Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 2 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 1 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 2 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 35
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,915
Postów na forum: 319,557
Komentarzy do materiałów: 221,987
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,169
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1193
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
9% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
41% [26 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
16% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [5 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
13% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
14% [9 głosów]

Ogółem głosów: 64
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
Magiczne Pióro Umbridge - co dokładnie się z nim wiąże
Pamietacie jak w 5 częsci HP, bohater udał się do gabinetu nauczycielki obrony przed czarną magią, aby odbyć swój PRAWDOPODOBNIE zasłużony szlaban?
Profesor Umbridge dała mu wtedy dziwne małe pióro i kawałek pergaminu; miał na nim pisać słowa wiążące się w zdanie: "Nie bedę opowiadać kłamstw". Gdy Harry zaczął pisać owe bzdury, poczuł ból w prawej ręce. Z ciekawosći odsłonił szatę która przysłaniała mu skórę aby dowiedzieć się, co go tak bardzo drażni. Wtem ujrzał identyczne zdanie, które napisał wcześniej na pergaminie... Nie będę wchodził tutaj w szczegóły, bo nie są one istotne w mojej argumentacji, chiałbym jednak zauwarzyć, iż ta kobieta jest członkinią Sądu (Wizengamotu), strzeże prawa, dąży do sprawiedliwosći, a nie do tego, aby łamać prawa ucznia a także ranić jego samego. Nie powinna szkodzić zdrowiu swojego wychowanka. Nie wiem jak dla Was, Userów, ale mnie to zastanawiało...
Chciałem poruszyć jeszcze dalszą część wątku. Samo zachowanie Umbridge dowodziło by temu, że jest śmierciożercą, po tym jak potraktowała Hagrida, i McGonagall oszałamiajacym czarem. Szantażowała uczniów i dowodziła temu, iż jest NAJWAŻNIEJSZA, lecz każdy ją ignorował. Zasiadła w końcu na tronie dyrektorskim, a po pewnym czasie ministerswo uświadomiło sobie fakt, że się myliło co do powrotu Lorda Voldemorta.
Co się stało później? Knota wywalono, "Prześladowczynię Pottera" również i cała bajka zaczęła się od początku. Pewnie nie wiecie do czego zmierzam, prawda? Uświadomię Wam, do czego tak naprawdę dążę... Chodzi o to, jak można rozpoznać KŁAMCĘ? Na podstawie jego czynów, zachowania czy też świadomosci, że czyni dobro, lub zło.
(Jeśli ktoś tego nie rozumie, niech się nie udziela i nie pisze komentów typu - fajny, głupi. Postarajcie się wytężyć swoją wyobraźnię i udoskonalcie swoją wypowiedź ----> sensownie).

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
avatar
RAB  dnia 08.01.2007 21:08
Jakby ktos nie zauwazyl to wszyscy kpili z Harry'ego w 5 tomie raczej nie żdziwiło mnie to . Do tego umbridage ma podły charakter i zrobiła by wszystko by zkompromitować Harry'ego . Moim zdaniem Umbridage nie była powiązana z czarnym Panem
nie wykluczam tego jednak
avatar
TomV  dnia 08.01.2007 21:29
Moim zdaniem kłamcę można rozpoznać po tym, że NIE MÓWI PRAWDY. To czy czyni dobro czy zło, niekoniecznie musi się wiąązać z mówieniem prawdy bądź kłamstwem. Kłamstwo nie zawsze wyrządza krzywdę, a w prawda czasami jest gorsza.
To że Harry pisał swoją krwią setki razy: "NIE BĘDĘ OPOWAIDAĆ KŁAMSTW" nie znaczy wcale, że nie będzie opowiadać kłamstw.
avatar
Tiara  dnia 09.01.2007 11:03
Myślę, że granica między byciem złym a byciem śmierciożercom jest cieńka i trudno jednoznacznie rozsądzić czy ktoś jest na usługach Voldemorta czy poprostu czerpie przyjemność z zadawanie cierpienia innym. Dodam tylko, że nie podoba mi się ostatnie zdanie twojego artykułu, dotyczące komentarzy. Myślę, że to nie fair zakazywać pisania komentarzy, jeśli ktoś nie podziela ,bądź do końca nie rozumie, twojego toku myślenia. Pozdrawiam
avatar
vampir  dnia 09.01.2007 16:27
Tiara równiez pokazała klasę ;). Dokładniej w tym podtemacie chodziło mi o Wasze uzasadnienia jak i zarówno o PRZYPUSZCZENIA. Nie jest to typowa argumentacja, ale da się przeżyć. Jednakże, jestem zadowolony, że w moim pierwszym arcie tak dużo userów wymienia swoje poglady na ten temat :) Pozdrawiam P.S. Melancholio:* Słonko nie przejumuj się, jestem tylko chłopakiem :)
avatar
Emita  dnia 09.01.2007 16:48
Ja myślę, że zło musi się skądś wziąć, dlatego uważam, że Umbridge nie była zła. Jej uderzyła do głowy władza. Ona chciała być...nie wiem czy się dobrze wyrażę...dyktatorem. A jeśli chodzi o rozpoznawanie kłamcy to przecież OKLUMENCJA się tym zajmuje i tutaj chodzi o kontakt wzrokowy.
avatar
vampir  dnia 09.01.2007 16:56
OKLUMENCJA daje dużo, to prawda, niestety w przypadku Harrego, zabardzo nie pomogła:D. Sami wiecie jak to jest z leniami. A nigdy Was nie zastanawiało, z kad Umbridge ma to magiczne pióro?Nie powinna gwałcić prawa szkoły, które przeczy ranienia ucznia? Mam rację?
avatar
You know who  dnia 09.01.2007 17:44
Chymm trochę to wszystko zagmatwane, tak w zasadzie to co Ty nam chcesz ukazać, jaka jest Twoja teoria? Bo trochę nie rozumiem co chciałeś nam powiedzieć poprzez ten art? Ja myślę, że Umbridge tak się zachowywała bo chciała za wszelką cenę uciszyć Harrego w sprawie powrotu Voldemorta i co tutaj rozważać? Można by kwestię czy ona jest śmierciożercą czy nie, ale sam napisałeś, że to tylko jeden z argumentów. No tak ale argumentów do czego, do jakiej teori? A poza tym sam twierdzisz, że raczej nim nie jest... coś mi się tu nie zgadza. Sorry nie wiem o co Ci chodziło w tym artykule.
avatar
HERMI-anka  dnia 09.01.2007 18:24
Ja też sądzę, ze ta wredna baba zrobiła źle raniąc harry'ego tym piorem, wiem o co biega w arcie, stawiam ci wybitny za twoj, nie mozesz mowic kto co ma pisac, bo widocznie zalezy ci tylko na dobrych komentarzach ,a wiesz ze dostaniesz tez kilka zlych, moj jest dobry pozdrowienia
avatar
paulah88  dnia 09.01.2007 19:19
hehe chyba wiem o co chodzi:) Vampir poprostu chcial nas zmusic do myslenia a nie machinalnego wypisywania bzdur czym na codzien sie zajmujemy. Specjalnie sprowokowal nas abysmy powiedzieli to o czym on myslal. Zgadzam sie z wczesniejsza wypowiedzia ze Umbridge chciala wladzy. to pragnienie zawladnelo ja i mimo iz mogla byc wczesniej dobra i sprawiedliwa staruszka stala sie osoba zla niegodziwa sztuczna i znecajaca sie nad slabszymi aby za wszelka cene osiagnac swoj cel:) pozdro. Dla mnie wybitny.. W koncu ktos kto nie napisal wszystkiego wprost:):) kiedy ukaze sie moj art?? wyslalam go juz kilka dni temu:(
avatar
Asiula  dnia 09.01.2007 20:06
Umbridge to Umbridge...nie wiem o co jej chodzilo dokladnie ztym piorem, ale jej chodzilo tylko o wladze. Moze chciala w ten sposob pokazac jaka jest "silna" i niektorych uczniow "naznaczac" by wszyscy wiedziel, ze znia nie mozna zadzierac...Nie wiem czy zczailam o co tu chodzilo...ale daje wybitny...bo wkoncu jakis art pociagnal mnie do myslenia:D
avatar
vampir  dnia 10.01.2007 15:43
tiaaa, dzięki za wyrozumiałosć :D lol. Posłuchajcie, większość artów są szczegółowo opisane i to mi się podoba. Tylko komenty bez uzasadnień nie rozwiażą watków. Któraś osoba z Was, wspomniała ocś o piórze. Taaak, zastanawiało mnie to czy jest pzresiaknięte czarna magią, nei tak jak mapa huncwotów i nie sądzę, zeby miała ona cos wspólnego z zakazaną magią, ale to pór mnie irytowało od samego poczatku ;/ Dzięki Paulah88 i reszcie, za to ,ze wkońcu pojeliscie o co mi biegało :) <bravo> dla Was :)
avatar
Darkon  dnia 14.01.2007 14:11
nie no vampir masz racje też myślałem że ona jest śmierciożercą a jeśli chodzi o Knota czy on zawsz gdy chodziło o voldemorta niezatuszowywał sprawy więc możliwe że sam był człowieiem Lorda Voldemorta?
avatar
LOLA_6666  dnia 19.01.2007 16:05
Moim zdaniem to bujdy. Gdy Harry gadał z Syriuszem, to sam Syriusz powiedział mu, że Umbridge nie jest śmierciozerca. Tylko ona nie cierpi mieszancow albo ich sie boi i dlatego zaatakowala Hagrida. Moim zdaniem gdyby byla smierciozerca to by miala na ramieniu lewym Mroczny Znak... i by ja palil tak jak Karkarowa... i uwazam tez, ze jej zalezalo tylko na posadzie, bo przeciez Knot ją wyslal do szkoly by wszystkich uczniow szpiegowala i mu donosila, a gdyby okazalo sie ze jest posluszna komu innemu to Knot by ja wylal.... Wiemy przeciez ze Ministerstwo mialo tez "problemy" z Dumbledorem bo rozglasza o Voldemorcie i ten kto przystaje do Dumbledora ten jest wrogiem ministerstwa. Wiec Umbridge sie do tego stosowala i "torturowala" Harrego by go uciszyc bo rozpowiadal wszystkim ze Voldemort zyje itd!!! i wiedziala ze trzyma z Dumbledorem...
Wiec Umbridge sie do tego stosowala i "torturowala" Harrego by go uciszyc bo rozpowiadal wszystkim ze Voldemort zyje itd!!!! i wiedziala ze trzyma z Dumbledorem.... Przypomnij sobie jak Knot zaatakowal pod koniec 4 czesci ....poprostu sie bal ze sobie nie poradzi w ministerstwie gdy Voldemort wroci i poprostu zakochal sie w swojej posadzie i dlaniego najwazniejsza byla wladza!!! A moim zdaniem Knot tez nie moze byc smierciozerca bo Harry gadal o tym z Panem Wesleyem po przesluchaniu w ministerstwie. i on mu powiedzial ze Knot dziala sam i nie jes pod dzialaniem imperiusa mimo iz czesto przebywaz Malfoyem. I moim zdaniem ani Knot ani Umbridge nie sa smierciozercami.

Po tym co o nich wiem ze za bardzo by sie bali o wlasny tylek i nie byliby w stanie zrobic tego co by im zlecil Voldemort. A trzema dodac ze oni sie boja wypowiedziec jego imie a gdyby byli smierciozercami to by przynajmniej mowili CZARNY PAN - jak to zasze mówił Snape.

