Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 41
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,579
Komentarzy do materiałów: 221,988
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1329
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
9% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
39% [26 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
15% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
9% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
12% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
16% [11 głosów]

Ogółem głosów: 67
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
[NZ] Zaginiony Miecz
Historia rozpoczęła się. Jaki powód miały Liliana i Nior, że przeszkodziły w rodzinnym spotkaniu? Co dziewczyny będą musiały znaleźć? Czy masz odwagę, by stawić czoła prawdzie?
Autor: Prefix użytkownikaNedelle
Gatunek: Przygodowe
Ograniczenie wiekowe: +7
Przeczytano 15469 razy.
Rozdziały: [1], [2], [3], [4], [5], [6], [7].
Liliana Williams
Gdy Tanya budzi się, po mocnym uderzeniu w głowę, od razu zauważa, że z jej przyjaciółką Lilianą jest coś nie tak. Zaraz potem postanawiają razem z Nior zaufać panu Szarcowi.

Chyba pierwszy raz czas mnie przeraził - jedna minuta ciągnęła się niemiłosiernie. A przecież nie tak dawno nie mogłam się nadziwić, że tak szybko wskazówki przesuwają się po tarczy zegara. Za chwileczkę miało okazać się, czy faktycznie Lijka jest cała i zdrowa. Nagle drzwi otworzyły się, a zza nich wyszedł tata Patryka, Patryk i Nior. Na samym końcu pojawiła się w nich Liliana, która z pozoru wyglądała jak zwykle, jednak jej mina podpowiadała mi, że tak na prawdę szczęśliwa i zdrowa nie jest. Coś musiało się stać! Co jej te wstrętne dupki zrobiły?! Spojrzałam jej głęboko w oczy. Uwielbiałam je, zawsze mówiły mi dokładnie o czym myśli oraz co czuje, a na dodatek miały taki ładny, zielony kolor.

