Przy okazji dodam, że wyraz ten się odmienia przez przypadki i jest dopuszczalny w grach według sjp.pl.
1. Skład grupy:
- James Potter,
- Remus Lupin,
- Syriusz Black,
- Peter Pettigrew.
2. Lata nauki w SMiC Hogwart:
- 1971-1978
3. Przynależność do domu:
- Gryffindor.
4. Znaki szczególne: niezarejestrowani animagowie i wilkołak:
- James Potter, jeleń (ps. Rogacz),
- Remus Lupin, wilkołak (ps. Lunatyk),
- Syriusz Black, pies (ps. Łapa),
- Peter Pettigrew, szczur (ps. Glizdogon).
5. Pochodzenie:
- James i Syriusz, czystej krwi czarodzieje,
- Remus i Peter, nie wiadomo
Te określenia (podane przez SJP) do nikogo lepiej nie pasują, jak do "Wspaniałej Czwórki" Gryffindoru (1971-1978) - Rogacza, Łapy, Lunatyka i Glizdogona. Wspaniałej pod wieloma względami; również magicznymi, bowiem Rogacz, Łapa i Glizdogon byli animagami, co więcej tę umiejętność posiedli już w latach szkolnych, co jest niesamowitym wyczynem. Lunatyk był wilkołakiem, w dzieciństwie pogryzionym przez Fenrira Greybacka. Razem z przyjaciółmi miał zwyczaj nazywać swoją przypadłość "małym futerkowym problemem".
James Potter i Syriusz Black wyraźnie byli liderami grupy. Przystojni i sławni, mogli mieć większość dziewczyn ze szkoły. Mimo to, ta jedyna, na którą James zwracał uwagę, była dla niego przez wiele lat niedostępna, głównie z powodu krnąbrności, zarozumiałości i zachowania Pottera w relacjach ze Snape'em.
Remus Lupin zajmował się w większości nauką. Czasem było mu chyba wstyd za kolegów, na co wskazuje chociażby jego zachowanie podczas upokarzania Snape'a na błoniach, po zdaniu SUMów. Remus wtedy siedział i miał nos w książkach.
Peter Pettigrew to czwarty huncwot. W szkole był uważany za tchórza, który stał w cieniu reszty huncwotów. Możliwe, że gdyby nie znalazł takich przyjaciół, byłby gryfońskim odpowiednikiem Severusa-Smarkerusa. Peter był chyba bardziej dumny ze swojego towarzystwa niż towarzystwo z niego. Mimo to wszyscy huncwoci współpracowali razem.
Ulubionym zajęciem huncwotów (oprócz wzajemnego adorowania się) było podrywanie dziewczyn (głównie James i Syriusz), a także dokuczanie Severusowi "Smarkerusowi" Snape'owi ze Slytherinu. Po nocach "zwiedzali" Hogwart i pewnie nie raz mieli na sumieniu kilka punktów Regulaminu Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Konflikt na linii Black&Potter - Snape zaczął się już w pociągu, gdzie chłopacy nie szczędzili sobie kąśliwych uwag na temat wyglądu i muskulatury Severusa. Zakończyło się tym, że Lilly Evans, wraz ze Snape'em, wyszła z przedziału.
Jak wiemy wszystko zaczęło się już w pociągu. Czarną kartą w szkolnym życiu huncwotów odbiły się najbardziej dwa wydarzenia: pierwsze wynikło z nieodpowiedzialności Syriusza.
Młody Black poinformował Snape'a jak wejść do tunelu pod Bijącą Wierzbą. W tym czasie przypadała pełnia księżyca, "Smarkerus" zobaczył jak huncwoci się wymykają, poszedł za nimi i o mało nie stracił życia z rąk żądnego krwi wilkołaka. Na szczęście trzeźwo zadziałał James, broniąc Snape'a przed wilkołakiem. Niestety, incydent miał dalsze konsekwencje w szkole, jak i w późniejszym życiu Lupina - Snape znał jego sekret i mógł go wyjawić komu chciał. Niewątpliwie stało się to też zalążkiem jeszcze większego napięcia między huncwotami (szczególnie Łapą) a Snape'em. Przyszły Mistrz Eliksirów zapamiętał to, co zrobił dla niego James Potter i miał z tego powodu wiele kompleksów.