I jeszcze raz mowie to bujda!!! Ani Knot i ANI UMBRIDGE NIE JEST SMIERCIOZERCA!!! Moim zdaniem powinienes bardziej uwaznie czytac te ksiazki o Harrym P i nauczyc sie tez dobrze wnioskowac... takie jest moje zdanie...
avatar
vampir  dnia 28.01.2007 14:05
Lolciu :) Nie bulwersuj się tak :* Ale dziekuję Ci za wywnioskowanie :) Jestem jednym z tych niewielu którzy czytają ksiażki po 1- dnym razie ;P Nie jak większość pOttermaniaków ;) którzy praktycznie znają je na pamięć :) Jednak dobrze ,że napisałas tego komenta... To daje dużo do myślenia :) Dzięki ( P.S. Jednakże zastanów sie na distotą mojej argumentacji :D)
avatar
Prefix użytkownikaPatrixos  dnia 28.01.2007 16:34
Ja też nie myślę że Umbridge jest wampirem!! pomyślmy logicznie: najpierw wilkołak a teraz WAMPIR??? To lekka przesada!! Oczywiście Dumblerdor zaufał Lupinowi!! Ale ja jak bym był dyrektorem takiej szkoły to nie zgodził bym się na to że OBRONY PRZED CZARNą MAGIą ma uczyć wampir i to w dodatku z ministerstwa
avatar
lily vel ruda  dnia 28.01.2007 19:35
yyy jakdla mnie to umbridge nie jest smierciozerca ma podly charakter ale jest zbyt prozaiczna jak na moj gust taka ubridge ma inny typ zlego charakteru niz powiedzmy lucjusz malfoy wiec tak to troche skoplikowane ale zli i ZLI to cos innego... troszke zamotne wiem... ale coz...:rol:
avatar
Prefix użytkownikaNatalka184  dnia 30.01.2007 22:14
Podobnie jak reszta nie mam pojęcia o co ci chodzi, ale zapomniałeś o najważniejszym: Nasza słodka Dolores nasłała DEMENTORA na Harrego!!! To chyba wystarczy aby uważać ją conajmniej za obląkaną:smilewinkgrin:
avatar
Prefix użytkownikaBlack Lilly  dnia 05.02.2007 19:16
Nie sądzę że Umbridge jest śmierciożercą...
Ale są dwie strony medalu.
Pierwsza strona mówi że Ubridge chciała ukarać Harry'ego za "kłamstwa" które później okazały się przerażającą prawdą. Chciała uzyskać cel, którym było wyplenienie wszystkich bzdur. A jej nienawiść do mieszańców może wynikać z tego że miała jakiś uraz w dzieciństwie ;] albo po prostu się nimi brzydzi.
Druga zaś strona medalu mówi że jednak mogłaby być śmierciożercą. Chciała usunąć z Hogwartu osoby bliskie HArry'emu. Chyba nie trzeba wymieniać bo wszyscy dobrze wiedzą o kogo chodzi. A wyplenianie plotek na temat mogło świadczyć o tym że chciała ukryć fakty że Czarny Pan powrócił by ógł zebrać siły do walki. No i nie pozostawia żadnych wątpliwości że to ona wysłała dementorów być może by się go pozbyć.
avatar
Alexxia  dnia 07.02.2007 22:49
Umbrige z pewnością nie jest śmierciożercom... A przynajmniej tak mi się wydaje. Ona po prostu jest okropną jędzą, która pragnie wszystkimi rządzić i jest w stanie zastosować wszelkie chwyty aby osiągnąć swój cel... Myślę, że nie chodzi też o jej "nienawiść do mieszańców"... Ona po prostu lubi tych, którzy są w stanie pomóc jej osiągnąć władze, czy jak było w 5 części, tych którzy wychwalają Ministerstwo Magii i jego działania...jezyk
avatar
Kate_Luis  dnia 08.02.2007 11:41
Umbrige uważałas ie za lepszą, ale to nie znaczy, że jest smierciożercą... wg mnie miała jakiś kompleks [:lol:] i po prostu starała sie go ukryć poprzez swój charakterek :)
avatar
Iwona14  dnia 08.02.2007 18:50
Umbridge na stówę nie jest Śmierciożercą, ale na pewno krową w stosunku do Harry'ego, te dekrety były tak jakby po to żeby Harry nie mógł niczego zrobić... Jeszcze to pióro, maatkoo jak można coś takiego stosować na uczniu, normalna nauczycielka, nawet w Hogwarcie tego by nie zrobiła, musiała zostać zaatakowana imperiusem chyba...
avatar
Slizgon  dnia 10.02.2007 17:08
Umbridge nie zostala zaczarowana ani nie jest smiercozerca bo po co Voldus mial by sie bawic z nauczycielka jak mogł jej rozkazac by zabila Pottera i koniec albo jak ona by byla Smierciozerca to jako ptk chonorowy przyjela by sobie zabic Pottera a jednak ona dzialala tylko dla Ministerstwa i dla Knota
avatar
hermiona7  dnia 12.02.2007 11:42
Może i nie była na cmentarzu ale w sumie Snape też nie był, kto wie. Wiadome jest to że to wiedźma i tyle jezyk
avatar
jimenez  dnia 14.02.2007 12:54
Generalnie chodzi o to ze Umbridge byla jakas chorą psychopatką, znecajaca sie nad wszystkim co sie rusza... zadnej w tym filozofii nie ma... poprostu była ZŁA... xD
avatar
werka  dnia 15.02.2007 17:54
Umbrigde jest głupią śmierdzącą świnią bez rodowodu a jeśli chodzi o pióro Umbrigde to pewnie je zaczarowała żeby bardziej "urozmaicić'' szlaban Harrego. Daję W:):):sourgrapes:
avatar
Fleur-Delacour  dnia 01.03.2007 10:53
:lol::lol::lol::lol::lol:
Ten Artykuł jest po prostu ŚMIERSZNY !!!
''...Chciałem objąć jeszcze owy wątek. Samo zachowanie Umbridge dowodziło by temu, że jest śmierciożercą,...'' To że ktoś jest wredny i c hamski !
może nawet w pewnym stopniu brutalny ! nie znaczy odrazu że służy Voldkowi ??
''...Prześladowczyni Pottera...'' No właśnie
ona go prześladowała dlaego że myślała że chce zwiększyć swoją popuralność takich zachowaniem TZN. wciskał ''kit'' że Voldemort powrócił !! Ministerstwo nie wieżyło a może nie chcaiło uwiezyć ! dlatego ona miała za zadanie ośmieszyć Pottera ! zeby nikt nie wpadał w panike a kto mu wiezy np. Dumbredore zostanie wyrzucony... normalne !! a to ze wyzuciła Hagrida to chyba jasne.... on był pułolbrzymem prawda ! :rol: naprawde zastanów się zanim będziesz robił/robiła kolejny Artykuł nie dam Ci żadnej oceny bo jak coś mi sie niepodoba to poprostu nie oceniam :uhoh:
avatar
icoja  dnia 05.03.2007 05:08
Jak to stwierdził Syriusz "Czarodzieje nie dzielą się na dobry i śmierciożerców" Są też DEBILE !!
avatar
zaaki  dnia 07.03.2007 22:13
Nie potwierdzam tego ze Umbridge jest smierciozerca i nie wydaje mi sie aby byla pod wplywem zaklecia Impernus...wydaje mi sie ze ona po porstu jest bardzo bardzo staroswiecka kobieta i stosuje dawne srodki kar... wydaje mi sie ze ona lubi zasady "Wychowania Spartańskiego" tam kara sie surowo i nie mysli sie o uczniach nie opiekuje sie nimi i nawet jak ktos umrze sie tym nie przejmuja (na szczescie tak bylo dawno dawno przed nasza era) wydaje mi sie ze Umbridge stosuje na Harrym pewna z kar ktore stosowano w wychowaniu spartanskim i tyle mam do powiedzenia ale artylulik jest ok.:D
avatar
Prefix użytkownikaGinny_Weasley12  dnia 10.03.2007 09:04
po trochu zgadzam sie z zaaki, ale powiem ze art jest fajny, chco czesc nie rozumiem, a ze juz zadko osob tutaj wejdzie, bo nie jest to najnowszy art to powiem po prostu, ze moze byc.
avatar
Hermi9  dnia 12.03.2007 11:00
Nie zgadzam by mogła być śmierciożercą. Chciała by harry nie wygadywał głupstw bo całe Ministerstwo wagii nie uwierzy przecież nastolatkowi który nie wiadomo czemu wyniósł martwego przyjaciela na rękach podczas turnieju magicznego (czara ognia) prawda. onachciała go uciszyć i tyle.
avatar
Profesor Snape  dnia 13.03.2007 15:38
Umbridge nie jest śmierciożercą na pewno. Jest na to za głupia. Zresztą nigdy jej nie widziałem na zebraniu u Czarnego Pana. Ale imperius jest możliwy. Mimo wszystko N
avatar
Miczka  dnia 13.03.2007 17:19
A gdyby nie było Umbridge to czy ta książka wogule by ciekawiła to że ona była zła, przebiegła, nie chciała przyjąc do wiadomości że Voldemort żyje jest tylko wymysłem pani Rowling przecież książki nie mogą się opierać tylko na samych miłych przeżyciach przecież wtedy nikt by nie sięgną po te ksiązki
avatar
Cassidy_Riddle  dnia 17.03.2007 20:18
Lubiła ślizgonów, ale też nie wierzę aby byłą śmierciożerczynią, czy Voldemort chciałby mieć w swoich szeregach taki kawał starej baby, która kocha kotki???
avatar
Dumle-dore  dnia 19.03.2007 16:55
no w końcu umbridge nie cieszyła się że tak powiem "dobrą" sławą. Niektórzy uczniowie doprowadzili ją do szału ale spójrz i z tej strony że to polityka a nie prawo i wszystko musi iść perfekcyjnie. No artykuł wyjątkowy więc daje P za sam pomysł.:D;)
avatar
katie14  dnia 20.03.2007 20:36
Umbridge nie jest śmierciożercą, a swoim zachowaniem wobec Harrego chciała ''podlizać się'' Knotowi i tym, którzy nie wierzyli że Voldemort powocił.
avatar
zyebek  dnia 21.03.2007 18:49
Cóż... Moim zdaniem ona nie była śmierciożercą. Po prostu bardzo lubiła władzę i rządy, można to stwierdzić choćby po jej zachowaniu w stosunku do innych nauczycieli lub po wydawaniu kolejnych dekretów Wielkiego Ikwizytora. Pióro było karą za sprzeciw i publiczne poniżenie. Uważała Harry'ego za kłamcę. Knot też. Myślę, że robiła to również jakby pod jego dyktaturę. Musiała być lojalna żeby nie stracić stanowiska. O, tak mi się wydaje :)
avatar
nikka  dnia 31.03.2007 04:41
jak dla mnie to umbridge nie jest smierciozerc,tylko poprostu jest chciwa,podobnie jak i knot,oni nie zwracaja uwagi na czyjes dobro,obchodzi ich tylko posada,wizerunek w swiecie czarodziejów a pozatym ona jest wredna i tyle,wszystkich związanych z dumbledor`em(harry`ego,mc gonagall,czy np.hagrida),lub stworzenia na wpół magiczne (wilkołaki,centaury)traktuje okropnie.
avatar
Hermiona 1000  dnia 31.03.2007 12:25
chyba mam, jak umbridge pomyslala, zeharry to kłamca:D
Hermiona jest podobno mądra
przecierz przed umbridge byl moody:)
avatar
Tak  dnia 05.04.2007 15:56
fajne przemyślenie ale nie zgadzam sie Umbridge pracowała dla knota a HP zagrazal ministerstwu wiec chciala zeby nie rozpowszechniał "szkodliwych" informacji daje z
avatar
Sweet Luna  dnia 08.04.2007 21:09
ona nie byla pod wladaniem Imperiusa ani nie byla smierciozerca poprostu byla pupilkiem ministra magii i tyle myslala ze wszystko jej wolno^^
avatar
HP_HG_RW  dnia 09.04.2007 22:20
Umbridge może być śmierciożercą np. kiedy złapała Harrego za ręke jego zaczęła boleć blizna a być możę działała pod wpływem zaklęcia Imperiusa. Albo kiedy sam Knot nie zgadzał się żę Voldemort powrócił pozwalał jej na tego typu traktowanie uczniów:confused: chociaż w to wątpie.
avatar
Hermiona-Granger  dnia 10.04.2007 13:28
hmmm.... dobry temat :D
Może Umbridge jest pod działaniem imperiusa, albo ktoś się pod nią podszywa (jak Crouch pod Moddyego) a może jest śmierciożercą :o
Wiemy, że prawdopodobnie pojawi się ona w 7 części HP a może pojawi się po stronie Voldemorta ?? kto wie :confused:
avatar
geffer  dnia 12.04.2007 11:55
śmierciożercą na pewno nie jest bo gdy Lord Voldemord powrócił powinna się zjawić jak reszta na cmentarzu :) bo nawet gdyby była i sie nie zjawiła to by zgineła i wszyscy by sie o tym dowiedzieli z gazet ... tak jak Karkarow nie stawił się na rozkaz i po jakimś czasie w gazetach napisano że został zamordowany ;/ czyli można się domyślać że była pod wpływem zaklęcia ale po 1. kto by je rzucił po 2. ona była zła to prawda i chciała osiągnąć taki status jak Dambyldor i szacunek wśród uczniów, Dambyldor osiągnoł go spokojem i dobrocią nic na siłę a ona wszystko chciała wymusić za wszelką cenę :) takie jest moje przemyślenie.
avatar
Gin  dnia 14.04.2007 10:34
Troche to pogmatwales no nale coz. Twoja teoria co do Umbridge jako klamcy, smierciozercy, czlowieka pod dzialaniem imperiusa jest troche przesadzona. Jak wszyscy wiemy uwazala ona Harrego za klamce ale trzeba pamietac ze nie tylko ona ale tez cale ministerstwo.
avatar
Kalen  dnia 14.04.2007 17:09
Umbirge nie jest smiercożerczynią bo jak dotkneła Harrego to Lord Valdemort był bardzo szczeńśliwy miejondz szpiego w hogwardzie Umbirge jest zła to prawda ale nie jest śmirrciożerczynią:):)
avatar
Herma23  dnia 14.04.2007 23:13
czy ty masz pojecie o czym pisezsz, ta wriatka:) była chamska i noe tylko tylko dla tych osob ktore upieraly sie ze Voldemort powrocil, jak czytach ksiazke to czytaj ja ze zrozumieniem
avatar
Bialy Wilk  dnia 15.04.2007 12:12
Umbridge nie była śmierciożercą, poniważ jak sam powiedziałeś była członkiem WIZ a napewno nie wpuszczą kogoś z Mrocznym Znakiem. Nie jest on Nieukrywalny, wręcz przeciwnie łatwo go zauważyć. Umbridge Prześladowała Pottera bo pracowała dla Knota który bał się Pottera i Dumbledora. Myślał on że jeśli ludzie uwierzą w powrót Lorda Voldemorta, to że straci swoją posadę Ministra Magii. Umbridge oskarżała Harrego o kłamstwa tylko dlatego aby tak samo myślały dzieci, aby uwierzyły że Knot jest Najlepszym Ministrem i że świat magii jest bespieczny.

Daję P
avatar
Olcik  dnia 15.04.2007 15:57
Masz rację, że Ministerstwo i sam
Dumbeldor uczynili błąd, jednak Ministerstwo po tym jak w czwartej części uczniów uczył Szalonooki Moody postanowili wmieszać się w sprawy Hogwartu i na miejsce nauczyciela OPCM postanowili dać kogoś od siebie, niestety trafiło naUmbrige. Możliwe, że była ona po stronie Lorda Voldemorta, ale szczerze w to wątpie.
Daję Po.
avatar
asia15963  dnia 15.04.2007 18:34
ojj, nie wiemm jak to zrozumieć??? nie ważne, i nie piszę czy ten art jest głupi czy fajny!!może i masz rację, bo część rozumiem a część nie... :/
avatar
Prefix użytkownikakajablack  dnia 18.04.2007 16:59
Umbridge jest tak denerwujaca kobieta ze nawet nie bede komentowała jej zchowania,ale śmierciożerca to z niej zadny.
avatar
Albus12  dnia 20.04.2007 14:07
Jak rozpoznać kłamce, oto jest pytanie?
Moim zdaniem, po jego oczach..
1.Oczy mogą wile zdradzić, ja naprzykład gdy kłamię, to nie patrzę się prosto w oczy do osby z którą rozmawiam
2.Ręce gdy kłamca trzyma jej nerwowo, albo mu się trzęsą
3. Pcenie się, gdy kłamię to zawsze się poceę nie wiem dlaczego
Vampir pozatym art ciekawie napisany itp.
avatar
fanka-ginny-weasley  dnia 22.04.2007 19:55
D;la mnie Umbridge NA PEWNO nie była śmierciożercą.
Nie była też człowiekiem Knota. Co prawda , utrzymywała przy życiu wiele jrgo teorii , choc w nietypowych chwilach jej motto brzmiało "Czego Knot ni widzi , to go nie azaboli".
Sądzę , że Umbridge trudno dopasować do którejkolwiek z tych grup.
avatar
Gruba Dama  dnia 22.04.2007 19:57
Nie wydaje mi się aby ona była śmierciożercą. Przecież miała wiele okazji żeby zabić Harrego...a przecież im wszystkim (śmierciożercą) właśnie na tym zależy. Więc moim zdaniem to po prostu była WREDNA baba.
avatar
alishia179  dnia 23.04.2007 08:14
Bardzo dobry artykulik:):):)
Ale jest szczególik. Mianowicie świat nie dzieli się tylko na ludzi dobrych i śmierciorzerców! Możliwe, że Umbryżdżyca nie byla po stronie sami-wiecie-kogo ale tak zaciekle bronila spraw zwiazanych z knotem ze nie zniosla tego ze historia harrego kwestionuje jego wladze.:confused::confused::@:@
avatar
Prefix użytkownikaAnix  dnia 23.04.2007 13:05
Wiesz, nie wiem o co ci do końca chodziło :rol: jeśli uważasz, że Umbrodge to śmierciożerca, to mom zdaniem sie mylisz. Mam sporo argumentow które podetna twoje. Jak chcesz napisz do mnie na PW to ci powiem jakie. :|
avatar
asia15963  dnia 24.04.2007 11:06
myślę, że Umbridge nie jest śmierciożercą, bo Harry już tak uważał i Syriusz mu powiedział, że jest to małoprawdopodobne... ona jest po prostu wrednym okrutnym babskiem i tyle :/
avatar
Mariuszow  dnia 25.04.2007 17:59
artykuł niezły ale jak chciał autor napisze
pióro umbringe po prostu raniło piszącego nim po pergaminie głównie z przymusu
avatar
TonksII  dnia 26.04.2007 15:51
Nie powiem, ale to daje do myślenia... Przecież nie wykuczamy faktu, że Umbridge jest śmierciożercą prawda?? A co będzie jeśli to wredne babsko (jak pozwoliłam sobie ją nazwać) :lol: powróci w VII części jako poplecznik Voldzia?? A przecież jak się wyraził jeden z bohaterów książki ona jest ZŁA... a oni są ŹLI... więc z nią na drugim planie np. byłoby niezbyt przyjemnie, ale.. ekhm... Harry by się z nią rozprawił po tym co mu robiła... więc...jezyk nie ma się czym przejmować :D Daje W z małym minusikiem... :)
avatar
Hermi9  dnia 30.04.2007 19:24
myśle ze ona miała taki sposób karania uczniów po prostu . może chciała by uczniowie mieli doniej respekt lub tak jak pisała LIL?Y działała pod wpływem zaklęcia
avatar
paranormal  dnia 01.05.2007 15:37
Po prostu choroba psychiczna - ona chciała za wszelką cene być "naj" we wszystkim i żeby osiągnąć cel nie cofneła się przed niczym. Niektórzy tak już mają.
avatar
pomy_loona  dnia 02.05.2007 20:37
Umbrige szczegolnie nienawidzila Harrego i to bylo widoczne. Wg mnie smierciozerca to ona nie jest ale byc moze miala jakies uprzedzenia do jego rodzico, albo ktores z mnich ja zranilo, moze Umbridge dawniej sie podkochiwała w Jamesie Potterze? jezykjezykjezyk to jak cos tylko spekulacje.
avatar
Dragers  dnia 04.05.2007 14:24
A moim zdaniem ona poprostu byla bardzo ufna wobez knota tak jak harry wobez dumbledora :D
avatar
jedyOoO  dnia 04.05.2007 19:08
Fakt, Umbridge ponoć stoi na straży prawa, ale jej to nie wychodzi. W 100% zgadzam się z autorem artykułu.
avatar
Cho Chang123  dnia 04.05.2007 22:06
Boziu ty mi nawet o tej grubasce nie mów!!!nienawidze jej a co do arta to jest zajebistyjezyk
Daje W:D
avatar
haymusa  dnia 05.05.2007 11:32
Nie sądzę aby Umgride była śmierciożercą. Pamiętajmy, że jest pracownikiem ministerstwa magii, a całe ministerstwo jest przeciwko harremu. Pozatym jej głupota nie miała granic. Wydaje mi się, że podlizywała się knotowi. Miała podły charakter, a swoją złość wyładowywała na Harrym.
avatar
fanka-ginny-weasley  dnia 07.05.2007 16:27
Umbridge NAPEWNO nie była śmierciożercą. Bo według mnie rasa czarodziejów dzieli się na trzy grupy: śmierciożercy, ludzie Knota i normalni.Umbridge przyporządkowałabym do "ludzi Knota" nawet mimo to, że chciała rzucić na Harrego zaklęcia crucio.
avatar
Beluss  dnia 12.05.2007 12:18
nie.. Umbridge nie jest smierciozerca jezyk mogla byc pod dzialaniem imperiusa, ale ona nie ejst smierciozerca, chociaz w ksiazce nie jest napisane. :)
avatar
Harry Trojak  dnia 14.05.2007 20:57
Vampir masz rację we wszystkim oprócz tego że ona moze być śmierciożercom lecz nie wykluczone że jest bo przeciez Crouch też pracował w ministerstwie a był śmierciozercom.:D
avatar
Danka  dnia 17.05.2007 08:48
nie ona jest tylko głupia czemu ostatnio wszyscy chcą udowadniać swoje teorie w sprawie tego czy ktoś jest śmierciożercą ostatnio nawet czytałam artykuł w którym ktoś twierdził że Percy jest śmierciożercą
Nieuwarzacie że zadużo domysłów ta strona zaczyna działać jak ministerstwo magii podejżewające wszystkich o bycia śmierciożercamiNie
avatar
jodusia  dnia 18.05.2007 08:11
Masz całkowita racje... Dużo osób podejżewało ta stara jędzę o śmierciożerstwo... I tam może być
avatar
Angelina Johnson  dnia 25.05.2007 15:16
nie sadze aby Voldzio chcail taka idiotke na smierciozerce. Wystasrczy zobaczyc na Belatrix. Ona na serio nadaje sie na sluge Czarnego Pana, a nie taka "dameczka" jak Umbridge.
avatar
anka_potteromanka  dnia 26.05.2007 16:59
Podejrzewać Umbridge o bycie śmierciożercą! Ludziska! Do tego trzeba mieć jakiś tam mózg! A Umbridge go brakuje.
avatar
Zenek13  dnia 05.06.2007 14:39
Ten szlaban nie był zasłużony !!! To ta wiedzma Umbridge sie uwzieła na Harry'ego za to ze mowił prawde !!
avatar
jelonka89  dnia 06.06.2007 08:03
Umbridge nie jest śmierciożercą na pewno. Jest na to za głupia. Zresztą nigdy jej nie widziałem na zebraniu u Czarnego Pana
avatar
Izabella 84  dnia 08.06.2007 18:15
Ja nie sądze że ona jest śmierciożercom bo jak powiedział Syriuszw IV tomie "Ludzie nie dzielą się na ludzi dobrych i śmierciożerców". Ale sądze że ona ma manie wielkości i że jest stuknięta.
avatar
Wiktoria_Krum  dnia 08.06.2007 20:29
Wątpie,że umbridge jest śmierciożercą,a sprawdzanie czy ktoś jest kłamcą czy nie,nie jest patrzeniem czy robi coś dobrego czy złego.
Umbridge tak postępowała bo bała się o pozycje Knota i swoją.A Syriusz powiedział"Świat nie dzieli się......",a nie "Ludzię dzielą sie...":)
avatar
Hermi2  dnia 10.06.2007 11:33
Wiesz co, masz rację co do Umbridge. Do śmierciożercy to ona mi jakoś nie pasuje, ale skoro nasłała na Harry'ego dementorów...
avatar
Yoh Asakura  dnia 10.06.2007 18:56
Nasłała dementorów , chciała użyć niewybaczalnego zaklęcia , gnębi uczniów i nienawidzi harrego . Umbridge to 100% śmierciożerca . p.s. DOBRA ROBOTA CENTAURY.
avatar
Thonks  dnia 14.06.2007 14:32
Umbridge była okropna i wcale nie dziwie się, że nikt jej nie lubił a poza tym to pióro to nie był jedyny dowód na to, że chciała się "znęcać" nad uczniami. Jeszcze chciała rzucić na Harry'ego zaklęcie Cruciatus, gdy nie chciał jej powiedzieć z kim rozmawiał przez jej kominek. Okropne babsko...
avatar
ochen  dnia 18.06.2007 13:14
Ona działa tak bo to Knot jej kazał....To z jego rozkazu ona ma robic z Harrego dziwaka i głupca......a ten szlaban??Straszny!!
avatar
Serea  dnia 19.06.2007 20:12
Czy ja wiem? Chociaż Umbridge w Azkabanie chętnie zobaczę. Nie wierzę jednak, że jest śmierciożercą, w końcu jagby ukryła to przed Dumblem?
avatar
LordEmek  dnia 20.06.2007 11:31
mozliwe ze umbrige jest pod działaniem imperiusa alb juz taka była. gdy jest duzo światków stara sie być niewinna dziewczynką a jeśli ją poniesie tak jak gdy wywaliła nauczycielke wróżbiarstwa staje się diabłem wcielonym ma po prostu 2 naturyTak
avatar
koktajlik  dnia 23.06.2007 22:00
Myśle, że to może byćprawdopodobne że Umbridge była,a raczejjestśmierciorzercą, ale można też powiedzieć, ze jest/yła ona poprosuokropnąi wredną kobietą, a jej pióro poprostu zaczarowane. Może miała problemy w dzieciństwie?
avatar
Ginny__Weasley  dnia 23.06.2007 23:06
Chodzi mu o to, że Harry wiele uczynił dobrego, a jeddnak uwazano go za kłamce :@ mam nadzieje ze o to chodzi :)
avatar
cho2  dnia 24.06.2007 12:13
Umbridge była zła ale chyba nie była powiązana z Czarnym Panym. A może jednak?? Nie wiem co o tym sądzić
avatar
touch_me  dnia 28.06.2007 22:58
nie wydaje mi sie zeby ona byla smierciozerca. Ona byla po prosta wrednym babsztylem ktory chcial zaszkodzic Harremu. na pocztaku jej sie to udaawealo ale potem pokrzyzowaly jej sie plany i zostala po przyjacielsku powitana przez centaury:D:D co sie jej nalezalo:lol::lol:
avatar
Zmija  dnia 30.06.2007 11:05
Na podstawie czynów danej osoby można się dowiedzieć kim i jaka jest oraz (nawet!) jaki ma charakter:).. Nie wiadomo co wymyśli Jane K.R ale jedno jest pewne to będzie coś przerażającego i smutnego, ponieważ pomimo tych wszystkicg zdarzeń Harry jest bardziej poszkodowany niż inni. Ale za to ma wiele przygód, przerażających przygód niestety albo raczej fajnie:)... Ale nie o tym powinnam tu napisać.. Myślę że Umbridge nienawidziła Harry'ego bo (być może, ja tego nie wiem!) pożarła się kiedyś (słownie) z Jamesem Potterem lub Lily Evans.. Tego nie wiemy niestety. Ale tak jest w przypadku Snape'a, to Harry cierpi przez wybryki swego ojca i właściwie nic nie może poradzić na to, to straszne:/... Pozdro.................................
avatar
Crozz  dnia 04.07.2007 22:29
zagmatwane bo eni dla debili... trzeba chwile pomyslec i sie zrozumie jego przekaz... mysle ze umbridge jest kobieta zadna wladzy i przez to zla... chce osiagnac swoj cel nie patrzac na innych... wiec... wiecie... duzo jest takich osob na naszym swiecie ,niekoniecznie karaja kogos "samookaleczeniem" ale brna przed siebie nei zwarzajac na innych.... poprostu taki miala charakter... i tyle ale smierciozerca nie byla wg mnie... Pozdro
avatar
PomyLunka  dnia 05.07.2007 21:16
Umbridge...to jest osoba do ktorej oposanai brakuje mi slow....ta kara z tym jej piorem...jak wogole mozna cos takiego wymyslic??!!kazda kropla krwi harrego sprawiala jej radosc...nie wiem jak mozna byc tak zlym...do szpiku kosci...mam wrazenie ze ona jeszcze odegra jakos role w 7 czesci...kto wczesnioej napisal, ze nie lubi jej bardziej od snapea..w pelni sie zgadzamTakchociaz po tym co zrobilsnape w 6 czesc juz nie do konca, ale powidzmy ze moja wypowiedz dotyczy tylko 5 czesci:)
avatar
Nimphadora_Tonks  dnia 06.07.2007 12:30
Umbridge, chociaż jest podła NIE MUSI być śmierciożercą. Jak powiedział Syriusz: świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców.
avatar
Nice_Destruction  dnia 07.07.2007 10:55
Trochę nie jasno napisałeś o co Ci chodzi, ale skupię się teraz na Umbridge...
Moim zdaniem przyczyną owych `wybryków` Dolores był po prostu jej nieznośny charakterek, może pierwszy raz w życiu stała się kimś ważnym, miała nad kimś władzę, i trochę tego nadużyła... Myślała, że jak ma pod sobą całe Ministerstwo Magii to nic już jej nie grozi - ale jednak myliła się, co widać później w Zakazanym Lesie. W 6 części niewiele można się dowiedzieć o Umbridge, aczkolwiek dziwi mnie to, że nie została wydalona z Ministerstwa, po tym, jak zachowywała się w ostatnim roku szkolnym w Hogwarcie...
avatar
ain_eingarp  dnia 07.07.2007 11:56
vampir nie zakładaj z góry że nie zrozumie ktoś art'a ;) chyba powinieneś pisać tak, by zrozumiał każdy.
co do przesłodkiej pani Dolores...
to słusznie zauważył Syriusz, nie dzieli się ludzi na 'dobrych' i śmierciożerców. moim zdaniem ani Umbrigde ani Knot nie są śmierciożercami, jak również nie są pod działaniem imperiusa. informacja o tym, że Voldemort wrócił była poprostu dla nich niewygodna, gdyż musieliby się znowu zmagać z pracą z jaką mieli do czynienia przy poprzednich atakach Sami-Wiecie-Kogo. oboje (Knot + Dolores) wykazali się kompletną głupotą próbują uciszyć Harrego; a tylko on ma szansę pokonać Czarnego Pana. i tyle.
^_^
:)
avatar
Muffin  dnia 07.07.2007 16:23
Nie jestem pewna, czy dobrze to zrozumiałam...Ale jestem całkowicie pewna, że ani Dolores ani Knot nie są śmierciożercami. Dlaczego? Śmierciożercy zwykle zachowują się w określony sposób...są chłodni, wyniośli i nie kryją się z tym wszystkim. No i zazwyczaj mają dość dużą moc magiczną. I znają sporo zaklęć...A Dolores? Nie potrafiła pozbyć się głupich fajerwerków! To, że nienawidziła mieszańców, nie znaczy od razu, że jest śmierciożercą. Ona po prostu wykonywała polecenia Knota, żeby mu się przypodobać. A Knot (jak pisała wcześniej ain_eingarp) bał się odpowiedzialności i pracy związanej z przyznaniem, że Czarny Pan wrócił. A unikanie pracy było w tym wypadku bardzo głupie, swoją drogą.
Art baaardzo zagmatwany.
avatar
Tiara160  dnia 10.07.2007 12:02
nom,muffin ma rację, strasznie zagmatwany i pokręcony ten art. Jak już zaczynam rozumieć, to piszesz jakieś zdanie, które wszystko komplikuje. Ale chyba ten ostatni akapit, jest nieźle napisany, bo co nieco rozumiem ;)
avatar
rafalek1993  dnia 12.07.2007 15:36
moim zdaniem umbrigde chciala miec wladze calkowita wiec kazala Harremu pisac to zdanie ktore potem znalazlo sie na jego dloni a takze twierdzila ze jest najwazniejsza. ciekawy art dal mi duzo do myslenia
avatar
WoKo  dnia 13.07.2007 23:07
Taaa... wytęRZ(aaaa! :bigeek:)cie swoją wyobraźnię - znam ludzi, którzy wytężają inne rzeczy- ale nie ważne. To co napisałeś nie ma sensu. Odróżnijmy prawdę od kłamstwa, wytężmy swe wewnętrzne oko i wygońmy masonów!!! Skoro taki mądry jesteś - bo ja nędzny skrzat domowy to Twojej, o Wielki, wyobraźni mogę buty pucować - to wytłumacz - normalnie! - o co Ci chodzi, bo ja tego kompletnie nie czaję!