Nagle zrozumiałam, co jest w niej nie tak. Dlaczego miała smętny wzrok i kąciki ust skierowane ku dołowi? Ona... niemożliwe! Postanowiłam, że znajdę i zabiję drani! To na pewno przez nich jej oczy stały się takie puste!
- Lijka! Ty żyjesz! - Nie mogłam się powstrzymać. Już miałam odruch wstania, ale ból mnie powstrzymał. Tępo wbiłam wzrok w przyjaciółkę.
- Nie powiem, że dobrze cię widzieć, bo niestety ta przyjemność została mi odebrana. Jednak wspaniale jest cię usłyszeć - powiedziała spokojnie, po czym uśmiechnęła się nieznacznie. Teraz byłam pewna na sto procent. Znowu poczułam się, jakby mi ktoś wnętrzności wykręcał. Nagle zrobiło mi się niedobrze. Jak oni jej to zrobili? Wydłubali? Włożyli jej różdżkę w oko?
- Lijeczko kochana, co się stało? To znaczy, jak oni ci to zrobili!? - Chciałam się dowiedzieć. Mój olbrzymi ból głowy był niczym w porównaniu ze stratą wzroku. Bo on przeminie, a oczy już nigdy zdrowe nie będą... Sama dopiero teraz zauważyłam, że przez tyle lat żyłam podobnie. Ileż to razy uskarżałam się, że z jednym okiem nic zobaczyć się nie da, ciągle tylko marudziłam, że wolałabym nie mieć ich obu niż męczyć się w obecnym stanie. Teraz jednak uświadomiłam sobie, że noszę tak mocne okulary, by uratować wzrok chociaż na tyle, ile jest to możliwe. Życie wcale nie jest gorsze z tego powodu, bo przecież ileż to razy złapałam znicz, bo widziałam go nawet z bardzo daleka? Co teraz musi czuć Liliana, która straciła wzrok zupełnie? Na pewno jest jej bardzo trudno! Czy aby na pewno z powodu tego, że nie ma oczu, inne zmysły się jej wyostrzą? No i co miałyśmy teraz zrobić? Myśli wciąż nie dawały mi spokoju.
- Och, Tanya, to proste. - Lijka powoli szła w moją stronę, po czym, gdy tylko wyczuła ręką łóżko, usiadła na nim i ciągnęła dalej. - Bo widzisz, nie przewidziałam, że któryś z nich będzie znać zaklęcie oślepiające. Jest ono bardzo trudne, a myślałam, że są takimi głupkami, że zwykłego Lumos nie potrafią! - Tu głowę skierowała w dół. Smutek powoli zżerał mnie od środka, tak samo jak uczucie, że to ja jestem temu wszystkiemu winna.
- Nie ty jedna... - Szybko wtrąciłam. W głowie nadal miałam obraz niby-Cedrika. Czy to wytwór mojej wyobraźni, czy on naprawdę tak wyglądał?
- Ten największy złapał mnie i był tak silny, że podniósł moje ciało nad ziemię, ładnych kilkanaście centymetrów, po czym drugi, ten, co został, wykorzystał to. Wielkolud trzymał mi siłą głowę prosto, a tamten ugodził we mnie zaklęciem oślepiającym. Nic w prawdzie nie bolało, jednak sama świadomość tego, że już nigdy nie zobaczę kolorów, zwierząt, roślin...
- Wiem, co czujesz! - powiedziałam szeptem. Nastała niezręczna, długa cisza. Każdy pogrążył się w swoich myślach. Zastanawiałam się, czy da się znaleźć coś, co by jej pomogło... a może już nic nie da się zrobić?
Z osłupienia wyrwała mnie, jak mogłam się spodziewać, Nior, która tupnęła nogą.
- A mnie nie zapytasz, co mi zrobili? - Spojrzała na mnie oskarżycielskim wzrokiem. Faktycznie, przebudziłam się i w żaden sposób nie ukazałam zainteresowania Nior. Postanowiłam szybko jej to wyjaśnić. Jeszcze tego brakowało, aby się obraziła i przestała odzywać. - A gdyby mnie zabili, zranili? To nie fair, że interesujesz się tylko Lijką!
- Nior, wybacz! Względnie ustaliłam, że żyjesz, bo usłyszałam jak rozmawiasz z tatą Patryka, gdy się przebudziłam. Jednak teraz wal śmiało! Czy boli cię coś poza dumą? - wystrzeliłam. Miałam nadzieję, że nie odpowie "tak", bo nie zniosłabym bólu, jaki by mi te słowa zadały, jednak przygotowywałam się psychicznie właśnie na tę odpowiedź, gdyż była bardzo prawdopodobna.
- Oprócz kilku beznadziejnych siniaków i ogólnie złego samopoczucia, nic mi nie jest - odparła nadal z nutką obrażenia i zażenowania, bym wiedziała, że poczuła się urażona. Nie dziwię jej się, też miotałyby mną takie uczucia, gdyby któraś z nich tak postąpiła. Jeszcze raz ją przeprosiłam. Siedziałyśmy na swoich miejscach w ciszy przez kolejne dobre pół godziny. Każdy szukał odpowiedzi na pytania, które nie dawały mu spokoju.

