę z wiadomej przyczyny ;d), ale treść naprawdę strasznie mi nie odpowiada i stąd takie czarne spojrzenie.

Chętnie przeczytam inny ff Twojego autorstwa, o ile nie będzie to tematyka tego rodzaju. Czekam ;>

Aha, oceny nie dałem, bo po prostu to nie mój klimat.
avatar
Prefix użytkownikaMityaKazurro  dnia 30.01.2014 16:43
losiek13
Jasne, przecież nie mam Ci tego za złe. Jak napisałeś, nie podołałam i tyle. ;)
avatar
Smierciojadek  dnia 01.04.2014 18:31
Niestety znowu mieszasz czasy. To naprawdę bardzo przeszkadza. Przy kolejnej części pilnuj tego, proszę.

Momentami piszesz za krótkie zdania, szczególnie na początku. Później już poszło gładko. Z narracją pierwszoosobową nie jest źle, ale gdyby popracować nad tymi zdaniami, to byłoby po prostu lepiej. Masz styl pisania taki na luzaka. Podoba mi się to, bo dzięki temu FF czyta się lekko i przyjemnie. Również cieszy mnie to, że nie trzymasz się kanonu - takie teksty są dla mnie o wiele ciekawsze.

Długo nie dodajesz następnego rozdziału, ale mam nadzieję, że niedługo to nastąpi. jezyk
avatar
Prefix użytkownikadobrosia1  dnia 04.04.2014 18:50
bardzo fajnie. Temat fenomenalny. Odkryjemy nową stronę Snape. Nie czytałam jeszcze ff o tym temacie więc myślę że mnie mile zaskoczysz. Nie rozumiem jednego. Dlaczego dałaś to do romansu? Chyba że Snape zakocha się w tej 15 latce. Może rozwiniesz to w coś miłosnego. Czekam na kolejne części
avatar
Prefix użytkownikaPenelope  dnia 15.05.2014 11:43
No cóż zgadzam się z poprzednikami, Snape jest mało sobą i całość trochę mało autentyczna, ale mam nadzieję, że następnym razem pójdzie Ci lepiej. Powodzenia życzę :D
avatar
Prefix użytkownikaZireael  dnia 28.08.2015 14:02
Snape, martwiący się o innych... Nie, to zdecydowanie nie to. Nie pasuje mi taki. Trudno, może w dalszych częściach bedzie lepiej...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 75% [3 głosy]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 0% [0 głosów]
Zadowalający Zadowalający 0% [0 głosów]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 25% [1 głos]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Harrych świąt!
26.03.2024 09:42
Nicram_93, dodałam newsa i wyskoczył błąd. Rece opadaja

Pan Śmierci
26.03.2024 05:07
ja potrzebuję nadal Dumbledora. :(

Pan Śmierci
26.03.2024 05:06
_raven_, ja wiem, że nie proponowałas mi.. ale mogłaś chcieć. xD bo i tak oddaje wszystkie nadwyżki od tak...

Świetny czarodziej
25.03.2024 10:09
*jedyna figurka, której nie znalazłam, a bardzo bym chciała - sprawa ambicji. Albusa miałam tylko jednego, więc nie mam się czym dzielić.

Sudoku jako jedyny przysłał Syriusz32, congrats! kibic Shuffelin brawo

Świetny czarodziej
25.03.2024 10:05
Wioletta, tak, zapamiętałam, nie proponowałam Ci Hooch, tylko pisałam, że nadal jej nie mam. Ale nieaktualne - Hooch przyszła pocztą i mam już komplet. Ale będę walczyć dalej, bo Hooch to

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57436 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45329 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38928 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36761 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.47