Spróbuję uporządować:
1. Dlaczego Umbridge jest zła, skoro powinna być dobra?
2. Dlaczego nie lubi Hagrida i "strzelała" do "Mistrza Ceremoni Gonagall"??

Od. 1. Weźmy przykład policjantów - ogólnie powinien to być stróż prawa z nienagannymi manierami, powinien być szczerze oddany Sprawie etc. etc. A jak jest naprawdę?! Ogólnie policjantów mamy niezłych, ale zdarzają się wyjątki, które codziennie biorą w łapę, przesłuchują przy pomocy np. rozgrzanego żelazka itp. Do czego zmierzam? W każdym zawodzie, w każdej grupie ludzi znajdzie się czarna owca!
Od. 2. Nienawiść do "mieszańców" i strach przed niezłą czarownicą jaką jest "emsigonagal".

Dosyć się rozpisałem. :)
avatar
marekryba  dnia 15.07.2007 16:35
Moim zdanie Umbridge powinna byc dobra dla uczniów skoro została tym inkwizytorem hogwartu. Ale ona robila się jeszcze gorsza jak tylko została dyrektorem szkoły no nie. Wezmy np. to pióro...niewiemy ilu uczniów bylo u niej na szlabanie..być może cała szkoła. I tak dokładnie to niewiadomo co to pioro robiło naprawde. Może nie tylko rany na ciele. Może robiło coś czego sama Umbridge nie wiedziała. Być może była pod działaniem Imperiusa i może wtedy knot albo lucjusz dali jej te pióro, aby robiła coś uczniom o czym sama do konca nie wiedziała. teraz możemy tylko gdybać i poczekać na ostatni tom hp.
avatar
Marsjanin  dnia 16.07.2007 15:35
Zgadzam sie z Karolem bo jak polubic wredna osobe. oceny nie dam bo nie wiem jak ocenic ta wypowiedz. sorry
avatar
Aryaa  dnia 18.07.2007 09:22
Trochę nie czaję, a co do rozpoznawania kłamstwa... nie byłabym taka pewna Twej teorii. Się rozpisałeś, większość czaję, więc daję W :) .
avatar
LunaLovegood95  dnia 18.07.2007 11:39
Nie wiem czy pamiętasz, ale Syriusz powiedział: "Tak, ale świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciorzerców". Dodał też, że ona poprostu boi się 'mieszańców'. Dlatego wprowadziła ustawy dotyczące wilkołaków i dlatego też stara się 'zrzucić' Dumbledora z dyrektorskiego fotela.

Daję Zadowalający.
avatar
krychu1991  dnia 19.07.2007 13:16
Nie wyobrażam sobie Umbridge jako śmierciożercę.To po prostu głupia,zawistna i zimna suka.Wszystko
avatar
edytawollnik  dnia 19.07.2007 16:10
Ujołeś wątek nad którym się nie zastanawiałam, ale z twojej wypowiedzi wyczytałam, że Umbrigde jest śmierciożercą. Ja myślę że to nie prawda ponieważ ona nadal pracuje w ministerstwie. Może jest i zła, ale na pewno nie jest sługą Voldemorta.
avatar
anitek  dnia 24.07.2007 20:22
Ponizala harrego przed wszystkimi w szkole, by podlizac sie knotowi to na pewno. Wiemy ze wtedy Voldemort mial tam swoich ludzi. Ona go od poczatku nie lubila tak sadze. Chciala sie czegos o nim dowiedziec od uczniow, lecz nie pasuje mi ona do smierciozercow
avatar
Hermka123  dnia 26.07.2007 09:40
JA uważam że Umbridge była zła i w ogóle wątpie, żeby była pod działaniem Imperiusa. Ona działała na polecenie knota który chciał wiedzieć co się dzieje w Hogwarcie.
avatar
_Ami_  dnia 26.07.2007 11:27
Dla mnie ona może być śmierciożercą, jak Malfoy był i i tak go szanowali w Ministerstwie, to czemu nie Umbridge... Tak To wstrętna babaTak
avatar
potterfanka-gryfindor  dnia 26.07.2007 20:02
nie rozumiem dlaczego sądzisz że Umbrigde była śmierciożercą. W końcu Harry by to zobaczył, bo widział tych co byli mu oddani w czwartej części. A jeżeli jest to upadły śmierciożerca, to nie rzuciłaby na Hareego i innych takich zaklęć. Ale ciekawy temat- PO
avatar
neiwiem  dnia 30.07.2007 01:41
Hmm, nie wiem czy zauważyłeś, ale w Hp5 Knot boi sie Dumbledora i tego ze tworzy on wlasna armie jak rowniez tego ze Voldemort. Wysyla Umbridge do pracy w Hogwarcie po to by kontrolowala i informowala go co sie tam dzieje, JAK rowniez aby oslabic uczniow poprzez inny tok nauki. I nawet jezeli wie ze to co mowi Harry jest prawda to nie chce dopuscic aby inni tez w to wiezyli, poniewaz Minister Magii uwaza ze opinia publiczna zdjelabygo ze stanowiska ktore zajmoje, a umiescila tam solidnego, suilnego, jedynego ktory sie nie boi Voldemorta.
Troche sie rozpisalem, ale ja to tak odbieram
Peace
avatar
Magda Granger  dnia 30.07.2007 12:52
No 2iesz, Umbridge była paskudną babą ale trzeba też zoąść pod uwagę że działała pod wpływem Knota i to on ją wysłał żeby panoała nad szkolą . To co mówił Harry ona dobrze wiedziała że mówi prawdę i wiedział to sam Knot lecz nie chciał zamieszania i musiałby przyznać że się mylił. A co do pióra. Czy Umbridge czy Knotowi zależało na tym aby uczniowie i szkoła miały dobze??
avatar
aniasweety  dnia 03.08.2007 20:01
Ooo... Czyli chodzilo ci o to, ze jej zachowanie od poczatku swiadczylo, ze jest klamca? Troche zagmatwane, ale w porzadku. Daje P
avatar
Lady_Sybill  dnia 04.08.2007 20:46
A ja uważam, że Umbridge miała ego większe od samego ministra magii. Chciała zmieniać rzeczywistość na swoich warunkach i udoskonalać wszystko według tylko i wyłącznie własnego światopoglądu. Była TYRANEM dla społeczności Hogwartu i zwyczajną sadystką. I uważam również, że to kobieta SŁABA - psychicznie i osobowościowo - skoro uciekała się do tak prymitywnych metod perswazji jak przemoc i zadawanie bólu. I na tym polegał jej problem. Nie dopuszczała do siebie myśli, że ktoś może mieć swoje zdanie, bo przecież była najmądrzejsza i wszyscy powinni myśleć tak jak ona - była ograniczona. Ale była też przebiegła i uważam, że Knot zgadzał się w ciemno na jej wszystkie propozycje nie znając tak naprawdę za grosz sytuacji.

Nikt nie musi się ze mną zgadzać, to tylko takie moje refleksje ;)
avatar
Lady_Sybill  dnia 04.08.2007 20:51
A jeszcze zapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się Twoje podejście do postaci Umbridge, ale ona ŚMIERCIOŻERCĄ? Nie, wydaje mi się, że to nie ten typ... Jak słusznie powiedział Syriusz "świat nie dzieli się na ludzi dobrych i śmierciożerców". Była zła i w pewnym sensie obłąkana, ale nie głupia... Z całą pewnością... Miała chore poglądy...