Rozejrzałam się po pokoju do którego się przenieśliśmy. Ten również był jasny. Takie były meble, podłoga i ściany. Patryk nazywał to miejsce "Pomarańczową Krainą Zachcianek", może dlatego, że gdzieniegdzie znajdowały się pomarańczowe dodatki, na przykład zasłony i miękki dywan pod naszymi stopami. Na jednej ze ścian wisiał przepiękny zegar w kształcie pomarańczki. Cichutko dał znak, że nadeszła równo osiemnasta. Na środku stał wielki stół, a wokół niego poustawiane krzesła zrobione z sosny, w stylu wiejskim. Siedzieliśmy na nich. Nad naszymi głowami wisiał bardzo ładny żyrandol. Przede mną znajdowało się okno, które ukazywało śliczny i zapadający w pamięć krajobraz. Pamiętam, że wtedy był niemalże czerwony zachód słońca. Przypomniało mi się moje dzieciństwo. Ja, mama, tata i nie żyjący od lat Beniamin. Uwielbialiśmy siedzieć w swojej skromnej jadalni i patrzeć jak za horyzontem chowa się słońce. Tak spędzaliśmy razem jedyną wolną chwilę, jaką mogli ofiarować nam rodzice. Tęskniłam za tamtymi chwilami. Z ponownego zamyślenia wyrwał mnie tata Szarca.
- No więc, musimy wiedzieć, co za misję dała wam McGonagall. - Wstał i oparł się obiema rękoma o stół. Miałam wrażenie, że przed nim żaden szczegół nie mógł się skryć. W tym bardzo przypominał mi Dumbledore'a. Iście przeżywałam jego śmierć. Do dzisiaj nie wiem, jak to się mogło stać. - Wiedzcie, że nam możecie zaufać!
- Cóż, my... - Nior wystarczyły te słowa, jednak ani Lijki, ani mnie nie przekonały w całości. Co do Patryka miałam pewność, znałam jego charakter i dobrze wiedziałam, że jemu powiedzieć można będzie wszystko, bez wyjątku. Jednak czy jego tata jest taki sam? Nie możemy od tak po prostu wyjawić sekret! Mina Lijki mówiła Nior bardzo wiele, więc szybko zamknęła buzię.
- No, śmiało, nie gryziemy! - Zaśmiał się wesoło tata Patryka. Było w nim coś takiego, że człowiekowi robiło się od razu lepiej na sercu. Po długim zapewnianiu zgodziłyśmy się, by nam pomogli i wyjawiłyśmy, jak trudną misję nam dała profesor McGonagall. Nie powiedziałam tylko o dziadku. Miecz nie miał dla mnie takiej wartości, co najukochańsza osoba na ziemi. Gdzie on teraz przebywał? No i czy w ogóle nadal żyje? I co z Zafriną? Czy udało jej się już poderwać tego Collinsa? Właśnie zdałam sobie sprawę, że Zaf zawsze miała szczęście jeśli chodzi o sprawy sercowe. Czemu do cholery ona miała już z bilion chłopaków, a ja nadal żadnego?!

Komentarze
avatar
Prefix użytkownikaVivian12  dnia 22.10.2015 17:33
Jeju, biedna Lilianna :C
A co do rozdziału, świetny, z rozdziału na rozdział coraz lepiej :D Ciekawie wszystko opisujesz.
Czekam na więcej! kibic

PS: Obiecałam, to masz! brawo
avatar
Prefix użytkownikaLiliana2194  dnia 22.10.2015 19:56
Biedna Liliana ;( Mam nadzieję, że coś da się z tym zrobić, bo nie wyobrażam sobie, jak ona ma spędzić resztę życia nic nie widząc... Przepraszam Ja bym pewnie nie spędziła, bo cóż... nie ukrywam, chyba wolałabym się rzucić z mostu czy coś... xD W końcu wzrok to najważniejszy zmysł. Ciekawa część, czytało mi się bardzo dobrze, tylko... ze wszystkiego, czego mogli pozbawić Lilianę, musieli wybrać akurat oczy? Przepraszam Trzeba się na nich zemścić :eyebrows2: I przywrócić Lijce wzrok :D W świecie magii (prawie) wszystko jest możliwe, więc nie tracę nadziei :D
avatar
Prefix użytkownikaZireael  dnia 22.10.2015 20:43
Jejciu, jejciu! Tyle to rodziłaś, a jest niemiłosiernie krótkie ;< Ale nie będę narzekać :D
Podoba mi się motyw z oślepieniem Liliany. W końcu kocham tego typu tragedie <3 Mam nadzieję, że będzie tego więcej :eyebrows2:
Przeraża mnie tak mała ilość Patryka :< Żądam więcej jego kretynizmu!!! xD

Czekam z niecierpliwością na kolejną część, którą pewnie będziesz rodzić do nowego roku xD
avatar
Prefix użytkownikaNieoryginalna  dnia 24.10.2015 10:25
Po pierwsze - aaaaah, nie mam pojęcia, czemu nie skomentowałam poprzedniego rozdziału, za co z góry przepraszam! Postaram się więc odnieść komentarzem do dwóch rozdziałów, zarówno tego, jak i poprzedniego.

