Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 45
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,597
Komentarzy do materiałów: 221,988
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1329
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
9% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
39% [26 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
15% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
9% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
12% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
16% [11 głosów]

Ogółem głosów: 67
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
[NZ] Zaginiony Miecz
Historia rozpoczęła się. Jaki powód miały Liliana i Nior, że przeszkodziły w rodzinnym spotkaniu? Co dziewczyny będą musiały znaleźć? Czy masz odwagę, by stawić czoła prawdzie?
Autor: Prefix użytkownikaNedelle
Gatunek: Przygodowe
Ograniczenie wiekowe: +7
Przeczytano 15478 razy.
Rozdziały: [1], [2], [3], [4], [5], [6], [7].
Zaginiony Miecz 1
Tanya, Lijka i Nior wyruszają na poszukiwania Miecza legendarnego Godryka. Po drodze jednak zgłodniały i zatrzymały się w mugolskiej restauracji. To co działo się potem...


Dedykuję tą część Juliettcie115, Bad Wolf, która betowała mi ten tekst, fullmoon oraz Portasowi, dzięki któremu się nigdy nie nudzę.



Czarny pan, ale nie Voldemort

Przeraziłam się i czułam, że serce może zaraz wyskoczyć mi z mojego ciała, które lubiłam, mimo że nie jest idealne. Wiedziałam, że w domu byli tylko moi rodzice i wujek z ciocią, i Zafrina. Nagle olśniło mnie - no tak! Zafrina! Czemu od razu się nie zorientowałam? Jestem żałosna i tyle. Przecież to było takie oczywiste! Odwróciłam się w stronę Zafriny, która ciągle miała swoją dłoń na moim ramieniu. Uśmiechnęłam się. Ona nie odwzajemniła uśmiechu, lecz puściła mnie i zrobiła poważną minę. Trochę mnie to rozśmieszyło, to było do niej niepodobne. Zawsze robiła sobie ze wszystkiego żarty. Spojrzałam na nią - jej długie, białe włosy związane były w warkocze, a w oczach ujrzałam dziwny smutek, może nawet troskę. Jednak zgasiłam swój uśmiech, bo wydał mi się nieodpowiedni.
- Idę z wami - powiedziała. Już miałam zaprzeczyć, ale ona powtórzyła swoją wypowiedź. - Idę z wami.
- Nie możesz... - zaczęłam, ale dobrze wiedziałam, że jestem bezsilna w tej sprawie. Jeśli coś powiedziała, zrobi to. Tyle razy to powtarzała, żebym na pewno wiedziała, że nie odpuści. Jednym słowem była uparta. Uparta jak osioł. Westchnęłam. Wiedziałam, że bez Dumbledore'a Hogwart nie jest już bezpieczny. Niestety, jeżeli Zafrina nie pojedzie, Śmierciożercy się o tym bardzo szybko dowiedzą. Nie chcę nawet myśleć o tym, co by jej zrobili. My to co innego - jesteśmy już dorosłe, mamy po siedemnaście lat i możemy zdecydować, czy chcemy opuścić Hogwart czy nie, obojętnie za jaką cenę. Z resztą... o czym ja w ogóle myślę?
- Pojedź do Hogwartu. Będziemy się komunikować za pomocą kominka z pokoju dziadka.
- Idę z wami - powtórzyła raz jeszcze. Zignorowała mnie! A to dopiero urwipołeć! Postanowiłam postawić na swoim, nawet jeśli miałaby być na mnie obrażona do końca życia. A często mi tym groziła. Tylko że po pięciu minutach stwierdzała, że kłótnia nie ma sensu. Wtedy zawsze śmiałam się i przyznawałam jej rację. Myślę, że obydwie pasujemy do Puchonów. Prawdę mówiąc, nie widziałam i nadal nie widzę się wśród Gryfonów, Krukonów, a tym bardziej Ślizgonów.
- Nie. Jedziesz do Hogwartu! - powiedziałam wyraźnie i wyszłam na dwór. Nie zamknęłam drzwi, co było błędem. Dziewczyna wybiegła za mną. Czy ja mówię po chińsku, że nie rozumie tych prostych słów?!
- Powiedziałam coś! Masz jechać do Hogwartu, jasne?! - rzuciłam w jej stronę naprawdę zdenerwowana. Czemu ona taka jest? To nie tak, że jej nie lubię - jest naprawdę słodka, miła i w ogóle, ale czasem zamienia się w upartego osła i nikt nie może nic na to poradzić. A już najgorszy jest ten wzrok w stylu pieska, który błaga o kiełbaskę. Ma wtedy wielki oczy, a kąciki ust są skierowane ku ziemi. Zazwyczaj nie wytrzymuję tego spojrzenia, ale dziś było inaczej, za co dziękowałam Bogu. Czułam się jak przeterminowana czekolada, która nie musi się już bać, że ktoś ją zje.