Ale się rozpisałam :D
Artykuł oceniam na W :) pozdrawiam autora
avatar
Courage  dnia 05.08.2007 16:45
Jak dla mnie Umbridge, to dosyć szalona postać, czyniła "dobro" w złych skutkach. Nie rozumiem trochę przekazu autora, ale pierwsza część artykułu bardzo ciekawa.
avatar
GryfonkaX  dnia 08.08.2007 11:54
ta kobieta kogos mi przypomina.....:rol::rol::rol:a juz wiem!!:)egoiste który jest zapatrzony w tylko samego siebie!!podobnie jak knot:@:@:@wiec ja tam sie ciesze ze ich wywalono!!chciaeli sie doigrac wiec sie doigrali!!:D:D:D:D:D:D:D
avatar
lisiczka92  dnia 10.08.2007 09:42
umbeidge chciala podlizac sie knotowi, to proste- knot nie uznaje powrotu Voldiego, to ona rowniez, a jesli ona nie uznaje, to uwaza Harrego za klamce:)
avatar
S Snape  dnia 12.08.2007 23:31
Hm... Moim zdaniem szanowna pani profesor Umbrigde jest tylko narzędziem lub jak wolicie katem, którym steruje sam Korneliusz Knot. Powodów tłumaczących zachowanie ministra magii jest kilka: po pierwsze - nie złapanie Syriusza Blacka. Baaa! Nawet nie odnalezienie tropu "Łapy"; po drugie - wypuszczenie Dementorów z Azkabanu (ogólne niezadowolenie społeczności czarodziejów, a co gorsze brak rezultatów); po trzecie - problemy z organizacją Mistrzostw Świata w Quidditchu; po czwarte - kolejna wpadka z Turniejem Trójmagicznym (śmierć Cedrica Diggory); po piąte - powrót Sami Wiecie Kogo; po szóste r11; artykuły w Proroku Codziennym szkalujące Ministerstwo Magii. Po piąte dla Knota jest najgorsze, ponieważ jeśli nie potrafi sobie poradzić z jednym z ludzi Sami Wiecie Kogo, to jak ma dać radę Czarnemu Panu?! Dlatego postanawia wprowadzić w życie plan, który zakłada, że w świecie czarodziejów nie dzieje się nic złego. A to wszystko po to, aby nadal mógł być Ministrem Magii. Niestety żądzą władzy zaciemnia mu dokładnie tak samo mózgownicę jak Tomowi Riddle. Tak, tak - Knot zrobi wszystko - absolutnie wszystko, aby jego pozycja nie była zagrożona. Doprowadza do paradoksów, w których Harry z ulubieńca staje się wrogiem publicznym numer 1; Albus Dumbledor wielokrotny kandydat na ministra magii ma zostać uwięziony w Azkabanie; Hogwart, który ma zostać oczyszczony z praktykowania czarnej magii (za pomocą profesor Umbridge) staję się epicentrum stosowania niedozwolonych eliksirów, zaklęć i metod. Zgadzam się Tiarą, że nie trzeba być śmierciożercą, aby móc wyrządzać krzywdę innym, bo nasze słabości mogą nas same doprowadzić do takiego stanu zaćmienia umysłu. Jest to prawda, o której nie raz nie dwa wspominał Harremu Dumbledore r11; ważna jest droga, którą obierzemy. Pomyślcie czy Tom Riddle nie miał szansy zostać w przyszłości Ministrem Magii r11; ja myślę, że miał i to dużą. Jednak jego nie interesowała jedynie władza r11; on był, jest i będzie opętany myślą władzy absolutnej. A to wszystko zasługa drogi którą obrał, podobnie jak Knota i Umbrigde. A na koniec zastanówcie się czy nie można porównać Knota do Voldemorta a Umbrigde do jednego z śmierciożerców? Pozdro :)
avatar
Testralik  dnia 15.08.2007 14:21
Nie sądzę i nigdy nie sądziłam, że Umbridge jest śmierciożercą. Jak powiedział mądrze Syriusz, ludzie nie dzielą się na dobrych ludzi i śmierciożerców. Umbridge należy do Ministerstwa Magii, które moim zdaniem pełni w książce dość negatywną rolę. Dlatego Dolores zachowuje się jak się zachowuje...
W sprawie jej czarnego pióra (uważam je za bardzo czarnomagiczny, ale genialny wynalazek), w filmie HP5 wystapił błąd, mianowicie według książki 'krwawy' napis pojawia się na ręce którą się pisze. W filmie napis widnieje na lewej ręce Harrego, a pisał on prawą.
Wracam do Umbridge. Po prostu była ona dogłębnie ZŁA. Są tacy ludzie. Nie zawahała się użyć klątwy Cruciatus na Harrym, twierdząc, że "Czego Korneliusz nie widzi, to go nie zaboli". Gdyby nie Hermiona...
avatar
lunatyczek  dnia 21.08.2007 10:25
a ja rozumiem chodzi o to że jażeli myślimy żę wszyscy kłamią to sami kłamiemy jeśli sądzimy że wszyscy chcą nas zdyskredytować to może sami tego chcemy
avatar
Lord Voldamort  dnia 21.08.2007 16:10
Avada Kadavra-krzyknal Voldamort ceujac w piers Umbrigide a ona upadla bez ducha na mokry od deszczu chodnik przed ministerstwem:lol:
avatar
Prefix użytkownikaHermiona_Granger134  dnia 22.08.2007 12:38
Moim zdaniem Harry troche głupio zrobił nie mowiąc nic dyrektorowi ale jakby mu się pożalił to nie musiałby znosić męki odbywanych z Snapem lekcji oklumecji...
Tak moim zdaniem jakby Harry pokazał że umie sobie z nim pogadać na ważne tematy to sam by go lepij niż nauczyciel eliksirów nauczył go tej nauki...
myślę że gdyby stało się tak jak napisałam Harry przestał by mieć te sny i Syrisz by żył chć mógł po prostu zobaczyc co kryje się w owej paczuszce którą mu dał ojciec chrzestny...
nie wiem...

sorki wiem że sie trochę rozpisałam ale ja tak mam zawsze teraz zeszłam do zupełnie innego tematu a mianowicie - do śmierci Syriusza a nie do samopiszącego piora złego Inkwizytora...
AAA ZA ART DAJE W
avatar
angela138  dnia 25.08.2007 17:41
harry powinien powiedziec swoim przyjaciolom co tak naprawde robi z nim to wredne babsko... oni by napewno tak tego nie zostawili daje p:smilewinkgrin:
avatar
Asik  dnia 30.08.2007 18:22
Umbrige nie była śmierciorzercą. Poprostu była zła i pokręcona. Dzieliła ludzi na takich którzy mogą byc przydatni Ministerstwu i na tych bezuzytecznych, których trzeba się pozbyć. Kobieta była ogromna egoistka i miała ambicje, które ja przerosły.
avatar
Prefix użytkownikaareczek38  dnia 02.09.2007 10:09
Umbridge raczej nie była śmierciożercą, chociaż dziwnie się zachowywała, myślę, że mogła być zaczarowana, albo przekonana, że ma rację. Ale i tak jest porąbana.
avatar
Nimfadora Tonks93  dnia 02.09.2007 20:38
ta Umbridge po prostu dąży do dyscypliny i perfekcji. Zgadzam się, że chce pokazać, że jest najważniejsza, że ma jakąś władzę. Jako osoba z Ministerstwa, jak i Wielki Inkwizytor Hogwartu. Ma jakiś taki charakter, że jest przekonana, że zawsze ma rację, nawet jeśli się myli.
Ten artykuł daje dużo do myślenia. Sama się nad tym trochę zastanawiałam. Ona na pewno nie była śmierciożercą. Bo, jak to mówił Syriusz Black, świat się nie dzieli na dobrych czarodziejów i śmierciożerców. Każdy może zachowywać się jak typowy śmierciożerca, ale w cale nie musi nim być. Niktórzy po prostu są źli, wredni itd.
Bardzo ciekawy artykuł.
Zasługuje na WTak
avatar
Veela  dnia 03.09.2007 13:36
Mi też się wydaje że Umbridge z tym piórem to przesadziła =/ Ale zrozumiałam jej postawę kiedy pod koniec książki w gabinecie dyrektora chciała rzucić na Bliznowatego zaklęcie crutiatus. Powiedziała, że Czego Knot nie widzi to go nie zaboli. Wydaje mi się że Umbie uważała, że "cel uświęca środki", chciała zaprowadzić dyscyplinę i zgnębić Harrego, co miał na celu również Knot. No i chciała przekonać wszystkich, że Voldzio nie wrócił i Harry kłamie i robiła wszystko, aby jej uwierzono.
avatar
Alex Madison  dnia 09.09.2007 12:14
A pamiętacie co powiedział Syriusz?W książce?
"Świat nie dzieli się tylko na ludzi dobrych i śmierciożerców" Poza ty, przeforsowała ustawę uniemożliwiającą wilkolakom objęcia stanowisk w urzędzie! A Greyback? Jest po stronie Voldemorta! Więc przepraszam, ale po co miałaby działać przeciw swoim kompanom? O ile byłaby śmierciożercą...:uhoh:
avatar
Amy_Nimfadora  dnia 29.09.2007 18:04
Moim zdaniem to ona byla smierciozerca, albo chciala za wszelka cene udowodnic swiatu, ze Potter klamie z tym, ze Voldemort powraca...Coz, moze sie kiedys tego dowiemy..:rol:B)
avatar
Volienres  dnia 29.09.2007 20:58
Moim zdaniem, nie jest dobra, ani zła. Jest normalna. Może Voldemort groził jej, musiała to zrobić, musiała robić to wszystko Harry'emu, bo by ją zabił?
avatar
Nilian  dnia 03.10.2007 17:40
Umbrige nie jest swieta chciała sobie wszystkich podporzadkowac była wredna poniewarz wykonywała polecenia Knota by ignorowac a nawet karac za mówienie ze Voldemort wrócił... Nie bronie jej ale taka jest prawda owszem czasem przesadzała i to dasie zobaczyc np. po wywaleniu hagrida jest wredna to fakt i jej nie lubie bo mieszała sie w nie swoje sprawy i chciała wszystkim zepsuc życie.... artykuł fajny
avatar
Karciia  dnia 08.10.2007 21:40
tez się nad tym zastanawiałam i tez myślałam , że jest śmierciożerca , ale w czarze ognia jak Voldzio wyczarował znak musiałąby pojawić się na cmentarzu .. I wogóle nie miała mrocznego Znaku na ręce .
Chyba , że się myle .. B)B)B)
avatar
Hermiona1111  dnia 12.10.2007 19:11
Umbridge była zła co nie znaczy że była śmierciożercą. Jest to co prawda możliwe. Ona chciała władzy. Wiem, że źle zrobiła raniąc Harrego, lecz ona myślała że zostanie jeszcze za to nagrodzona. Przecież wszyscy wtedy go oczerniali i mu nie wierzyli. Ciekawy artykuł. Daje troche do myślenia.
avatar
NOrbI 94  dnia 19.10.2007 16:43
jesli dobre zrozumialem vampirowi chodzi o to jak mozna rozpoznac klamce..... ja wykluczam to ze mozna go poznac na podstawie czynow, wedlug mnie poprostu trzeba miec dobry instynkt... albo cos w tym rodzaju., ;):)a umbridge to poprostu stara jedza ktora musi sie podpozadkowac rozkazom knota, a ministrestwo niechce robic poplochu i niepozwala wierzyc w to ze voldemort wrocil.... i nie mysle by umbridge byla pod rozkazami voldemorta, choc nie wykluczam tej opcji...;):)jezyk:|..... spoko artykul... daje do myslenia
avatar
Ksikor11  dnia 01.11.2007 21:17
nie można tak odrazu rozpoznać kłamcy gdyż kązdy z nas przyjmuje jakąś rolę zakładając tzw. maskę lecz przez część tych masek prześwituje zło jakie siedzi w tych ludziach :) artykuł ciekawy i godny przemyślenia.:)
avatar
weasley1  dnia 09.11.2007 22:54
ona jest durna na poczatku z jej sweterkiem byla ale z tym piorem to przesada ja bym jej powiedzial ze mam wlasny wklad i nie chce zuzywac jej:D
avatar
Prefix użytkownika126p  dnia 16.11.2007 14:49
Art OK. Co tego czy rzeczywiście była śmiercożercą wydaje mi się mało prawdopodobne.Według mnie miała zwyrodniałych rodziców, którzy ją bili, wyśmiewali itp. a teraz gdy dorosła, chce taż się nad kimś znęcać.
avatar
_Cho_Chang_14_  dnia 15.12.2007 20:26
Mnie się wydaje że Dolores nie jest śmierciożercą, ponieważ jest za dużym tchórzem. Pamiętacie co powiedziała w Zakazanym Lesie centaurom ( nie przytoczę tutaj dokładnie słowo w słowo co powiedziała ale okaże tego sens) : "Co wy wyprawiacie?! Jestem Wielkim Inkwizytorem Hogwartu! " i nie miała honoru walczyć tylko bez ostrzeżenia stosowała się do tortur którym nie da się sprzeciwić. Nie miałaby odwagi zabić kogoś np. z Zakonu Feniksa, ponieważ rzuciłaby jakieś zaklęcie torturującce ale co z tego? Przeciez jakiś inny członek ZF by ją zaatakował. Nie umiałaby się bronić. Mi się wydaje że poprostu wierzyła w każde słowo Knota, a Knot nie wierzył że Voldemort powrócił więc ona także. Dolores też miała swój wiek i lubiła się sprzeciwiać uczniom, lubiła mieć nad nimi władzę. Czasami używała argumentów, czasami tortur.
Według mnie ten artykuł nic nie wnosi. Przedstawia tylko teorię, że Umbridge może być śmierciożercą w co szczerze nie wierzę.
avatar
Ania 95  dnia 26.12.2007 19:30
Dolores nie jest śmierciożercą, tego jestem pewna. Ona poprostu jest zła i jeszcze raz zła. Znęcała się nad Harrym, by go uciszyć bo chciała udowodnić, że to ministerstwo ma rację.
A co do tego artykułu. Bardzo dobrze napisany, chociaż zdarzyło się kilka błędów. Dam Z.
avatar
nimfadora21  dnia 27.12.2007 23:13
Moim zdaniem ta wredna różowa świnka po prostu myśli, że Voldemord wygra , więc chce przyłoży Harremu jak tylko może , aby potem była nagrodzona. Chciałabym też zauważy , że to ona nasłała na charego dementorów
avatar
dracona  dnia 31.12.2007 14:29
Wiekszosc sadzi ze Umbridge jest jakas chora psychicznie itd. A nie przyszlo Wam do glowy, ze ona mogla sie wychowywac w ten sposob? Za klamstwo, czy narobienie czegos dostawala kary cielesne i tego typu podobne rzeczy. Oczywiscie nie bronie jej bo jej sposob bycia jest dla mnie okropny, ale moze ona ma to zakodowane z dziecinstwa?
avatar
Prefix użytkownikaRoksia  dnia 13.01.2008 15:14
Nie rozumiem twojego przekazu dla nas wszystkich.No ale dobrze...Mi sie wydaje iz Umbridge chciala zranic Harry'ego,poniewaz:Nie udalo jej sie go wyrzucic ze szkoly!!!To ona naslala na niego dementorow.Wiec nie kumam o co Tobie chodzilo.
avatar
Tonks xD  dnia 17.01.2008 20:35
Myślę, że Umbridge nie była śmierciożerczynią i o ile pamiętam, ktoś już podał argumenty potwierdzające tę tezę. Poza tym ,,świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców" (cytat z głowy, przepraszam za ewentualne błędy). Ona była po prostu człowiekiem Knota, który za wszelką cenę chciał zdyskredytować uczniów, ogólnie ludzi, którzy się jej sprzeciwiają. A Harry'ego nie lubiła bardziej, bo:
1) mówił coś na co MM nie było przygotowane, a raczej nie chciało być;
2) nasłała nań dementorów z zamiarem wyrzucenia Harry'ego ze szkoły gdy tylko nadarzy się okazja;
3) myślę, że pod koniec książki miała już problemy ze zdrowiem psychicznym B), ale to już tylko moja opinia.

Ogólnie art przemyślany, w miarę ciekawy, dlatego daję Z.
avatar
Hermionka_G  dnia 17.01.2008 21:28
Przyciągnął mnie art więc muszę go rozwinąć:
1) Jak już mówiono świat się nie dzieli na ludzi dobrych i śmierciożerców.
2) Ona po prostu jest chora naumyślnie. Mogło to na przykład powstać przez kary z dzieciństwa.
3) Jest człowiekiem KNOTA!
4) Wierzyła że Voldzia nie ma więc nie twierdzi że mu pomoga
5.) Jest żmiją!
To tyle.
avatar
Rabbit  dnia 18.01.2008 14:33
Być może Umridge jest pod wpływem jakiegoś "nacisku" ze strony Voldemorda. Wydaje mi się, że nie jest śmierciożercą. Opis książkowy i zachowanie narzuca nam pewne wobrażenie dotyczące postaci. Jak na mój gust to mało prawdopodobne, aby służyła Voldemordowi "z samej siebie". Może Voldemord wcielił się w jej umysł, opanował go. Skąd mogłaby przecież mieć medalion S. Slytherina (jeden z horkrusów Voldemorda). Wnioskuję, że Voldemord jej go powierzył, aby nie został zniszczony. Umbridge i tak poniesie swą karę- w siódmej częsci zostanie umieszczona w Azkabanie za swe zbrodnie na mugolach.
avatar
Harry James Weasley  dnia 22.01.2008 16:53
Zgadzam sie z Pomylonna ona jest po prostu zła i tyle.Nie było trzeba żucac na nia Inperiusa bo to by z nią nic nie zrobiło.Ona po prostu była już zła.Jak napisałes wczesniej ze pilnowala prawa to przed odlotem do MM w jej Gabinacie powiedziała:
To czego Korneliusz nie widzi też nei poczuje(czy jakos tak) i wtedy jego zdjecie polozyla.Napisales bardzo skomplikowanie i musialem pare razy przeczytac zeby zrozumiec xP
avatar
kasiaradcliffe  dnia 23.01.2008 17:52
ona dobrze sobie zdawała sprawę z tego że Voldek wrócił, ale oszukiwała i siebie i innych. a poza tym kogo by interesowała ta głupia baba???
avatar
Phoenix21hp  dnia 25.01.2008 20:35
:upset:Mnie takie zachowanie Umbridge w ogóle nie zdziwiło. Moja nauczycielka od bioli jest taka sama. Ona jest panią i jest idealna. Gdy cos powiesz zaczyna sie drzec, że to ona jeast nauczycielem nie ja itp. Jak widac tacy ludzie sie zdarzaja więc jej zachowanie jest narmalne jak na osobę troche nie teges:)
avatar
MadziiaLL  dnia 03.02.2008 17:45
Ona nie była śmierciożercą. Po prostu nie znosiła Harry'ego, dlatego że mówił o powrocie Voldemorta. Umbridge nie chciała w to wierzyć, może ze strachu przed Voldemortem? Myślała, że gdy on poczuje ból to skończy opowiadać kłamstwa. Według Umbridge to były kłamstwa. Wiedziała, że Harry nigdzie tego nie zgłosi więc pozwoliła sobie na to, żeby go krzywdzić. Jak już napisałam wcześniej, bo go nie znosiła. Ale to tylko moje przypuszczenia i wcale nie mówię, że tak na prawdę było.
avatar
Alastor Szalonoki Moody  dnia 04.02.2008 13:54
nooo tak...Masz racje a po za tym knot został ukarany zwolnieniem prawda?a z tego co wiemy UMBRIGE dalej pracuje w MM nawet w 7 częsci hp!!!
NIE ZOSTALA W żADEN SPOSóB UKARANA (NIE LICZąC STADA CENTAURóW BO TO SIE NIE LICZY!!!)