Po pierwsze - naprawdę bardzo podobała mi się akcja w restauracji. Zazwyczaj trudno opisać jest nerwową sytuację w narracji pierwszoosobowej, ale ty poradziłaś sobie z tym świetnie. Przerażenie Tanyi wydaję mi się tam takie wiarygodne, naprawdę na nowo wciągnęłaś mnie w historię ;D

Co do rozdziału... Biedna Lijka! Muszę jednak powiedzieć, że bardzo podoba mi się fakt, że bohaterowie nie wychodzą ze wszystkich akcji bez szkody. Nie rozumiem tylko reakcji przyjaciółek na wiadomość, że Williams nigdy już nie odzyska zmysłu wzroku. Pomimo całej swojej przeklętej dumy trudno wyobrazić mi sobie, że Defons mogłaby po prostu lekceważyć cierpienie koleżanki i nawet w takiej chwili skupiać uwagę na sobie. Liczę, że ją też jakoś mocno pokaleczysz w następnym rozdziale, haha.

Fajnie, że wplatasz w fabułę też inne postacie z Hogwartu, nawet te rzadziej się w nim pojawiające. Mam jednak też cichą nadzieje, że wpleciesz także książkowych bohaterów ;D
avatar
Angelina Johnson  dnia 28.10.2015 13:03
Pomysł nieco przerażający... jak teraz biedna Lijka ma nauczyć się poruszać? Przecież osoby stające się nagle niewidome nie potrafią ot tak, od razu poruszać się i funkcjonować w miarę naturalnie. Muszą najpierw wyostrzyć inne zmysły, nauczyć się żyć ze swoją niepełnosprawnością... czyżbyś wykluczała tę bohaterkę na dłuższy okres czasu? Bo nie wierzę, że nagle wypije eliksir albo ktoś rzuci na nią zaklęcie i będzie widzieć albo poruszać się po omacku bez problemu.

Druga kwestia to emocje. Pisałaś o naprawdę trudnym temacie i szczerze powiedziawszy, nie wczułam się. Serce nie zabiło mi mocnej jak oślepiłaś Lijkę, nie zrobiło mi się żal głównej bohaterki, nic. Przeczytałam, było to przyjemne, ale czy dużo z tego wyniosłam? Czy targnęły mną jakieś emocje, które powinny targać przy czytaniu opowiadań? Niestety nie i bardzo mi tego brakowało. Musisz nad tym popracować ;D
avatar
Prefix użytkownikaNedelle  dnia 28.10.2015 21:44
Chciała baba placek, to go teraz ma xD

Po pierwsze, dzięki za miłe słowa, Vivian, Nieor. Czy naprawdę zaczęliście komentować nie ilość błędów, a fabułę? ^^ Uznaję to za dość spory komplement, gdyż tylko w tych dobrych fan fickach tak się robi ^^ Także miło mi z tego powodu.

Druga kwestia to emocje. Pisałaś o naprawdę trudnym temacie i szczerze powiedziawszy, nie wczułam się. Serce nie zabiło mi mocnej jak oślepiłaś Lijkę, nie zrobiło mi się żal głównej bohaterki, nic. Przeczytałam, było to przyjemne, ale czy dużo z tego wyniosłam? Czy targnęły mną jakieś emocje, które powinny targać przy czytaniu opowiadań? Niestety nie i bardzo mi tego brakowało. Musisz nad tym popracować ;D


Właśnie mimo, że sama odczuwam wielki progres w swojej karierze pisarskiej (wystarczy spojrzeć na pierwszego ficka ;D) to wciąż nie potrafię grać na emocjach czytelników jak mistrz opisów Barlom czy inni wybitni fanfickopisarze ;D Zawsze miałam z tym problem. Nigdy nie potrafiłam opisać swoich emocji, przez co mam konflikty z ludźmi ;<

W końcu kocham tego typu tragedie <3 Mam nadzieję, że będzie tego więcej


Aww, żebyś wiedziała. Będzie tego dużo, bardzo dużo. Port mi dużo pomógł w wymyślaniu, więc wiesz... xD

No i jeszcze kwestia oślepienia Lijki. Stwierdziłam, że to nie może być tak, że główna bohaterka tylko dostała obrażenia, a do Nior mam już plany, więc została mi Williams. Tu miałam trudny wybór: oślepić ją, ma stracić rękę czy nogę? Myślałam też nad stratą pamięci, ale wydawało mi się to tak strasznie oklepane... no i historia byłaby nudna. Dziewczyny musiałyby jej wszystko przypominać... nie, stanowczo nie. Często zastanawiam się, jak to jest być niewidomym i tak jakoś... postanowiłam obrać właśnie tę ścieżkę... ;>
avatar
Angelina Johnson  dnia 29.10.2015 14:15
Właśnie mimo, że sama odczuwam wielki progres w swojej karierze pisarskiej (wystarczy spojrzeć na pierwszego ficka ;D) to wciąż nie potrafię grać na emocjach czytelników jak mistrz opisów Barlom czy inni wybitni fanfickopisarze ;D Zawsze miałam z tym problem. Nigdy nie potrafiłam opisać swoich emocji, przez co mam konflikty z ludźmi.