Drugim takim wypadkiem było ośmieszenie młodego Ślizgona na oczach połowy szkoły. Miało to miejsce na błoniach Hogwartu, po zdaniu jednego z SUM-ów. James ni stąd ni zowąd zaatakował Smarkerusa, po czym Syriusz dokończył dzieła, powalając go na ziemię. Sprawę próbowała przerwać Lilly Evans, jednak podczas "wymiany zdań" z młodym Potterem, Snape dobył różdżki i odpłacił się pięknym za nadobne, powodując wytrysk krwi. Potem było już tylko gorzej. Severus zawisł do góry nogami, spadł, został spetryfikowany. Kłótnia między Jamesem i Lilly, a potem uwłaczająca groźba wypowiedziana w obecności wielu uczniów: "Kto chce zobaczyć jak ściągam Smarkerusowi gacie"? Po reakcji Snape'a, gdy Harry Potter zobaczył tę scenę, możemy zrozumieć, czemu Mistrz Eliksirów nie lubił Chłopca z Blizną.
Wspólnym dziełem huncwotów jest powstanie mapy Hogwartu, niesamowitego artefaktu, zaawansowanego magicznie przedmiotu; trudno uwierzyć, że stworzyli tę mapę uczniowie. Dokładny plan Hogwartu wraz z tajnymi przejściami i wyjściami, mogli dokładnie narysować tylko dzięki swojemu sprytowi w unikaniu kłopotów podczas nocnych wędrówek po Hogwarcie. Odkryli wtedy wiele tajemnych przejść i schowków. Mapa miała dodatkowo taką magiczną właściwość, że pokazywała każdego człowieka obecnego na terenie Hogwartu. Coś, co przed wypowiedzeniem odpowiedniej formułki wyglądało na zwykły kawałek pergaminu, prawdopodobnie zostało skonfiskowane huncwotom przez woźnego, Argusa Filcha, ponieważ bliźniacy Weasley utrzymywali, że znaleźli ją właśnie u niego na pierwszym roku nauki. Następnie przekazali ją Harry'emu, a ten utracił ją w pewien dzień, gdy jego syn, James Potter, zwędził mapę z biurka ojca.
Mapę otwierało się słowami: "Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego". Zamykało się, wypowiadając zdanie: "Koniec psot". Mapa każdego witała następującymi słowami (niektórych traktuje czasami trochę gorzej):
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszczyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW.
Huncwoci to zgrana paczka. Bez cienia wątpliwości i odrobiny przesady możemy stwierdzić, że huncwoci to byli ludzie specyficzni - z jednej strony dobrzy, szlachetni, przyjacielscy i gotowi do poświęceń za swoich, ale z drugiej nie zawsze to okazywali i często brała górę zarozumiałość aniżeli rozsądek, szczególnie w kontaktach z Lilly czy Severusem. Patrząc na te zachowania trudno uwierzyć, że zaakceptowali "futerkowy problem" Remusa Lupina i nijakość Petera Pettigrew. Mimo błędów młodości, każdy huncwot w chwili śmierci, w ostatecznym rozrachunku zasługiwał na miano Gryfona; głównie za swoją odwagę oraz to, że w końcu zrozumieli, co w życiu ważne. Każdy z nich, bez wyjątku, odszedł w spokoju duszy i czystości serca.
Huncwoci z lat 1971-1978 dostali godnych następców lekko ponad dziesięć lat później - bliźniaków Weasley. A ich dzieło zapewne kontynuują i będą kontynuować dzieci Harry'ego i Ginny Potterów, w szczególności młody James Potter.
Źródła:
- HP.net.pl,
- książki "Harry Potter i...
... Więzień Azkabanu"
... Zakon Feniksa"
- "Tezaurus Harry Potter I-VII"
- Wikipedia,
- Harry Potter Wikia,
- SJP.pl
+niektóre pogrubione wyrazy są odnośnikami do innych artykułów
Oj, Mistrzu, Mistrzu... Poprawiłam literówki i niedociągnięcia w kodach html, które bardzo sporadycznie, ale jednak się zdarzały. Jak ktoś zauważy jakiś błąd, to proszę wytknąć w komentarzu, a się poprawi. Tak, wiem, że jest parę powtórzeń i można by je czymś zastąpić, ale aż takiej ingerencji w ten artykuł nie przewiduję.
Praca jest dobra. Bardzo przejrzysta, zawiera ilustracje, tekst ładnie 'obrobiony'. I to jest przykład, jak ma wyglądać artykuł, który do nas przysyłacie.