a tak w ogóle to daje P
avatar
netka  dnia 25.02.2008 09:19
trzeba sobie przypomnieć , że ministerstwo nie chciało nawet słyszeć o tym że Voldemort powrócił , a być może dla Umbridge to było po prostu jasne. Wiele zachowań, niewyjaśnionych śmierci wskazywało na fakt że "czarny pan" powrócił. Ale czy ona była śmierciożercą ? chyba raczej nie , wydaje mi się że chciała poprostu wybić z głowy to harremu, żeby nie straszył innych dzieciaków. każdy z nauczycieli miał swoją "taktykę" w wychowywaniu uczniów, a najwyraźniej ona wymysliła sobie taką.
avatar
kasienka0408  dnia 28.02.2008 18:25
Eeeee... Skomplikowane. Chodzi ci o to, że ona jest śmierciożercą??? A może chodzi ci o Harry'ego???? Ale nie dałeś rzeczy, która mnie cholernie zastanawia i wkurza za każdym razem, gdy pomyślę o HP (a robię to dosyc często). Otóż- co robi ta cholerna Umbridge w Ministerstwie????!!!! Przecież ona jest zła!!!! I głupi minister uważa, że Harry tak po prostu go wesprze, gdy ona tam siedzi??? Ona nie była śmierciożercą. Ale chyba tylko dlatego, że była z mugolskiej rodziny. Bo pasuje. :sourgrapes:
avatar
emce danicel  dnia 28.02.2008 21:37
JA myśle że z niom jest jak z Percym ślepo wierzy tym na górze i niechętnie przyznaje się do błędów a jak wiadomo Knot bał się tej mysli że Voldemort powrócił. Poruszyłeś bardzo trudny a zarazem ciekawy temat daje W
avatar
Prefix użytkownikaEsey  dnia 01.03.2008 03:14
pewno wedlug niej tak powinno wygladac prawo i robila po sojemu... fakt jest zla ale nie w tym sensie ze jest smiercizerca.. jest z niej zepsuta do szpiku kosci rizowa lubiaca kotki baba ktora robi wszystko by innym zepsuc zycie
avatar
Ariana  dnia 03.03.2008 12:34
myslalam nad tym wczesniej wielokrotnie i doszlam do wniosku ze Umbridge jak i Knot w pewnym sesie wiedzieli iz Voldi wrocil tylko oszukiwali samych siebie udajac ze wszystko jest w porzadku. Poza tym Umbridge smierciozerca?? Nieee...ona po prostu byla zepsuta, miala dziwne metody jak i poglady na kazdy temat no i jak dla mnie byla walnieta i nienormalna... Taka rozowa landryna:lol:
avatar
Richa Ditch  dnia 03.03.2008 18:36
Vampr chodzzi Ci oto że ministerstwo cały czas wiedziało o Czarnym Panie czy Umbrigade to stara wredna wiedżma?
avatar
Nacia  dnia 10.03.2008 17:19
W zadadzie nie lubię Pottera, choć to może za delikatne słowo, ale to było chamskie, jeżeli użycie takiego słowa w ogóle będzie właściwe. I nie rozumiem, dlaczego Harry nie chciał powiedzieć o tym dyrektorowi. On za bardzo się puszy.
avatar
Prefix użytkownikaHerma16  dnia 17.03.2008 20:50
Nacia1234, przez chwilę wydawało mi się, że to Snape napisał ten komentarz, buahahajezyk Ale czy Harry się puszył? Mi się wydaje, że nie. Po prostu taki miał styl bycia, hehe. Pozdro dla Vampira:) Nie piszę nic na temat Twojego artu, bo go nie kumam, a sam prosiłeś, by nie pisać głupot:D
avatar
nimfadoratonks94  dnia 20.03.2008 18:33
jak dl mnie to harry wielce nie chciał stracić honoru że niby nie może powiedzieć miewrze co ta bździągwa mu robi
avatar
wiesniak007  dnia 25.03.2008 13:44
magda1 jak coś nie pasi to sie nie wypowiadaj

trudny wątek poruszyłaś umbrige była złą babą ale każdy jej wieżył ponieważ była ważna w świecie czarodziejów dobrze że jej się dostało na koniec 5 części
avatar
Salazar Slytherin 99  dnia 05.04.2008 13:34
W siódmym tomie była rozważana taka hipoteza, że Umbridge jest śmierciożercą. Przecierz to ona sprowadziła na Harry`ego dementorów i jak w 7 tomie wyczarowała patronusa mając horkruksa na szyi? Skora Harry nie mógł wyczarować patronusa.
Ja osobiście sądzę, że Umbridge była śmierciożercą.
avatar
Pawelpl  dnia 13.04.2008 09:43
Mi się wydaje, że sama nie jest świadoma tego, że sprzyja Voldkowi. Na pewno nie zgodziła by się z twierdzeniem śmierciożercy!
avatar
Prefix użytkownikaPotteroholiczka  dnia 16.04.2008 18:44
Jak dla mnie to taki średni ten artykuł... Zagmatwałeś to straaasznie... to chyba jasne że Umbridge była taką zołzą skoro Harry publicznie powiedział że Voldemort wrócił...a ona była jego zwolenniczką, więc co miała zrobić - oczywiście wyżyć się na Harrym i to zapewne nie miało nic wspólnego z tym, że ona pracowała w Ministerstwie. Można zasnąć...Sleep
avatar
LunaLovegood_  dnia 17.04.2008 12:34
ZZgadzam się z Potteroholiczką, zagmatwane to strasznie i w dodatku dużo błędów ort.
avatar
Jasmin_Angel  dnia 19.04.2008 20:46
Hm... Twój artykuł daje dużo do myślenia, napewno. Cóż ja mogę powiedzieć? Umbridge zaraz po zwolnieniu jej z Hogwartu, zaczęła na nowo pracę w MM. A każdy doskonale wie, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Czy nie powinna wylecieć na zbity pysk?!:mad:
avatar
Caner  dnia 22.04.2008 18:48
Jak już ktoś napisał Syriusz powiedział ,, Ludzi nie dzieli się na dobrych i śmieciożerców" Całkowicie się z tym zgadzam chociarz jak sie okazało w HP7 miała do tego predyspozycje. Moja teoria jest taka że ona nie była śmierciożercą poniewarz była rządna władzy, a jak wiadomo będąc śmierciorzercą podlegała by Voldemortowi, pracując w ministerstwie podlegała wprawdzie Knotowi, lecz nie była wobec niego lojalna.......
avatar
Emma___  dnia 19.06.2008 10:43
Myślę że Umbridge chciała jak najgorzej dla potera bo ten chce wyjawinić parawde o sami wiecie kogo. Pozatym jeste wielenowuczycieli którzy nie nawidzą pottera. Jak poznać osobę która jest zła. Napewno po zachowaniu i napewno po tym jak się odnosi do ludzi. Na począku uprzejma ale potem kiedy nikogo nie ma zachowuje się tak jak przysytało na złą osobę. Kiedy ktoś jest zły i kłamie długo nie pociągnie chociaż niewiadomo jakby się ukrywał ze swoją złością. Nie da rady się zamaskować. Weźmy pod uwae takiego Luciusza Malfoya. Od początku był dziwny. Wszystko skazywało na to, że jest po tronie Lorda Voldemorta, chociaż kiedy go poznajemy, Voldemort jeszcze się nie odrodził. Biorąc wiec pod uwagę wszystkie okoliczność i zachowanie można stwierdzić kto jest kim w Harrym Potterze. Ja to widziałam od pierwszego momentu kiedy zaczęłam czytać książkę. Wystarczy troszkę pomyśleć i problem z głowy :D
avatar
krysiaa2204  dnia 08.07.2008 12:49
Umbridge chciała pokazać że kiedy ona jest w Hogwarcie panuje tam względny spokój. Harry pokrzyżował jej plany opowiadając o powrocie Voldemorta. On przeszkodził jej w karierze dlatego chciala go uciszyć i między innymi po to to pióro. Mie widzę tu związku z kłamstwem.
avatar
moniachang  dnia 10.07.2008 22:08
Umbridge nie sluzyla Voldemortowi. po prostu laskawie wykonywala rozkazy knota ktory nie mogl uwierzyc w to ze Czarny pan powrocil. a po za tym jak juz ktos powiedzial klamstwo nie zawsze krzywdzi. daje P
avatar
Libby  dnia 11.07.2008 20:48
Umbrige była po prostu wredna i zła. Dążyła do zdobycia jak największej władzy, co przejawiało się w czynach. No i mozna powiedziec ze była gotowa dążyc do celu po trupach
avatar
Ewakam  dnia 12.07.2008 16:47
Na lekcji z Umbrigde Harry powiedział prawdę,a ona wzięła to za kłamstwo:mad:.Umbrigde zawsze taka byłaNieNie.Zawsze kłamała i zawsze była okropna.:sourgrapes::sourgrapes::sourgrapes:
avatar
dawid1992  dnia 20.07.2008 21:13
Uwazam, ze skoro Umbridge byla wredna jedza, to wcale nie musiala byc smierciozerca. Ona na swoj sposob chciala dobrze dla wszystkich wmawiajac im, ze nic zlego sie nie dzieje. Oczywiscie nie bronie jej bo jej nienawidze, ale przeciez ona byla chora umyslowo. Pomimo ze jest ona zla mysle ze nie ma nic wspolnego z voldemirtem. Ale za artykul daje wybitny, poniewaz zawiera glebokie przemyslenia.
avatar
andzia93  dnia 20.07.2008 22:01
rozwala mnie ta scena z Umbridge w 5 części (mowa o filmie) jak mówi Harremu i Hermionie że nienawidzi dzieci :D:D
avatar
Imperius  dnia 21.07.2008 22:46
Powiem tak jak Syriusz. Świat nie dzieli się na ludzi dobrych i śmierciorzerców. Ona jest po prostu zła
avatar
biala93  dnia 03.08.2008 21:38
Umbridage byla osoba bardzo wredna ( jak zauwazylismy w V czesci) dlatego tak zrobila chciala Harry'ego ponizyc i "przemowic do rozumu" ze jej zdaniem Voldemord nie powrocil.! niechciala zeby wygadywal (jej zdaniem) bzdur.! bo to by sie zle odbilo na Ministerstwie Magii.!
I tyle z tej logiki:D
avatar
Meduza113  dnia 06.08.2008 10:39
Po prostu ciasny rozumek miała. Chciała się przypodobać Ministerstwu za wszelką cenę i myślała podobnie jak oni: że Harry to kłamca. Nie pojmowała nic więcej. A jej okrucieństwo... hmmm... to już sprawa odrębna. Umbridge była po prostu... wredna jędza;). Swoją drogą bardzo celne spostrzeżenia.
avatar
sev_snape  dnia 10.08.2008 09:18
Wybacz, ale ten art jest zupełnie bez sensu.Umbridge NIE MOŻE być śmierciożercą.Po pierwsze-jest zbyt słaba, strachliwa i jest zbyt kiepską czarownicą.BAŁABY SIĘ być sługą Czarnego Pana.Poza tym to jest dla niej zbyt mało ważne "zajęcie".Ona, Starszy Podsekretarz MInistra i Wielki Inkwizytor Hogwartu miałaby komuś SŁUŻYĆ??Przytaczam jeszcze raz ten argument ktorego użył wiktor"Ludzi nie dzieli się na dobrych i śmiercożerców".Nestety, muszę dać NSleep.
avatar
Gwenog_Jones  dnia 11.08.2008 14:07
Szczeze powiem, ze nie bede sie zaglebiac i wyrazac swojego zdania, poniewaz nie do konca zrozumialam tresc tego artykulu. Ocenie tylko sam artykul i to jak napisales... Widac, ze jestes bardzo madry, bo tak dobrze napisales ten artykul i z sensem, ze niektorzy go nie rozumieja(np.)... Artykul napisany z sensem, bez bledow, nie jest za dlugi, ani za krotki... Oczywiscie otrzymujesz W... Moglabym komentowac to bez konca.. ale nie ma po co.. Poprostu W!
avatar
Gwenog_Jones  dnia 11.08.2008 14:13
Martula nie mow ze jego artykul jest " glupi ".. Bo to ty jestes za glupia zeby go zrozumiec... Swietny artykul! Ja go juz w miare rozumiem:).. Moim zdaniem Umbridge byla poprostu zlosliwa... Ale bardzo prawdopodobne ze mogla pracowac dla Czarnego Pana! I nawet po twoim artykule... tak mi sie wydaje... Ona pracowala dla Czarnego Pana i dla niepoznaki.. udawala porzadnicka i zorganizowana... Madre;)
avatar
mylene  dnia 11.08.2008 16:18
Beznadziejny artykuł. "ranić prawa ucznia" ?? - nie można zranić praw. To po pierwsze.
Po drugie, Umbridge działała z polecenia Ministerstwa, a Harry według niego rozsiewał nieprawdziwe plotki - dlatego chciała go wykończyć. Okropny.
avatar
Kiara_01  dnia 14.08.2008 12:48
Daje Z.
Ale nie wiem czy pamiętacie ,że Umbridge nosiła Horkruksa i dlatego była jeszcze gorsza niz wydawała się być i wkońcu ministerstwo magii i czarodziejstwa nie wierzyło w powrót Voldermorta. I dlatego poniżali Harrego i Dumbledora ,ale wkońcu jak wiemy ,gdy Knot na własne oczy zobaczył Voldemorta Harry i Dumledor zostali oczyszczeni z zarzutów.
avatar
dawidw580  dnia 24.08.2008 14:17
Nie do końca rozumiem tok myślenia jakim sie kieruje autor artykułu.
To chyba oczywiste, że Umbridge była po stronie Voldemorta, a dowodzi tego choćby to, że w siudmej części z zimną krwią skazywała mugolaków, ale nie była śmierciorzercą, bo mieli czarne, a nie różowe peleryny:lol: wiem, że żart to nie jest dobry argument, ale nie wydaje mi sie, żeby śmierciorzercą, mimo to była żła do szpiku kośi i trzymała strone Voldemorta...
avatar
Prefix użytkownikalosiek13  dnia 28.08.2008 17:24
Umbridge wcale nie była po stronie Voldemorta! W książce Rowling nic takiego nie napisała! Umbridge po prostu nie nawidziła mieszańców i szlam, lubiła ich gnębić więc bardzo jej się podobała nowa posada w Ministerstwie Magii. Zresztą to wszystko jest w 7 części. WYSTARCZY SIĘ WCZYTAC!!!:):):)
avatar
Pan Inny  dnia 29.08.2008 13:18
Gdyby ktoś nie zauważył wszyscy w 5 tomie wyśmiewali się z niego, wszyscy myśleli że on
kłamie żeby zyskać jeszcze większą sławę.
avatar
Carna Rozdzka  dnia 29.08.2008 18:17
moim zdaniem nazwanie Umbridge śmierciożercą było lekką przesadą....chciała tylko uciszyć harrego i wszystkich jego zwoleników bo ministerstwo chciało zatuszować powrót Voldemorta... popieram harrylosiek13, wystarczy UWAŻNIE przeczytać książkę
avatar
Hermiona2509  dnia 30.08.2008 20:58
hmm... czytając tę część przygód HP, zastanawiałam się tak samo jak i ty czy profesor Umbridge nie jest śmierciożercą...
jednak po dłuższym zastanowieniu uważam że jest to jednak mało możliwe...
Każdy śmierciożerca , z wyjątkiem Snape'a, musiał być przy Voldemorcie na jego wezwanie... a kiedy byli w MM jej nie było z innymi smierciożercami...
hmm... może się mylę ale to jest moje przemyślenie na ten temat...
Z:)
avatar
Prefix użytkownikakatarzynka_granger  dnia 22.09.2008 11:58
Umbridge i śmierciożercy? to brzmi dziwnie, żeby nie powiedzieć śmiesznie. Voldemort nie bierze pod swoje skrzydła ludzi pragnących władzy do tego tak zadufanych w sobie jak ona. Najlepszym przykładem na to, że Umbridge nie nadaje się na śmierciożercę jest to, że nasłała na Harrego dementorów. Voldemort na pewno by tego nie chciał, przecież on zawsze działa bardzo sensownie, a to można zazwać desperacką próbą zrobienia czegokolwiek...
avatar
umklajder  dnia 02.10.2008 19:42
może i Umbridge nie jest śmierciożercą ale nie możemy wykluczyć iż była pod działaniem ''Imperiusa'' a co do pióra to nie tylko wyżynało na ręku napis ale takrze pisało krwią urzywającego
avatar
Krumowa  dnia 09.10.2008 17:54
była dziwna to prawda ... uważam że od początku uwzięła się na Harrego .. już na rozprawie była przeciwko Niemu ...
avatar
-H-A--R--R-Y-  dnia 16.11.2008 16:38
Nie chcę się czepiać, ale gdy Harry był u Umbridge na szlabanie to gdy zaczął pisać jej magicznym piórem to blizny zaczęły pojawiać się na jego LEWEJ ręce a nie na prawej.
avatar
pysia42  dnia 18.11.2008 17:42
Moim zdaniem to tu chodzi o charakter Umbidge. Ona poprostu była wredna, zadufata itp. Na dodatek Harry i zresztą cała szkoła nie chcieli się jej podporządkować co ją jeszcze bardziej rozwścieczyło.
avatar
Domcia11  dnia 23.11.2008 13:52
Ta Umbridge poprostu jest okropna. Nikt jej nie słuchał no i bardziej się roswścieczyła. Zrobiła się jeszcze gorsza i nie obchodziło ją co ma zrobić, nawet gdyby miała krzywdzić. Ważne było dla niej tylko to, by wszyscy słuchali tylko jej i nie słuchali Harry'ego. Chciała również żeby nie słuchali Dumbledora, więc-choć nie wiedziała, że to podpucha-poszła za Harrym, Ronem i Hermioną do lasu. Okazało się, że tam były centaury, które ostatnio były trochę wrogo nastawione, zwłaszcza że nazwała je plugawymi. Ale dobrze jej tak. Ja tam jej nie cierpię. :smilewinkgrin:
avatar
speeader6666  dnia 06.12.2008 11:00
Nie lubię Umbridge. Jest dla mnie jedną z najgorszych postaci w HP.I to jeszcze jej pióro.Współczuję Harremu tak cierpieć :(
Coś strasznego. :o
avatar
Wesola  dnia 18.12.2008 12:23
UMbridge jest głupia!!
Ale nie wydaje mi się żeby była śmierciożercą, bała się jak Harry mówił ,że on powrócił!!:rip:
I dała mu kare, bo może się zbyt stresowała, że Voldek powrócił bo nie umiała by z nim walczyć!!:D
avatar
natigranger  dnia 23.12.2008 21:13
Wybitny. Pogrążyłeś ciekawy temat. Przypomnijmy sobie rozmowę Harry'ego z Umbridge z strony 818 Zakonu Feniksa. Tam Umbridge mówi że to ona wysłała dementorów na Harry'ego, bo ktoś musiał to zrobić. Nie dowiadujemy się wiec wprost czy jest śmierciożercą, czy tylko popiera Lorda Voldemorta.
avatar
Prefix użytkownikaAnnny  dnia 28.12.2008 11:26
może i była śmierciozerca ale moim zdanie to byla tylko i az wrednym babsztyem, ktory uwzial sie na harrym bo stal jej na drodze do... sławy :lol:
avatar
Prefix użytkownikaPomyloona  dnia 31.12.2008 13:38
Moim zdaniem bardziej chodziło o to, że ona po prostu nadużywała swojej władzy. Większość świństw robiła za pomocą tych głupich dekretów, a więc, choć to głupio zabrzmi, niby zgodnie z prawem... I nie sądzę, żeby miała coś wspólnego ze śmierciożercami. Pamiętacie, co powiedział Syriusz? "Świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców." ;)
avatar
marta270  dnia 05.01.2009 22:08
Również moim zdaniem miła związek z Sami-Wiecie-Kim. Jednak to ze dreczyła Harry'ego jest dowodem na to że chciałą za wszelką cenę być w centrum zainteresowania i mieć władze nad wszytskim
avatar
klub huberta  dnia 08.01.2009 15:21
Cóż... Moim zdaniem ona nie była śmierciożercą. Po prostu bardzo lubiła władzę i rządy, można to stwierdzić choćby po jej zachowaniu w stosunku do innych nauczycieli lub po wydawaniu kolejnych dekretów Wielkiego Ikwizytora. Pióro było karą za sprzeciw i publiczne poniżenie. Uważała Harry'ego za kłamcę. Knot też. Myślę, że robiła to również jakby pod jego dyktaturę. Musiała być lojalna żeby nie stracić stanowiska. O, tak mi się wydaje smiley:upset:
avatar
krystiankobus1997  dnia 11.01.2009 16:15
Dobry artykuł. Jednak niemożliwe jest, by Umbridge była śmierciożercą. Bo gdyby tak się stało, to na pewno wiedziałaby, że medalion jest horkruksem i oddałaby go Voldemortowi. Daję Z.
avatar
agusia xd  dnia 24.01.2009 21:35
Moim zdaniem Umbridge nie była śmierciożercą. Jednak napuściła dementorów na Harry'ego. Może ktoś jej dyktował, co ma robić? A wyżywając się na Harrym chciała mu pokazać, że ma większą władzę od niego i bycie Wybrańcem mu w niczym nie pomoże. To tylko moje przypuszczenia.
avatar
Prefix użytkownikaArianaDumbledore  dnia 26.01.2009 17:24
Ja coś kojarzę, że Syriusz w kominku powiedział Harry'emu i reszcie, że Umbridge nie była śmierciożercą. A według mnie dlatego tak się piekliła bo sama nie chciała uwierzyć w powrót Czarnego Pana. Harry źle postępił zadzierając z nią. No cóż nie raz zachowywał się dość roztropnie. To, że Umbridge tak czyniła dowodzi tego, że sama nie wierzyła w powrót Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymiawiać, a nie dlatego, że była zła. Hagrida nie lubiła bo się go bała tak samo jak centuarów. Gardziła nimi. Dlaczego tak okrutnie potraktowała McGonagall? To przecież oczywiste. Minerwa popierała Dumbledore'a a Ministerstwo Magii nie. Więc skoro popierała dyrektora tym samym postawiła siebie w dość kłopotliwej sytuacji. I chciałabym uściślić krystiankobus1997. Nikt nie wiedział, że Lord Voldemort ztworzył horkruksy. Co Ty myślisz, że On powiedział "Jestem nieśmiertelny i mam 6 horkrusów" O nie On nie był taki głupi. Wręcz przeciwnie był bardzo inteligentny. I dlatego bał się Dumbledore'a bo ten był też bardzo mądry i Tom wiedział, że jak już Albus się na coś upsze to koniec. No i się nie mylił. Dumbledore doszedł do odpowiednich wniosków i powiedział o tym Potterowi, który jak wiadomo pokonał Czarnego Pana.
avatar
kamil33_1993  dnia 29.01.2009 20:09
Fajny artykuł. Pamientam ta scene z piórem.
Nie chciał bym być wtedy na miejscu Harego.
Umbridge według mnie była bardzo zła dla uczni jak nauczycieli. Ciesze sie, że w zakazanym lesie zabrali nią.:):):)
avatar
Prefix użytkownikawicek1997  dnia 05.02.2009 23:49
Mi sie wydaje ze ta umbrige z jakiegos powodu nie lubila harrego pamietacie jak naslala na niego dementorow i jak pozniej chciala uzyc na niego cruciatusa jak myslicie
avatar
Prefix użytkownikaArianaDumbledore  dnia 06.02.2009 12:23
Umbridge uwielbiała Knota. Nie lubiła Harry'ego? Myślę, że to za delikatne określenie. Ona go wręcz nie znosiła. Nasłała na niego dementorów po to, aby udowodnić, że Potter i Dumbledore to kłamcy, a tym samym przypodobać się Ministrowi.
avatar
lily_16_ewans  dnia 21.02.2009 20:32
Moim skromnym zdaniem Umbridge nie była śmierciożercą. To, że była zła nie znaczy, że służy Voldemortowi. Art. może być. Nigdy nie daję złych ocen, żeby kogoś nie uraźic, więc daje Z.
avatar
miko6  dnia 09.03.2009 15:19
Vampir ma rację.
Umbridge mogła być śmierciożercą.
nie zgadzam się z tym,że potraktowała harrego tak okropnie.:(
avatar
Hermiona555  dnia 22.03.2009 13:16
Ja też właściwie nie wiem czy Umbridge była śmierciożercą czy nie. Jednak myślę że nie ale nie wykluczam tego że nie jest. Bardzo pomysłowy i logiczny artykuł tylko mógłby być troszkę dłuższy. Jako ocenę daję - W.
avatar
Tonks0o  dnia 26.03.2009 17:37
Hmmm...co racja,to Racja :) choć Umbridge to taka słodka idiotka.Fajne-daję Z !:lol::lol::lol:
avatar
Prefix użytkownikaagata95  dnia 04.04.2009 14:12
Ja nie wiem, czy Umbridge była śmierciożca, a właściwie śmierciożerczynią, ale uważam, że na pewno była bardzo wścibską i, jak już wspomniano w arykule, uważała się za najważniejszego człowieka na świecie...
Daję P
avatar
Nika13  dnia 10.04.2009 17:54
PRAWDOPODOBNIE zasłużony szlaban... Profesor Umbridge dała mu dziwne małe pióro, i kawałek pergaminu, miał na nim pisać słowa wiążące się w zdanie " Nie bedę opowiadać kłamstw". Gdy Harry zaczął pisać owe bzdury, poczuł znaczący ból w prawej ręce. Z ciekawosći odsłonił szatę która przysłaniała mu skórę aby dowiedzieć się, co go tak bardzo drażni.Wtem ujrzał identyczne zdanie, które napisał wcześniej na pergaminie...