- Wracaj do domu - powiedziałam, starając się uspokoić na tyle, by nie krzyczeć. Jednak nadal byłam podenerwowana i mówiłam podniesionym głosem, a Zaf się zdziwiła. Prawie nigdy tak nie robię. Wskazałam palcem nasz dom. - Oprócz tego miecza Gryffindora, muszę znaleźć dziadka... coś czuję, że nie ma się teraz najlepiej...
- Ale będziesz na siebie uważać? - odburknęła niezadowolona Zaf. TAK! Wreszcie coś do niej dotarło! To moja i dziewczyn misja, nie jej! Cieszyłam się, że postanowiła mnie posłuchać, jakby łaskę mi robiła, ot co! Westchnęłam jakby to, co zaraz powiem, było oczywiste.
- No jasne! Coś nie widzi mi się być torturowaną przez Malfoya czy jeszcze gorzej: Goyle'a!

Dziewczyny niepokoiły się. Nasza rozmowa z Zafriną trwała dość długo, słońce nieśmiało pojawiało się już na widnokręgu. Przeprosiłam przyjaciółki bezgłośnie mówiąc "siostra", a one tylko pokiwały głowami. Zrozumiały. Ruszyłyśmy przed siebie, zostawiając za sobą mój dom, rodzinę, znane zakątki. Musiałyśmy znaleźć Pottera i pomóc mu odszukać miecz Godryka, co na pewno będzie trudne. Ale ja mam także odnaleźć swojego kochanego dziadka, bo czuję w kościach, że coś nie gra. Zazwyczaj pojawiał się z babcią na naszych małych uroczystościach, spotkaniach rodzinnych. Fakt, czasem nie przychodził - wtedy wszyscy wiedzieli, że musi się dziać coś strasznego i nie chodzi mi o gorączkę czy jakąkolwiek inną chorobę!
- Tanya, żyjesz? - zapytała niespokojna Nior, która szła obok Liliany z przodu. Dopiero teraz zauważyłam, że mówi do mnie od dobrych kilku minut. - Coś blada jesteś.
- Nior, ona zawsze jest blada, przecież to albinoska - westchnęła Liliana. Uśmiechnęłyśmy się, bo nie stać nas było na śmiech. Powinnam się obrazić na Lijkę za to, co powiedziała, w końcu mogło to trochę rasistowsko zabrzmieć czy coś w tym stylu, ale od zawsze miałam inny pogląd na świat od reszty ludzi. I jakoś mi to nie przeszkadzało.
- Co mam na to poradzić? Taka się po prostu urodziłam - powiedziałam szybko, próbując sprawić, aby mój głos wydał im się smutny. One zaczęły mnie przepraszać za to, co przed chwilą od nich usłyszałam. Ja tylko uśmiechnęłam się wesoło. Podobno byłabym niezłą aktorką.
Zbliżałyśmy się do Dziurawego Kotła. Wokoło kręciło się dużo ludzi, którzy mają pilne sprawy do załatwienia, są na randce lub przechadzają się ze znajomymi. Wyglądali na beztroskich. Zazdrość powoli zżerała mnie od wewnątrz.
- To jaki mamy plan? - zapytała Nior. Nie przypominała dawnej siebie, przynajmniej z wyglądu, bo charakter nadal miała taki sam. Odkąd stwierdziła, że długie włosy są fajne, ale trzeba stanowczo za dużo o nie dbać, ma teraz zabawną, krótką fryzurkę. Wygląda w niej uroczo, przynajmniej według mnie, bo Lijka wolała ją w długich włosach. Ale cóż - każdy ma inny gust, prawda? Zastanowiłam się jak odpowiedzieć na pytanie przyjaciółki, ale przeszkadzała mi myśl, że jestem cholernie głodna. Nie musiałam się wysilać, bo kochana Liliana odpowiedziała za mnie:
- Najpierw chodźmy coś zjeść, a potem wyruszymy za Potterem. - Podziękowałam jej w duchu za ten jakże mądry pomysł. Najbardziej podobała mi się jego pierwsza część, ta o jedzeniu.

Tam, gdzie weszłyśmy, było ciepło i przyjemnie. Jednak najważniejsze było, że przepięknie pachniało dobrze przyrządzonym jedzeniem. Rozejrzałam się. Na pierwszy rzut oka pomieszczenie wyglądało na zaniedbane, jednak im dłużej tam byłam, tym bardziej mi się podobało. Już chyba dziewiąty raz zaburczało mi w brzuchu. Miałam farta, że nikt tego nie usłyszał. Inaczej nie byłoby fajnie, że tak powiem. Znajdowałyśmy się w jakiejś mugolskiej restauracji, gdzie podawano włoskie przysmaki. Usiadłyśmy przy stoliku, który stał zaraz przy wyjściu, aby w razie potrzeby móc jak najszybciej opuścić budynek. Lijka zamówiła spaghetti, Nior makaron z pesto, a ja oczywiście pizzę. Nie byle jaką - HAWAJSKĄ! Po chwili delektowałyśmy się smakowitymi potrawami. Myliłam się, mugole jednak potrafią dobrze gotować!