Może spróbuj sobie wyobrazić, że Twoja przyjaciółka nagle staje się niewidoma i po prostu opisz to, co czujesz? Albo jak sama nie potrafisz się tak wczuwać, to postaraj się pomyśleć jak normalna osoba czułaby się w takiej chwili (dokładnie) i po prostu o tym napisz. Jest to trudne, ale trening czyni mistrza i wierzę, że Ci się uda!
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 10.11.2015 16:06
Nie czytałam komentarzy, więc z góry przepraszam, jeśli coś powtórzę.

No to tak - podobało mi się, ale nie do końca. Piszesz dobrze, fajnie ci to idzie, ale widać przebijającą się w tekście mentalność osoby w twoim wieku, co mnie trochę gryzło czasami. Oczywiście nie zamartwiaj się tym, bo z tym walczyć się nie da, każdy chyba też przez to przechodził - taką naiwność tekstu i wydarzeń. Przynajmniej ja na pewno przechodziłam. Myślę też, że do młodszych czytelników taki tekst o wiele lepiej trafi niż pisany przez osobę dorosłą...

Co nie zmienia faktu, że musisz popracować trochę nad sposobem wyrażania myśli. Chodzi mi o to, że często odwołujesz się do kolokwialnego języka, tych wszystkich "Postanowiłam, że znajdę i zabiję drani!". Taki typ pisania pasuje mi do komedii, obyczaju, może romansu... trochę przygody, ale nie do ciężkim emocjonalnie wydarzeń. Wobec tego, jeśli chcesz trzymać się lekkiego klimatu, to powinnaś odpuścić te pozbawianie wzroku na zawsze. A jeśli już się zdecydowałaś, to nie opisuj tego jak pogody. Dialogi też pod tym względem musisz poprawić - nie chodzi o to, że one są suche, ale po prostu trochę odrealnione. W poprzednich częściach to tak nie rzucało się w oczy, ale tutaj tak. Przyjaciółka traci wzrok, a druga sobie rzuca focha, że nikt o nią nie zapytał, chociaż nic jej się nie stało. No a główna bohaterka uznaje ten foch za normalny... oj no nie jest normalny. Mnie wręcz przeraził jej egocentryzm i zapatrzenie w siebie.
Tak czy inaczej pisz dalej, bo trening czyni mistrza. Jak będziesz chciała trochę zagęścić atmosferę, to zastanów się, jak ty być zareagowała w takiej sytuacji, a potem przerzuć te swoje emocje przez sitko o imieniu bohatera, który ma czuć. W tym sensie, że jak już dojdziesz do tego, jak ty byś to odebrała, zastanów się, do jakiego stopnia inaczej czuje to twój bohater. Powodzenia!
avatar
Prefix użytkownikaKHZP  dnia 10.11.2015 20:20
Ha, ha!?! Czyżby nadciagał wątek miłosny? ... ;) Czekam zatem. Lubie takie książkowe ,,Szmery Bajery''. ;D
Co kolejna część to lepiej. Tak dalej! Kontynuuj Nedelle! Na pewno będę z chęcią czytał. Niestety tylko jak znajdę czas, ale na pewno. Wybitny!

Pozdro, KHZP
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 100% [1 głos]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 0% [0 głosów]
Zadowalający Zadowalający 0% [0 głosów]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Harrych świąt!
01.12.2024 18:13
Wrozka

Harrych świąt!
01.12.2024 18:12
kibic

Ponury Żniwiarz
30.11.2024 14:19
Wrozka

Potęga Krwistego Steka!
30.11.2024 13:20
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia śmieciożarcia Eat

Harrych świąt!
30.11.2024 11:33
Nie ma ekipy od pogaduszek Grumpy cat

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45361 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38932 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.56