I to jest prawda...... a tak na margineie.... w siudmej części HP dowiadujemy się o tym że Umbrigde nosiła medalion Slytherina - a to był jeden z horkluksów........ a to ostatnie zdanie...... chodzi o te w nawiasie!!!!!!

Chodzi o to, iż jak można rozpoznać KŁAMCĘ? Na podstawie jego czynów, zachowania czy też świadomosci, że czyni dobro, lub zło. ( Jesli ktoś tego nie rozumie, niech się nie udziela, i nie pisze komentów typu - fajny, głupi. Postarajcie się wytęrzyć swoja wyobraźnię, i udoskonalcie swoją wypowiedź ----> sensownie).
avatar
Ginny10  dnia 13.04.2009 17:56
Według mnie Umbringe była trochę zła.No bo ona myślała,że Lord Voldemort naprawdę nie wrócił i miała zdanie Knota,dlatego wtedy ukarała Harrego.Ale rzeczywiście jej kara była bardzo surowa.Żeby takie były szlabany to wszyscy byliby w ranach.Ale mi się wydaje,że Dolores nie była śmierciożercą.Kłamcę można poznać po tym,że kłamie,ale także po charakterze.:smilewinkgrin:
avatar
Pawlus Kulus  dnia 16.04.2009 17:51
Umbridge po prostu robiła wszystko aby postawić na swoim (utożsamiała siebie jako ministerstwo magii) Nawet użyła cruciatusa na Harrym mówiąc że to czego knot nie zauważy to go nie zaboli.
Nie chciał bym jej w żaden sposób usprawiedliwiać ale to chyba leży w jej naturze.
avatar
Prefix użytkownikaHermiona Justysia  dnia 28.04.2009 17:44
Moim zdaniem Umbringe jest po prostu taka i już... Jest zła do szpiku kości... ona mogła by sie nadawac na śmierciozerce...
avatar
Prefix użytkownikaagata95  dnia 02.05.2009 18:53
Kłamca po prostu nie mówi prawdy... Chociaż, jak poznać, co jest kłamstwem, a co nie?
Ciekawe spostrzeżenia, chociaż były literówki...Ale to przecież bez znaczenia:)
Daję W
avatar
Mambozza  dnia 05.05.2009 17:33
weroniczka 89 nie przeczytała chyba ostatnioego zdania artykułu:)
Umbridge miała owszem kilka cech które pasowałyby do śmierciożercy (wstręt do mieszańców). Wydaje mi się jednak, że w książce nie było tylko dwóch worków: jeden z pozytywnymi postaciami, a drugi ze śmierciożercami. Moim zdaniem Umbridge będąc w WIZ ukrywała swoje prawdziwe oblicze, bo wiedziała, że nikt nie pochwali jej poczynań. Po prostu czaiła się za plecami Knota i czekała na odpowiedni moment, a taki nadarzył się w piątej części. Powoli i bardzo sprytnie wprowadzała plan przejęcia władzy nad Hogwartem(kto wie może w planach miała i Ministerstwo Magii?). Była cwaną i wyrafinowaną babką. Nie sądzę, żeby przyłaczyła się do Voldemorta, bo przecież on w ramach sprawdzenia jej lojalności mogłby rozkazać jej zniszczyć wszystkie swoje kotki:) I jak, myślicie, że byłaby zdolna do takiego poświęcenia?:lol::lol::lol:
avatar
kasieq_HP  dnia 18.05.2009 16:06
Umbridge była zwykłą świnią, ale może przez to, że minister kazał mówić, że Harry opowiada głupstwa. Można również powiedzieć, że według jej chciała podnieść standard Hogwartu, jedna nic nie może być za tym, że chciała użyć niedozwolonych czarów, bo nie miała veritaserum... myślę, że ta postać jest we wszystkich aspektach negatywna... a co do pióra to ciekawe skąd ona ję miała... myślę, że było w nim "trochę" czarnej magii. Co do art. daję P
avatar
Siria  dnia 22.05.2009 15:53
Umbrige...ble,ble,ble. najpardziej obrzydliwa jędza jaką poznałam i te jej słodziuuutkie kociacki. Ona jest po prostu zła! a pióro podejrzewam,że kupiła u Borgina i Burkesa.
avatar
Fiflak  dnia 30.05.2009 21:27
To pióro bylo cudowne!! Byłam nim zachwycona. Też bym takie chciała. Szczególnie na dziewczyny z klasy.
avatar
karolinaa  dnia 31.05.2009 08:08
Ja jestem bardzo ciekawa jak Umridge zabrała to pioro do szkoły? Przecież Filch sprawdzał WSZYSTKICH nawet nauczycieli. a to byl przedmiot czarnomagiczny... Fajny art, tylko brakuje mi akapitów i przewr... ;/
avatar
ssylwia  dnia 31.05.2009 12:09
Ona nie jest śmierciozercą!! Umbridge była po prostu zła. Dążyła do władzy. Chciała zachować posadę i szła do niej po trupach. Onabała sie Voldemorta i śmierciożerców. Nie chciała przyznać racji Potterowi, bo Ministerstwo nie chciało przyznać się do licznych błędów z tym odrodzeniem związanych. Umbridge po prostu podlizywała się Knotowi, by mieć posadę.
ONA NIE BYŁA ŚMIERCIOŻERCĄ.
A autor tego artu powinien uwazniej czytać książki, bo tam są wszystkie informacje!
avatar
Cimcia  dnia 13.06.2009 17:33
Otóż Vampir hm..
Umbridge była podsekretarzem, jak została mianowana tym "Wielkim Inkwizytorem" wiedziała że jest blisko tego co ją kusi i chce mieć, mianowicie chodzi mi o stanowisko dyrektora. Chciała zawładnąć szkołą.

Podlizywała się Knotowi [ tak jak Lucjusz, i tu jest powiązanie (śmierciożercy.) ] "czego Korneliusz nie zobaczy to go nie zaboli" no jak było z tą klątwą "crutiatus" ?
Wszędzie byli podwładni Voldemorta..
Jej zachowanie w stosunku do uczniów było skandaliczne (tu mam na myśli pióro ), w tej szkole chyba żaden z nauczycieli nie stosował takiej kary.
Po jej zachowaniu od razu było widać ze coś jest nie tak, ten jej ironiczny śmiech..

"Stara różowa landryna" no właśnie co do tego jej ubioru sądzę że specjalnie się tak "kamufowała" żeby nikt się nie spostrzegł że ona może mieć z nimi jakieś powiązanie.
Czasami odnoszę wrażenie ze ona chciała by zostać jakimś nowym panem Świata magi xD
Ale znów słowa Syriusza..

Była zła i konieć. !
Uważam że Dolores Ubbridge była śmierciożercą bo inaczej tego wytłumaczyć nie mogę.

A i fajnie było jak Weasleyowie jej dokopali xDD to było bosskie ! :):)
avatar
Vivianne111396  dnia 14.06.2009 21:10
uważam że Umbidge była przeciętnym czarodziejem z typu tych którym sława Pottera przeszkadzała. Czarodziej można więc podzielić także na trzy grupy
1. Ci, którzy uwielbiają Pottera.
2. Ci, którym sława Pottera przeszkadza ale nie mają związku z Czarnym Panem
3. Ci, którym sława Pottera przeszkadza i którzy są po stronie Czarnego Pana.


Za art daję W ponieważ jest świetny:smilewinkgrin:
avatar
Rose Potter  dnia 15.06.2009 19:20
Nie zabardzo rozumiem twojego toku myslenia. Jak można na podstawie tego, czy czyni dobro czy zło, poznać, że ktoś jest kłamca. Zgodzę się z tymi co mówią, że KŁAMCĘ poznaje się po tym, że nie mówi prawdy. A UMBRIDGE nie mogła być śmierciożęrcą, ponieważ w zakazanym lesie podczas spotkania z Graupem była przestraszona. śmierciożęrca np. Snape czy Lucjusz w takiej sytuacji mieliby kamienne twarze (Severus) i rzucali by zaklęcia torturujące( Lucjusz) Według mnie Dolores po prostu (każdy ma do tego prawo) nie lubiła Pottera. Chłopak poszedł w ojca i w matkę a oni obydwoje byli uparci. Zawsze postawili na swoim. Potter też nie miał zamiaru słuchać się jej i to doprowadzało ją doszału. Postarałaś/ postarałeś się więc dam PO, byłoby W, ale nie zgadzam się z tobą.
avatar
darka556  dnia 25.06.2009 19:36
przecież Umbgride czy jak to sie pisze nie była śmierciożercą, gdyż aż taka zła to nie była ale to naprawde wiedżma
avatar
Wila15  dnia 26.06.2009 18:22
Może Dolores Umbridge miała coś wspólnego z czarną magią, a pióro kupiła w sklepie Borgina i Burkesa. Ale to tylko takie moje przypuszczenia, bo Umbrigde od początku była jakaś podejrzana
avatar
Prefix użytkownikakate66  dnia 30.06.2009 14:40
Zauważmy, że kiedy Umbrigde zaczęła uczyć w Hogwarcie Voldemort powrócił a rozgłaszanie tej niby plotki było poważnym przewinieniem. Po tym jak albus w IV części ogłosił, że Voldek powrócił i zabił ich przyjaciela <a właściwie na jego rozkaz zrobił to Glizdogon>. Dobrze wiemy jaki Knot był na niego wściekły. Umbrigde kupując to pióro u Borgina i Burkesa zapewne nie wiedziała do czego służy. Zaczęła go więc używać aby HP nie rozpowiadał po szkole że Czarny Pan powrocił. TAKIE MIAŁA ZADANIE a nie, że była śmierciożercą. Knot nie chciał słyszeć o tym, że ON powrócił a Dolores miała pilnować HP i Dumbledora właśnie przed takimi rozgłosami.
avatar
aleksis  dnia 06.07.2009 16:53
Umbridge w 7 tomi nadaljest na stanowiku. Bardzo wysokim. W 5 części z Harry'ego wszyscy kpili, więc nie dziwiłam się temu. A teoria, że Umbridge jest śmiercożercą mnie nie przekonuje. Ta różowa landryna miałaby służyć Czarnemu Panu?? Zastanówcie się.