Do restauracyjki weszli jacyś dziwni panowie w czarnych ubraniach i takich samych okularach. Dziewczyny nie zwracały na nich uwagi, ale ja wiedziałam, że nie są to po prostu głodni mugole, którzy przyszli akurat tutaj przez przypadek. Za dużo przeżyłam we wczesnym dzieciństwie, aby dać się nabrać na takie bajeczki. Nie ze mną takie numery, panowie!
- Oni są Śmierciożercami! - powiedziałam szeptem, by nie usłyszeli. Nawet nie zwrócili się w moją stronę, gdy to mówiłam.
- Taaak, na pewno - odparła pochmurnie Lijka i spojrzała na zegarek. Wiem, że powinnyśmy się pośpieszyć, ale bez przesady. Według mugoli szybkie jedzenie nie działa dobrze na żołądek czy coś takiego. Lijka zawsze była najpoważniejsza z nas. No i starała się nie oceniać ludzi po wyglądzie. Zazwyczaj. Mówię zazwyczaj, bo kiedyś nie wytrzymała i na widok Malfoya palnęła, że nigdy nie widziała tak beznadziejnego przypadku jak on. Tak w sumie to miała rację - jego twarz wyglądała jakby ją traktor przejechał, a potem jeszcze ludzie po niej deptali, a następnie skakali. Do dziś nie mogę zapomnieć miny Draco! A gdy tylko sobie to przypomnę, od razu mam dobry nastrój. Zaśmiałam się cicho. Liliana ma rację - muszę pozbyć się głupich nawyków. Przecież ci panowie wyglądali na miłych, sympatycznych ludzi. Jeden bardzo przypominał mi Ceda, mojego najlepszego przyjaciela, który potem zginął z rąk Sam-Wiesz-Kogo na cmentarzu. Byłam z niego dumna, że właśnie go wybrała Czara Ognia, a nie jakiegoś Gryfona. Tylko że potem musiałam patrzeć jak zamyka się jego trumna. Westchnęłam z tęsknoty. Tęskniłam za nim. Za nim i za jego szalonymi pomysłami. Znowu zajęłam się jedzeniem, ale jakby straciło swój wyśmienity, niepowtarzalny smak.

Gdy spojrzałam znowu na panów w czerni, jeden z nich wyjął różdżkę i powiedział:
- Macie iść z nami, jasne?! Bo inaczej zginiecie!
Przerażone byłyśmy. Nie wiedziałyśmy, co mamy zrobić. Postanowiłyśmy, że po prostu będziemy ich słuchać. Wyjęłyśmy różdżki, aby w razie potrzeby je użyć, ale jeden z nich - ten, który tak bardzo przypominał mi Cedrika, powiedział wyraźnie:
- A, jeszcze jedno. Oddajcie różdżki.
No to kicha. Przegrałyśmy.
Komentarze
avatar
Prefix użytkownikaZireael  dnia 07.05.2015 17:32
Bardzo mi się podoba :D Mam tylko jedno zastrzeżenie: ja bym zjadła przeterminowaną czekoladę xD
Oprócz drobnych literówek nie zauważyłam większych błędów. Wszystko ładnie ze sobą współgra. Przypadł mi do gustu twój styl pisania i czekam na następny rozdział. A, i dzięki za dedykację :*
avatar
Prefix użytkownikaAna_Black  dnia 07.05.2015 19:39
Bardzo mi się podoba. Ja bym przeterminowanej czekolady nie zjadła. Choć zależy jak bardzo przeterminowana. xD Błędów nie znalazłam. Mam tylko uwagę do końcówki - śmierciożercy by po prostu zabrali im różdżki, a nie powiedzieli, żeby je oddali.
avatar
Prefix użytkownikaluna99  dnia 07.05.2015 21:10
Ja zauważyłam chyba jedną literówkę, ale nie rzuca się w oczy. Po za tym, mamy podobny styl pisania. Też lubię od razu przejść do akcji, nie lubię długich wstępów i objaśnień, kto jest kim, co jest czym, no podoba mi się. Wstawiaj szybko następne i pisz w stylu tego, który właśnie komentuję.
avatar
Prefix użytkownikaNessa Laime  dnia 07.05.2015 22:22
Ja nie zauważyłam żadnych błędów czy literówek, ale to chyba dlatego, że tekst mnie wciągnął i nie zwracałam na nie uwagi. Podoba mi się, że piszesz bez niepotrzebnych wstępów, tylko od razu przechodzisz do akcji.
Daję W i czekam na dalszy ciąg!
avatar
Angelina Johnson  dnia 08.05.2015 15:30
Dla mnie było nieco za dużo powtórzeń i błędów, jednak te dało się znieść. Głównym moim zarzutem jest dziwaczny szyk zdań. Czasami w tak nienaturalnej kolejności ustawiasz słowa, że to aż zgrzyta. Nie wiem z czego to wynika, ale podejrzewam, że po prostu nie czytasz całego tekstu przed wysłaniem, od przysłowiowej deski do deski (też przysłowiowej ;D). Takie przeczytanie naprawdę dużo daje, bo sama wtedy widzisz tego typu niedociągnięcia, a je można już łatwo naprawić. Spróbuj.

