To mnie gryzie od pewnego czasu, a mianowicie: W książce często pojawia się liczba 12, np.:
~ Dumbledore wyłączył 12 lamp na Privet Drive
~ zegarek Dumbledore'a miał 12 wskazówek ale nie miał w ogóle cyfr
~ Dumbledore był znany z odkrycia 12 sposobów wykorzystania smoczej krwi
~ Bill i Percy mięli dwunasty poziom Standardowych Umiejętności Magicznych (SUM)
~ na przyjęcie do Prawie Bezgłowego Nicka przybyło tuzin (12) jeźdźców bez głów na zwiewnych koniach
~ ciotka Marge ma w domu dwanaście psów
~ Black zabił na ulicy 12 mugoli i jednego czarodzieja
~ skrzydła hipogryfa miały dwanaście stóp szerokości
~ Ron i Percy zajmowali w Dziurawym Kotle pokój numer 12
~ różdżka
Cedrika Diggory'ego miała dwanaście i jedna czwarta cala
~ pan Crouch mówił, że jego syn zdobył dwanaście sumów
~ kiedy pająk puścił Harry'ego, ten spadł z wysokości dwunastu stóp
~ w labiryncie Harry spotkał
dementora wysokiego na dwanaście stóp
~ Ron opowiadał Harry'emu i Hermionie o swojej pierwszej obronionej bramce chyba dwunasty raz
~ Bill Weasley na widok Harry'ego, próbował zwinąć 12 zwojów pergaminu na raz
~ przesłuchanie Harry'ego w sprawie użycia przez niego zaklęcia Patronusa miało się odbyć 12 sierpnia
~ główna siedziba Zakonu Feniksa znajdowała się przy
Grimauld Place, pod numerem 12
~ Frank Bryce ocenił Nagini na 12 stóp długości
Jest tego więcej, dałam tylko przykłady. Jak myślicie dlaczego tak często pojawiała się liczba 12? Może ma bardzo ważne znaczenie dla Rowling, albo zwykły zbieg okoliczności, ale sama Rowling przyznała, że chciała napisać książkę, która będzie pełna tajemnic, a więc może ta 12 ma jakieś znaczenie dla Harry'ego i jego przyjaciół? Przecież 7 miała znaczenie - Czarny Pan miał 7 horkruksów.
hm kto wie co ma na myśli pani Rowling