Artukuł jest bez sensu. Sorry, ale dam tylko N
avatar
Angriber  dnia 09.07.2009 16:35
W V tomie wszyscy kpili z Harrego na czele z ministerstwem więc Umbridge chiałą go jeszcze bardziej pognębić
avatar
karol-deka  dnia 14.07.2009 15:18
ona mnie wscieka:upset:.to ropucha która...ach ona to robi bo chce wylać Pottera i wszystkich mieszańców(min.trytony,półolbrzymy,centauryitp.)
avatar
VerNon  dnia 15.07.2009 23:37
taa Umbridge dawała nieźle w kość wychowankom Hogwartu i cieszy mnie że nie uszło jej płazem to wszystko
avatar
harrynet  dnia 12.08.2009 18:51
art fajny;)

to pióro było okropne...;/
jak jego właścicielka...
spotkała ją zasłużona kara...xD
Hermiona dała wtedy czadu ;)
avatar
Selena Snape  dnia 12.08.2009 19:38
Haha miałam zamiar napisa to samo co powyżej:) Pióro było okropne i myślę czy harry nie mógł uży jakiegoś zaklęcia na to. Fajny art;)
avatar
meropa_gaunt  dnia 15.08.2009 13:36
Umbridge z pewnością nie była śmierciożercą, choć bez wątpienia była okropną kreaturą. To ona przecież nasłała dementorów na Harry'ego, chciała też użyć zaklęcia Crucio by wyciągnąć prawdę z członków GD.
A Hermiona rzeczywiście była wtedy świetna. :smilewinkgrin:
avatar
Iluzjonista  dnia 21.08.2009 13:43
Moim zdaniem, Umbridge za bardzo wierzyła w nieomylność Knota, który jak wiemy nie wierzył w powrót Voldemorta. Podzielała jego zdanie. Czemu? Nie wiem, może chciała mu się przylizać dla awansu? W ułożonym życiu Knota, Umbridge i Ministerstwa nie było miejsca na jakieś spekulacje na temat powrotu czarnoksiężnika. Starali się z innych wyplenić te bzdury, a każdego, kto nie podzielał ich zdania nazywali szaleńcem. Harry jest tego przykładem.
avatar
Selena Snape  dnia 27.08.2009 20:25
Umbridge była oddaną fanką Knota a poza tym nie wylali jej z ministerstwa tylko ze szkoły. Ale ciekawy artykuł:)
avatar
miranda  dnia 21.09.2009 19:11
Moim zdaniem Umbridge była fanatyczką. Tak bardzo zależało jej na dobrej opinii ministerstwa i oczywiście samego ministra, że zaczeła łamać prawo którego miała strzeec
avatar
lady_garga  dnia 18.10.2009 15:12
na początku pozwolę sobie przytoczyć słowa syriusza: "ludzie nie dzielą się na ludzi dobrych i śmierciożerców". to, że umbridge była złą wcale nie znaczyło, że musiałą współpracować z czarnym panem. ja osobiście szczerze w to wątpię. a jeśli chodzi o to, kto mówi prawdę, a kto kłamie, to nie zgadzam się z tobą. nie rozpoznasz kłamcy po jego czynach. każdy robi to, co uważą za słuszne. umbridge wydawało się ę ma rację,co do Voldemorta i robiła to , co wydawało się jej słuszne. A kto ci w ogóle powiedział, ze pióro było małe?? albo że dłoń harry'ego była przykryta przez szatę??
oprócz tego mnóstwo błędów!! koleś, ską ty się urwałeś??!! argumentyzacja?! uwarzam? Szantażowałą uczniów, i dowodziła temu, iż jest NAJWAŻNIEJSZA, lecz każdy ją ignorował,zasiadła wkońcu na tronie dyrektowrskim, a po pewnym czasie ministerswo uświadomiło sobie fakt, że się myliło co do powrotu Lorda Voldemorta. to zdanie kompletnie nie ma sensu. trochę stylistyki!!! kto cie polskiego uczył?? ogolnie wg mnie artykuł nie ma sensu ponieważ właściwie nic nam nie przekazuje. sorry ale daję O.Nie
avatar
Prefix użytkownikaSZARA DAMA  dnia 19.10.2009 19:42
Tak zgadzam się zwłaszcza z mirandą. Najbardziej to chciała mieć poparcie u samego ministra...
avatar
Totenrap  dnia 21.11.2009 17:14
Moim zdaniem wielu z Was nie zrozumiało problemu. Wyjaśnił to Dumbledore, ale widać niewielu z Was zrozumiało co miał na myśli.
Tu nie chodzi o prawdę czy kłamstwo.
Dla nich powrót Voldemorta, byłby jak dla Nas, Polaków, powrót Hitlera. Dlatego ministerstwo, jak i Umbridge, nie chcieli wierzyć w to co mówi Harry, bo to oznaczałoby wielkie zmiany. Wstąpiliby w stan wojny.
avatar
Prefix użytkownikaNika13-23  dnia 01.01.2010 16:35
Mi się wydaje, że ta cała Dolores, to po prostu chaciała wszystkim pokazać, że to ona rządzi, bo jest głupim inkwizytorem i ma poparcie w Ministerstwie u samego Knota. Chciała tym też przekonać tych co uweirzyli Dumbledore'owi, że nie ma on racji, a Voldemort nie powrócił.
PS. Myślałam, kiedyś, że Knot jest po stronie dobra, ale widać, że on się boi. Boi się stracić władzę i zginąć z ręki śmiercożerców.
A art. jest bardzo fajny. Widać, że nie boisz się pisać tego, co myślisz. Daję W!
avatar
Rei  dnia 24.01.2010 12:11
Nauczyciele i uczniowie nie mieli dowodów na to, że jest kłamcą - a MM by im nie uwierzyło na słowo, bo przecież to MM ją powołało, a ona w Hogwarcie "przeszkadzała". Dlatego właśnie nic nie mogli zrobić w tej sprawie, poza czekaniem
avatar
Prefix użytkownikakotwq  dnia 25.01.2010 16:04
MM nie chciało w to uwierzyć, więc nie bardzo chcieli użyć veritaserum... A nuż by to okazało się prawdą?
avatar
lena_1610  dnia 29.01.2010 20:54
Ciekawie napisane, ale myślę, że ten babsztyl nie był śmierciożercą! Przecież pracowała w Ministerstwie i ktoś musiałby zobaczyć jej Mroczny Znak, nie? Ale artykuł ciekawy, więc dam W!
avatar
Fagwes  dnia 31.01.2010 10:01
Umbrige,, jest zła i pokręcona";(Hermiona)zgadzam sie. ale umbrige i Voldemort tak LORD VOLDEMORT no ...
avatar
Arekusandora  dnia 13.02.2010 20:02
Nie mam wątpliwości, że Umbridge to Śmierciożerczyni. Pomijając to, że była paskudna i fałszywa, to jeszcze torturowała tych uczniów, którzy nie zgadzali się z jej polityką. W dodatku w "... Insygniach Śmierci" pojawiła się mała wzmianka o niej: "Jakaś tęga, przysadzista kobieta z ostrymi zębami zachichotała szyderczo." (str. 19). Trzeba wspomnieć, że akcja dzieje się podczas zebrania Śmierciożerców. Rowling wspomniała natomiast w ZF o przysadzistej sylwetce Umbridge (str. 166) i jej ostrych zębach (str.238). Poza tym, ewidentnie widać, że Dolores manipulowała Knotem tak, aby jak najbardziej pogrążyć 'stronę światła', czyli Dumbledore'a, Harry'ego i każdego, kto im wierzył.
avatar
DragonT  dnia 01.03.2010 20:30
Ona była głupia... Kiedy górą jest Jasna Strona to się wślizguje do niej, a gdy Ciemna Strona przejmuje świat, to odchodzi od niej i jeszcze ma czelność wymyślać jakieś bredni, że medalion Slytherina to jej ,,dowód" na to, że jest czystej krwi... Nienawidze baby
Art P
avatar
Prefix użytkownikaadelahp  dnia 02.03.2010 17:12
moim zdaniem ona nie mogła być śmierciożercą nawet jak by chciała. za bardzo była dumna, za bardzo chciała mieć porządek. nie przejawiała tego do osób o "nie czystej" krwi ale do łamania regulaminu. ona po prostu była złą i tyle. choć do sług czarnego pana w cale dużo jej nie brakowało... przecież chciała rzucić na Harrego klątwę Cruciatus by dowiedzieć się prawdy!!
avatar
Prefix użytkownikaNika13-23  dnia 03.03.2010 19:25
NIie mam zamiaru tutaj pisać fajny, albo głupi artykuł, ale mam jedno zastrzeżenie co do treści. Na początku piszesz o piórze, a potem o kłamstwach. Tak, jest to ze sobą powiązane, ale dlaczego wtedy w temacie umieściłeś Magiczne pióro Umbrige?

No i w końcu na temat. Uważam, ze każda osoba inaczej okazuje kłamstwo, toteż nie we wszystkich przypadkach sposób odkrycia prawdy o kłamstwie będzie taki sam.

Dolores ukarała Harry'ego nie dlatego, iż kłamał (bo jak podejrzewam Umbrige dobrze wiedziała o powrocie CZarnego Pana, tylko nie chciała w to wierzyć - bała się takiej myśli) tylko nie chciała pogrążać Ministerstwa, które i tak już upadało, ani wywoływać przedwczesnej paniki.

Oczywiście to są moje opinie i wcale nie nalegam, abyście się z nimi zgadzali. Jesli macie taką ochotę, to dowalcie mi za to, albo ty to zrób vampirze
avatar
_Angela_  dnia 12.03.2010 21:15
Trochę krótki artykuł - minus
Poza tym mógłbyś rozdzielić tekst akapitami lub Enterami. Daję N bo wogóle nie widać w to wkładu.
avatar
Prefix użytkownikaturop2000  dnia 14.03.2010 00:24
Harry nieźle obrywał w V tomie, te wszystkie poniżenia itd,itp. a co do tej różowej SUKI to niemożliwe żeby była śmierciożercą. Nawet Voldemort tak nisko nie upadł żeby zadawać się z taką niedorobioną szmatą.:):):):):):):)jezykjezykjezykjezyk:D:D:D:D:D
DAJĘ N
avatar
adis  dnia 23.04.2010 16:04
hm... ja se tak mysle ze ona jest po prostu głupia... no bo kto by nazywał centaury plugawymi mieszańcami? (czy jakoś tak) nie zrozumiała co zrobiła robiąc sobie w Harrym wroga
avatar
Cho707  dnia 24.04.2010 19:13
Czarodzieje nie dzielą się na dobrych i śmierciożerców. Są jeszcze źli. I taka jest Umbrigde.
Ciekawy artykuł. :D
avatar
Biedron  dnia 26.04.2010 14:30
Dokładnie Umbrigde jest zła, a nie jest śmierciożercą...
''zasiadła wkońcu na tronie dyrektowrskim''-to mały BŁĄDNie :lol:
avatar
narcyza27  dnia 08.05.2010 11:43
Hm, Ten artykuł jest śmieszny, a co do Umbirge to ma podły charakterek ale nie jest śmierciożercą ! Świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców ! Nie dam Ci oceny, bo ten artykuł był wyjątkowo głupi!
avatar
Panna Diggory  dnia 29.05.2010 18:27
"Ludzie nie dzielą się na dobrych i śmierciożerców". Ta krowa nie była śmierciożercą, ale to straszna kanalia.
avatar
kasia granger  dnia 08.06.2010 20:43
Śmierciożercą?Umbridge?Sam-wiesz-kto ma chociaz troche rozumu i wiedzy,a ona?Żeby tu sie glupio nie wyrazić to nie wiem jak ja nazwać
avatar
wampirzyca  dnia 28.06.2010 12:47
Umbridge to okropna ropucha nie cierpie jej:upset: ale nie mogla byc smierciozerca po prostu byla wredna:sourgrapes:
avatar
remus1999  dnia 29.06.2010 11:08
No cóż trudna sprawa z tym dobrem i złem. Myślę że nie powinniśmy łatwo osądzać czy ktoś jest dobry czy zły bo te uczucia przez każdego mogą być odczuwanie w inny a nawet skrajny sobie sposób.
W przypadku Umbirdge sprawa jest jeszcze trudniejsza. Ministerstwo zleciło jej żeby zniosła wśród uczniów pogłoski o powrocie Czarnego pana.
Jednak sposób okaleczania ich dla uzyskania pożądanego przez siebie rezultatu jest niedopuszczalny dla przedstawicieli Ministerstwa Magii! Sądzę że nie była jednak śmierciorzercą.
Wtedy nieliczni wiedzieli o powrocie Voldemorta a więc Umbirdge mogła być prawdopodobnie pod silnym działaniem zaklęcia Imperius rzuconego przez jednego ze śmierciorzerców pracujących w Ministerstwie. (A było ich tam kilku.)
avatar
zuzia003  dnia 05.07.2010 16:25
Wiesz, Umbridge była od samego początku zła. Więc nie dziwne nawet było to, że tak potraktowała Harry'ego. W filmie, kiedy chciała wydobyć od Harry'ego informacje, to miała zamiar rzucić na niego zaklęcie cruciatus i powiedziała "czego Korneliusz nie zobaczy, to go nie zaboli".
avatar
karoline84  dnia 10.07.2010 21:32
powiem tak umbige była złą babą złą złą babą i o mało nie użyła curiatusa była bardzo podła ale z pewnością nie była śmierciożercą
avatar
Prefix użytkownikademilily  dnia 12.07.2010 10:58
Syriusz powiedział kiedyś Harry'emu: "Świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciorzerców" Może Umbridge rzeczywiście była wredna, ale niektórzy sądzą, że nie mogłąby być śmierciorzercą. Ja myślę, że jeśli gotowa była torturować Harryego, by wydobyć z niego informacje, to jak najbardziej mogłaby przyłaczyć się do Czarnego Pana

(Jakby co to nie sądzę, że Umbridge BYŁA śmierciorzercą, tylko myślę, że MOGŁĄBY nim zostać)
A art świetny, widać, że nie jest w całości spisany jak niektóre. Oceniam na W
avatar
Sylwia_Potter  dnia 12.07.2010 21:14
Umbridge to po prostu kolejna wredna baba, która lubi zadawać ludziom ból. :( Ale mogłaby być Śmierciożercą, tego nikt nie wie
avatar
vulnero  dnia 14.07.2010 11:04
nie sądzę, żeby Dolores była śmierciożerczynią. tak jak zacytowała demi9lily : Syriusz powiedział kiedyś Harry'emu: "Świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciorzerców" .
Brakuje jej odwagi, pomimo że wobec uczniów, Hagrida i Minerwy była 'ostra'. Wystarczy przypomnieć sobie scenkę z Zakazanego Lasu.
pracę ocenię na W, chociaż króciutka ;<
avatar
zuzia003  dnia 27.07.2010 13:53
Umbridge przecież była wredną, podstępną "różową landryną" ;D I twierdzę, że niekoniecznie mogłaby być Śmierciożercą. Działała wyłącznie, jako oddana osoba Ministerstwa Magii.
avatar
Prefix użytkownikaronherm1  dnia 28.07.2010 12:47
Umbridge była przecież, jak to Harry sam pomyślał- ZŁA. I to w każdym calu. Mi się wydaje, że ona nienawidziła każdego, kto sprzeciwił się jej racjom i szkodził w karierze i reputacji.
avatar
harrynet  dnia 02.08.2010 02:13
zasłużony los ją spotkał;D
a Harry mówił po prostu to czego ona nie chciała słyszeć,
czego sie bała.
myślę że dobrze wiedziała że Harry mówi prawdę,
i jeśli była śmieciożercą mogła sę bać powrotu Voldemorta.
avatar
Wikcia_p  dnia 13.08.2010 15:27
Ta wstrętna ,różowa ropucha (do ropuch nic nie mam, ale z różem to inna sprawa=]) działała mi na nerwy ,a Potterowi w 5 części współczułam . Nikt mu nie wierzył (nie licząc Rona, Hermiony,Luny,Nevila ,Ginny i reszty ) i nie chciał z nim rozmawiać . W ogóle umarł Syriusz . Art. zasługuje na PO .
avatar
Mikimus  dnia 15.08.2010 16:59
Umbridge nie tylko raniła harrego ale też chciała go torturować zaklęciem:upset:Według mnie ona kiedyś była śmierciożercom:o
avatar
xdjajoxd  dnia 17.08.2010 00:55
Knota nie wywalono bo przeciez w 6 czesci pisze na poczatku ze nowy minister bedzie jego pomocnikiem i bedzie informowal premiera mugoli o niektorych zajsciach .. a Umbrige to stara wiedzma w pewnym momencie chciala przeciez nawet Zucic zaklenie Nie Wybaczalne.. a za to jest kara dozywotnia w Azkabanie.. mimo tego chcoala to zrobic..
avatar
Prefix użytkownikayasmin46  dnia 26.08.2010 16:18
Przecież od samego początku było wiadome, że Harry nie kłamał. To Umbridge nie dopuszczała do siebie informacji, że Czarny Pan powrócił. Nie chciała tego do siebie dopuścić. Tak jak inni ludzie z Ministerstwa bała się prawdy. Bo jak inaczej można to nazwać.?
avatar
mordsitholiwia  dnia 12.09.2010 14:45
Umbridge po prostu za wszelka cene chciala sie wkupywac we właski ministra.Dozyła do władzy za wszelka cene-była zwykłym lizusem podobym do Petigriwa
avatar
Cho_  dnia 26.09.2010 23:13
Artkuł jest lekko bez sensu. Na końcu piszesz tak chaotycznie, że ciężko cokolwiek zrozumieć. Przeczytałeś to zanim kliknąłeś "wyślij"? No chyba nie. Umbrigde dążyła do władzy, ministerstwo nie chciało by ludzie dowiedzieli się, że Voldemort powrócił, wywołało by to panikę, a ministerstwo byłoby bezradne, Harry ciągle głosił niewygodną prawdę. Poskładaj to sobie. Ministerstwo chciało zrobić wszystko by Harry się zamknął. To już nie była sprawiedliwa instytucja.
avatar
sssyka-a  dnia 06.12.2010 18:20
Jak Umbridge sama powiedziała "Czego Korneliusz nie zobaczy, to go nie zaboli" (albo coś podobnego). Jej egoizm doprowadził do tego, że robiła rzeczy, których ministerstwo z pewnością by nie zaaprobowało. A kłamcy nie rozpozna się po tym, czy czyni dobro czy zło. Słowa z czynami mają niewiele wspólnego.
avatar
feLiX_feLiciTas  dnia 08.12.2010 11:58
Umbridge ma chore pojęcie o wychowaniu.Wydaje jej się ,że jest merituum władzy.To taka "przesłodzona sadystka" sprawia jej przyjemność patrzenie na czyjś ból. Świetnie, że poruszyłaś temat.W.
avatar
Prefix użytkownikaHermionjna  dnia 31.01.2011 22:45
Ja uważam, że Umbridge nie chciała, podobnie jak Knot i całe Ministerstwo Magii , uwierzyć w powrót Voldemorta. Próbowała zrobić wszystko, żeby poniżyć Harrego, by mu nikt nie uwierzył. Ach! Umbridge na pewno nie jest śmierciożercą.
Artykuł jest napisany fatalnie - nie obraź się. Jednak cieszę się,że poruszyłaś ten temat:)
avatar
Prefix użytkownikaMagic me  dnia 28.04.2011 18:17
Umbridge była po prostu zła . Jak ktoś jest zły to nie musi być śmierciożercą
avatar
mrsRiddle  dnia 25.06.2011 16:26
Umbrige nie mogła być Śmierciożercą. Była zła i okropna z charakteru, nie z wyboru.
Mnie jedynie zastanawiało, czy gdyby Harry na pergaminie pisał mniejsze litery, to czy na ręce rany też by się pomniejszały? Z poźniejszych wydarzeń można sie dowiedzieć, że zostały mu blizny. Ale przecież nie było opcji, żeby za każdym razem każda literka wyglądała tak samo. Nie wiem czy ktoś załapie co mam na myśli. :O
Tekst nie jest najlepszy.
avatar
McGonagall Profesor  dnia 24.07.2011 11:27
Umbirdge zachowała się w obec Hagrida, tak jak zachowałoby się wielu innych czarodziejów, a Ty robisz to samo, na co później zwróciłeś uwagę, oceniasz ludzi po pozorach, osoba, która ma niedoszły charakter nie musi być od razu śmierciożercą.