Może właśnie przez ten szyk trochę chaotycznie mi się ten tekst pisało. Ale podoba mi się w nim narracja. Niekiedy używasz potocznych sformułowań, ale dzięki temu bardziej wiarygodne jest dla mnie to, że opowiadasz o 17latkach. Końcowe dialogi nieco kuleją, ale poza tym jest okej ;)
avatar
Prefix użytkownikaLiliana2194  dnia 08.05.2015 17:36
Mi też ff bardzo się podoba. ^^ Błędów raczej nie zauważyłam. Zapowiada się ciekawie, nie mogę się więc doczekać kolejnej części. ;) A, no i daję W.

A co do tej czekolady, nie zjadłabym jej z pewnością, nawet jeśli byłaby przeterminowana tylko o dzień. ;p
avatar
Prefix użytkownikaKatherine_Pierce  dnia 09.05.2015 18:25
Wybacz, że dopiero teraz Love
Ogólnie ten rozdział podoba mi się bardziej niż Prolog, czyli jest progres, czyli jest dobrze :D Powtórzenia, mimo iż się pojawiają to da się przymknąć oko, jednak zgadzam się z Ang, szyk niektórych zdań jest jakiś taki nienaturalny.

Oj tam, oj tam, dopóki czekolada nie jest siwa to jest jadalna :D
avatar
Prefix użytkownikaNieoryginalna  dnia 17.05.2015 09:12
Przepraszam, że dopiero teraz komentuje, powinnam to zrobić wcześniej, szczególnie, że występuje tu moja postać Przepraszam
Mi się rozdział bardzo podoba, jest naprawdę dużo, dużo lepszy od prologu. Świetnie piszesz w narracji pierwszoosobowej, łatwo mi się "wczuć" w bohaterkę ;D No i przerwałaś w takim momencie, natychmiast dodawaj kontynuację!
avatar
Prefix użytkownikaVivian12  dnia 22.10.2015 17:16
O wiele lepiej od poprzedniego :D
Wspaniale piszesz, też bym tak chciała ;-;
Biegnę czytać dalej bo nie wytrzymam.
avatar
Prefix użytkownikaKHZP  dnia 10.11.2015 19:46
Drobne literówki, a głównie to gubienie ostatnich liter, ale na tyle małe, że nie przeszkadzają w czytaniu. Sesja
Fabularnie bardzo mi się podoba, tylko po co dodawać ,,Matrixa''? ;)
Ale fajnie to ogarnęłaś. Miło się czyta i chce się więcej odrazu.

Pozdro, KHZP
avatar
Prefix użytkownikaSam Quest  dnia 01.01.2016 22:44
A mi prolog bardziej się podobał. Tutaj ten początek, rozmowa z siostra, mnie znudziły. Ale później jest lepiej trochę.
Generalnie ten szyk zdań faktycznie trochę utrudniał czytanie i rozpraszał.
Dziwi mnie szczególnie ostatni fragment. Spore podobieństwo do sytuacji z IŚ.
Ale fajnie piszesz, bo dobrze się czyta. Masz ciekawy pomysł na fabułę. Na pewno w wolnej chwili przeczytam resztę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 100% [5 głosów]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 0% [0 głosów]
Zadowalający Zadowalający 0% [0 głosów]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Wróg ciemnej strony
12.12.2024 07:47
RazorBMW, taaa, win11, jeśli będzie gorzej, to zreinstaluję, na razie nie ma wielkiej tragedii

Harrych świąt!
12.12.2024 01:12
MorfinGaunt, win11? Peszek/losowy sprzęt, u mnie działa, windows 10 podobnie.

I tak wymagania się nie zmieniły, jak cos to reinstalacja ; )

Wróg ciemnej strony
11.12.2024 23:04
u mnie cały komputer zaczął zacinać, jak tylko wyszła nowa wersja systemu. Pszypadeg? Nie sondze...

Ponury Żniwiarz
11.12.2024 21:44
Duszek

Pracownik departamentu
11.12.2024 21:27
Awaria Facebooka, kiepsko chodzi, a tu pustki?

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38932 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 1.30