Ludzie, szukacie dziury w pełnym.

$mrsRiddle- Ja rozumiem i rzeczywiście warto by było zwrócić na to uwagę, może napiszesz o tym art.?
avatar
Prefix użytkownikaharry_p123  dnia 05.08.2011 19:25
Według mnie Umbrige nie była żadnym śmierciożercom. Ona była "zwyczajnie" zła. W ten drastyczny sposób chciała powstrzymać Harre'go od mówienia prawdy.
avatar
lady_olla  dnia 14.08.2011 16:44
Jak większość osób powyżej też uważam że Umbrige nie była śmierciożercą. Po pierwsze nie było jej w IV części w chwili gdy Voldemort odzyskał ciało, a byli tam obecni wszyscy żyjący śmierciożercy (prócz Snape'a). Poza tym uważam że ona była po prostu zła, rządna władzy i nie obchodziło ją czy zdobędzie ją uczciwie czy nie.
avatar
Kamila14  dnia 12.10.2011 17:36
Och przecież ona tzn. Umbige była święcie przekonana że postępuje dobrze że robi to dla ministerstwa i dla jej ukochanego Korneliusz Knota one pogardzała Harrym tak jak to robiło ministerstwo twierdząc że Harry kłamie, wydaje mi się że ona nie wierzyła w to naprawde zaślepiona wypowiedziami Knota, bo sam minister zdawał sobie sprawe z zagrożenia ale nie chciał tego przyjąć do wiadomości bał sie tego bał się nie tylko samego Voldemorta ale i tego jakie środki musi podjąć bał się odpowiedzialności która na nim spoczywała dlatego też wolał ośmieszać HP i twierdzić że on kłamieniż przyznać prawde a wracając do kar Harrego one nie były słauszne z punktu widzenia czytelnika ale wyobraź sobie że ktoś twierdzi że nagle ktoś kogo uważa się za zmarłego ożył oczywiście te kary stosowane przez tę ropuce były okrutne ale to wywodziło się z jej okropnego charakteru nie z miłosci do prawa czy nawet knota
avatar
Kamila14  dnia 12.10.2011 17:36
Och przecież ona tzn. Umbige była święcie przekonana że postępuje dobrze że robi to dla ministerstwa i dla jej ukochanego Korneliusz Knota one pogardzała Harrym tak jak to robiło ministerstwo twierdząc że Harry kłamie, wydaje mi się że ona nie wierzyła w to naprawde zaślepiona wypowiedziami Knota, bo sam minister zdawał sobie sprawe z zagrożenia ale nie chciał tego przyjąć do wiadomości bał sie tego bał się nie tylko samego Voldemorta ale i tego jakie środki musi podjąć bał się odpowiedzialności która na nim spoczywała dlatego też wolał ośmieszać HP i twierdzić że on kłamieniż przyznać prawde a wracając do kar Harrego one nie były słauszne z punktu widzenia czytelnika ale wyobraź sobie że ktoś twierdzi że nagle ktoś kogo uważa się za zmarłego ożył oczywiście te kary stosowane przez tę ropuce były okrutne ale to wywodziło się z jej okropnego charakteru nie z miłosci do prawa czy nawet knota
avatar
Prefix użytkownikacud_miod_czarownica  dnia 06.11.2011 17:13
pouczający, daje do myślenia. Osobiście w ogóle sądziłam na początku, że Umbridge będzie śmierciożercą!
avatar
Hermida7  dnia 07.01.2012 10:15
Według mnie to stanowczo daje do myślenia. Ale ostatnio tak rozmyślałam, że Książę Półkrwi bardziej pasowało by do Voldemorta a nie do Snaypa! Pozatym bez sensu że Snap najpierw mówi do Harrego , ze zaklęcie które Harry żucił na Malfoya jest czarna magią, a póżniej przyznaje sie do jego stwożenia!:confused:
avatar
Prefix użytkownika_oliwka_12  dnia 28.01.2012 19:25
Jak powiedział Syrisz: "Świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców"
avatar
Prefix użytkownikazuza878  dnia 25.05.2012 15:30
Moim zdaniem Umbridge nie była śmierciożercą. Od razu po przeczytaniu artykułu przyszły mi na myśl słowa, że ludzie nie dzielą się na złych i śmierciożerców. Widziałam, że w kilku komentarzach też zostały przytoczone te słowa i myślę, że to jest najlepsza odpowiedź na to pytanie. Poza tym Umbridge chciała władzy, a gdyby przystała do Voldemorta to musiałaby mu służyć. To nie w jej stylu.
Za art daję PO, zmusza do zastanowienia się, a nie tylko przeczytania kilku informacji. :)
avatar
Burleska  dnia 29.05.2012 13:29
Sprawa wydaje mi się złożona. Wątpię by Umbridge należała do śmierciożerców. Sądzę, że po prostu była pokroju ksenofobicznych ludzi, którzy uważają, że magia należy się tylko magicznym rodzinom, osobom, które swoimi korzeniami brodziły w magii. Coś jak nacjonaliści, którzy uważają, że ich kraj i naród jest najlepszy i tylko im przysługują pewne ulgi, itd. Co do jej zachowania względem Harry'eg, to sądzę, że po prostu była przerażona faktem, że ktoś może zachwiać polityce Ministerstwa, więc sięgała po to co mogłoby sprawić aby kogoś uciszyć. To była groźba, może sądziła, że ból sprawi, że Harry postanowi milczeć? Co do jej mniemania o sobie, to całkiem łatwo to wytłumaczyć. Po prostu uważała, że jest kimś, bo zaszła wysoko w swojej karierze, ona miała wpływ na Knota, mogła wiele przeforsować w Ministerstwie tym samym wpływając na politykę w ich Świecie. Jeżeli ktoś liznął takiej "mocy" jasne jest, że obrasta w piórka. Ona była w Wizengamocie, ona oceniała, karała. Była małym bogiem. W jej mniemaniu była kimś i każdy miał obowiązek się jej słuchać.

Co do kłamania jeszcze - po czym poznać, że ktoś kłamie? W świecie magii było kilka możliwości, z których to Umbridge skorzystała (choćby veritaserum), ale poza magią? Najlepiej przyłapać go na kłamstwie. jak to było z Lockhartem.
avatar
Prefix użytkownikaGypsy_Rosee  dnia 02.06.2012 18:49
Umbridge raczej nie należała do śmierciożerców, wydaje mi się to wątpliwe. Po opanowaniu MM przez Sami-Wiecie-Kogo :smilewinkgrin: może i nie wydawała się zbytnio przerażona, czego można by się spodziewać po NORMALNYCH ludziach: wręcz przeciwnie, czuła się chyba jeszcze lepiej. Nie wnikam. To, że nie przeszkadzał jej nowy reżim w świecie magii, to nie znaczy, że musiała być od razu sługą Voldemorta! Po tym, co zrobiła Harry'emu i całemu Hogwartowi, można wywnioskować, że była zła. W Lesie, kiedy zaatakowały ją centaury, było widać, jaka jest naprawdę, a w VII cz., podczas procesu pani Cattermole, skłamała na temat medalionu, mówiąc, że to pamiątka. Najlepiej przyłapać człowieka na oszukiwaniu i przebierankach, a w Harrym Potterze dzieje się to w kluczowych momentach, tak jak było to z Quirellem, Moodym i Lockhartem.
avatar
Prefix użytkownikaGypsy_Rosee  dnia 02.06.2012 18:50
Co do artykułu, to dał do przemyślenia. W :bigrazz:
avatar
Prefix użytkownikaMerykin  dnia 04.07.2012 19:02
Po pierwsze to świat nie dzieli się na ludzi dobrych i śmierciożerców.

Pisałeś, że raniła Harry'ego piórem i szantażowała uczniów i poddałeś pod wątpliwość czy się tak powinien zachowywać członek Wizengamotu. To pryszcz w porównaniu z faktem, że to właśnie ona nasłała dementorów na Harrego w Little Whinging.
avatar
Bella-Black d-_-b  dnia 04.07.2012 20:07
No niby przeczytałam, ale nie rozumiem. Spróbuję znowu. Nie widzę sensu w arcie. Było kilka błędów i o jednym powiadomię. Napisałeś "MC Gonagall". Ponieważ nie widzę sensu artu, daję N.
avatar
Prefix użytkownikaCassidy  dnia 22.08.2012 11:47
Tak, jak w szarej rzeczywistości pozbawionej magii ludzie obejmują wysokie stanowiska, rzekomo stając po stronie prawa, często je łamią, nie zdając sobie sprawy, iż oprócz przyjętych i utartych schematów- praw, są jeszcze zasady moralności. Niektóre z tych osób, nie powinny po prostu wykonywać swojego zawodu... oszukiwanie samego siebie nie prowadzi do niczego dobrego. Żyjąc w obłudzie, można tylko jeszcze bardziej w niej ugrzęznąć. Umbridge przekonana o swojej prawości i chęci osiągnięcia złudnej sprawiedliwości, dążyła do celu, można by rzec: 'po trupach'. Nie zważała na uczucia innych, nie interesowali ją inni, widziała tylko czubek swojego nosa. Bez wątpienia, pragnęła władzy i płynących z niej korzyści. Nie wzięła jednak pod uwagę tego, że istnieją czarodzieje, którzy nie chcą żyć pod rządami tyrana, sprzeciwiają się wszelkim narzuconym na nich bezsensownym 'kajdanom'. Umbridge pozbawiona skrupułów, uczuć miała wiele cech śmierciożercy. Jednakże wydaje mi się, że nim nie była. Jej ambicje, spryt, przebiegłość pozwoliły jej zrozumieć, że Czarnemu Panu nie sposób zaufać. Być może w duchu kibicowała Voldemortowi, ale wtedy musiałaby nie mieć świadomości, co się z tym wiąże, dlatego wydaje mi się, że jej bystrość i zimna kalkulacja, nie pozwoliły by na przynależność do Śmierciożerców.
avatar
Prefix użytkownikaMonteQiu  dnia 27.10.2012 17:27
Tak to prawda z tym piórem. Wszyscy kpili Z Harrego W piątym tomie, ponieważ mu nie wieżyli, że Lord Voldemort powrócił. Umbridge z ministerstwem myśleli że Dyrektor Hogwartu szykuje armie przeciw minsterstwu a pióro to był sposób na takich jak Harry(którzy mówią o powrocie Lorda Voldemorta). Sztuczka polegała na tym iż to było magiczne pióro i nie potrzebowało atramentu, a ten kto je trzymał gdy pisał pisał nie wyczarowanym atramentem lecz w magicznym sposób pióro pobierało krew trzymającej jej osoby rozcinając przy tym rękę. Był to sposób Ministerstwa o którym żaden członek ciała pedagogicznego hogwartu nie wiedział prócz Umbridge. Dla mnie to oburzające.:mad:
avatar
Prefix użytkownikaLeake  dnia 29.11.2012 19:01
Umbrige? Zwykła sadystka, która żeruje na niewinnych uczniach którzy mają swoje zdanie. Pamiętam kłótnie Minery i tej różowej landryny na schodach. Jak można, mieć tak wybujałe ego i wysokie mniemanie o sobie?! Tak ona je miała i to zwiodło ją z "dobrej" drogi jaką zapewniało jej ministerstwo magii. Postać banalna w swoich działaniach, żadnych przemyśleń na temat powszechnie uznany "na coś". Szczerze? Moje odczucia co do niej są bardzo mieszane, z jednej strony chce Ci taka dobrze, a z drugiej miesza się w nie swoje sprawy. To co robi i co sobą reprezentuje przekracza granicę ludzkiego rozsądku.
avatar
Prefix użytkownikajackpotter  dnia 31.01.2013 20:28
Umbridge po prostu bała się mieszańców, a tym samym ich nienawidziła.A co do artykułu - pisze tam, że Umbridge wywalono z pracy. To nieprawda, dalej była starszym podsekretarzem(...) .A po tej całej walce dopiero dano ją do azkabanu.Artykuł dobry, ale niezbyt sensowny jak dla mnie.Daję W.
avatar
Prefix użytkownikaMinerwa04  dnia 16.02.2013 15:03
fajny artykuł, chociaż krótki:D Myślę, że Umridge była koszmrana i nienawidziła dzieci, a gdy Voldemort zajął Ministersto w zupełności była po jego stronie.
avatar
Prefix użytkownikaCordiale  dnia 24.04.2013 13:30
Jak dla mnie Dolores nie była połączona z Lordem Voldemortem. Owszem, była dla niego zła aczkolwiek to przez Kornelisza. Wszyscy uznali, że skoro jest porządek w świecie czarodziei to po co to burzyć?
avatar
Prefix użytkownikaSharingan  dnia 27.04.2013 19:23
Artykuł jest SUPER! Bardzo przyjemnie mi się go czytało! Daję ci ...............Wybitny! :DB)
avatar
Prefix użytkownikaWeronika Diaz  dnia 26.05.2013 16:41
Ubridge jest okropną kobietą . Znęcała się nad uczniami i karała ich bezpodstawnie . Nie mogę stwierdzić czy jest śmierciożercą czy nie , ponieważ w 7 części Ubridge nadal pracowała w Ministerstwie i nie przeszkadzało jej to , że śmierciożercy w nim pracują .
Artykuł ciekawy . Daję Po .
avatar
Prefix użytkownikaXeri  dnia 29.05.2013 07:16
Według mnie Umbridge była po prostu bardzo wredna. Pracowala dla ministerstwa, ale jak nozna ie domyslic po jej probie rzucenia na Harrego zaklecia Crucio, przed ktorym zaslonila portret Knota, ministerstwo nie wiedzialo o wszystkich jej praktykach.
Moznaby troche dluzej napisac artykul, dodac zdjecia, ale ogolnie P
avatar
Prefix użytkownikaTascha Moon  dnia 11.06.2013 20:04
Nie wiem skąd wziąłaś te argumenty, ale są zupełnie bez sensu. Dlaczego Umbridge miałaby być śmierciożercą dlatego że była zła i okrutna. Po prostu była złym człowiekiem i lubiła cierpienie innych.
Nienawidzę jej jest taka zakłamana. Niby udaje taką miłą i kulturalną, ale każdy medal ma dwie strony. Podczas kary Harry'ego ukazała swoje prawdziwe oblicze. Kiedy ktoś miał inne zdanie od niej gotowa była temu człowiekowi przysporzyć cierpień tak jak Harry'emu. Szczerze to wolę takie osoby które chociaż nie ukrywają tego że są złe, a nie tak jak Umbridge.
Daję za artykuł Zadowalający.
avatar
Prefix użytkownikaCameleon6007  dnia 19.06.2013 21:36
Cóż nasłała na Harrego 2 dementorów więc na pewno nie jest tą dobrą...
avatar
Prefix użytkownikaLily050  dnia 07.08.2013 09:51
Myślę, że Umbridge nie była śmierciożercą. Syriusz powiedział Harremu: Ludzie nie dzielą się na ludzi dobrych i śmierciożerców, Harry. Umbridge była podła i starała się za wszelką cenę wmówić wszystkim, że Voldemort nie wrócił, a Harry jest kłamcą i wariatem. Ale nie wygląda mi na sługę Voldemorta. Poza tym... Jakoś nie wyobrażam sobie śmierciożercy, który ubiera się ciągle na różowo... xD
avatar
Prefix użytkownikaWildcat  dnia 14.10.2016 13:12
Umbridge była okropną nauczycielką i jeszcze gorszym człowiekiem. Była wredna i lubiła patrzeć na cierpienie innych, jednak nie sądzę, że była śmierciożercą. Była bardzo oddana Ministerstwu, co uważam za dobrą cechę. Nie zauważała jednak niegodnych naśladowania postępowań Ministerstwa. Nie widzę powiązań z Voldemortem, oprócz oczywiście braku litości dla innych osób. Zgadzam się też z Lily050 nie sądzę aby ulubionym kolorem śmierciożercy był różowy :)
Odnosząc się do pytania - myślę, że kłamcy po pewnym czasie gubią się w tym co mówią. Nie pamiętają swoich kłamstw i wymyślają coraz to nowe wersje zdarzeń. Uważam, że przysłowie "kłamstwo ma krótkie nogi" jest bardzo prawdziwe i nie można o tym zapominać.
avatar
Prefix użytkownikaDark Stars  dnia 24.05.2017 08:57
Umbridge,to moim zdaniem naj najgorsza postać w Harrym Potterze.Jednak nie wydaje mi się żeby była śmierciożerczynią.
Ma sporo cech które by pasowały ale nie jakoś mi do tej roli nie pasuje.Może to przez ten wszech otaczający ją róż,może wydaje mi się za delikatna,nwm.

Jeśli chodzi o kłamstwo to zgadzam się w 100% z Wildcat
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny - Błąd
Nie możesz oceniać artykułu póki go nie skomentujesz.
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Pracownik departamentu
07.09.2024 15:24
anetta, to prawdopodobnie strona, która sypie się ze starości i braku aktualizacji :( możesz spokojnie zapisać to hasło na kartce, tutaj i tak żadnego bezpieczeństwa nie ma xD

Wróg ciemnej strony
06.09.2024 13:39
Alette, tadaaaaam 😁 Nie umiem zmienić hasła, czy to ja , mój telefon czy ograniczone uprawnienia?

Pracownik departamentu
05.09.2024 23:04
Dzięki :D Jesteśmy na etapie szukania sali i przeraża mnie, że większość jest +/- 500 zł od talerzyka... Zobaczymy co z tego wyjdzie i gdzie.I za ile, bo nieraz są 3 lata czekania, myślałam, że będą 2

Poziomka! <3
05.09.2024 20:11
Myślę, że małe dzieci to po prostu inny kłopot :D Ale rozumiem, że życie z nastolatkiem jest trudne. Tyle emocji

Pan Śmierci
05.09.2024 15:37
Niestety z nastolatkiem jest +100 do stresu, czasami mam wrażenie że padnę na zawał, skończę w psychiatryku albo pójdę siedzieć na mord na małolacie...jak to się mówi, małe dzieci, mały kłopot

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45361 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38930 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36761 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.80