Na początku, chcę powiedzieć, że ten artykuł nie jest jakąś formą czepiania się J.K. Rowling, ponieważ wiadomo, że jest ona tylko człowiekiem, a błędy się zdarzają.
Harry Potter i Kamień Filozoficzny:
1. Wszystkim (chyba) znany błąd lub niedopatrzenie. Kiedy Harry znajduje się w Zoo, wąż do niego mruga. Węże jednak nie mają powiek.
2. Petunia twierdziła, że gdy jej siostra - Lily - przyjeżdżała na wakacje miała kieszenie pełne żabiego skrzeku i zamieniała filiżanki w szczury, a wiadomo że nie można używać czarów poza szkołą.
3. Kiedy Harry pytał wujostwa czy zawiozą go na King's Cross i powiedział, że odjeżdża z peronu 9 i 3/4, Dursleyowie byli zaskoczeni. A przecież Petunia musiała wiedzieć o tym peronie, gdyż właśnie z niego odjeżdżała Lily. (Oczywiście, jest tu bardzo możliwe, że Petunia po prostu nie chciała mówić, że wie coś o świecie czarodziejów)
4. Hagrid przyleciał do chatki na skale, a z powrotem wrócił z Harrym łódką. Czym wrócili Dursley'owie?
I jeszcze jeden błąd w tym tomie... Już bardzo banalny i nie dziwię się pani Rowling, że w tym momencie się pomyliła:
5. Kiedy Harry idzie ulicą Pokątną, jedna z kobiet mówi: "17 sykli za smoczą wątrobę!? Oni chyba powariowali!" (s. 79). A przecież 17 sykli to 1 galeon.
Harry Potter i Komnata Tajemnic:
1. Na przyjęciu u Prawie Bezgłowego Nicka Hermiona mówi, że Jęcząca Marta straszy w toalecie dziewczyn na 1 piętrze. Natomiast później dowiadujemy się, że ta rzekoma łazienka jest jednak na 2 piętrze. (To tam Harry, Ron i Hermiona warzyli Eliksir Wielosokowy)
2. Gdy Ron tłumaczy przyjaciołom, dlaczego boi się pająków mówi, że gdy miał 3 latka, Fred zamienił jego misia w pająka. Co dziwne, Fred musiał mieć wtedy 5 lat, a więc nie był jeszcze w Hogwarcie i nie miał różdżki. (Chociaż tutaj możliwe jest, że po prostu objawiły się jego czarodziejskie moce)
3. W Komnacie Tajemnic, Tom Marvolo Riddle mówi Harry'emu że są do siebie podobni, gdyż obaj są czarodziejami półkrwi. Ale przecież obaj rodzice Harry'ego byli czarodziejami, a wiemy że aby być czarodziejem półkrwi, jedno z rodziców musi być mugolem.
4. Po pokonaniu Bazyliszka, kiedy Harry wyjaśnia co się stało, Dumbledore mówi do profesor McGonagall, aby obudziła kucharki, jednak w następnych częściach wiemy że w Hogwarcie pracują skrzaty. (Możliwe że po prostu tłumacz coś pokręcił)
Harry Potter i Więzień Azkabanu:
Muszę przyznać, że w tym tomie nie znalazłam żadnych pomyłek ; ).
Harry Potter i Czara Ognia:
1. Syriusz mówi, że prócz Harry'ego, Rona i Hermiony oraz Dumbledore'a nikt nie wie, że jest animagiem.
Ale wiedzieli o tym również Snape, Lupin oraz Peter.
Harry Potter i Zakon Feniksa:
1. Pierwsze (organizacyjne) spotkanie GD odbyło się w Hogsmeade w pubie Pod Świńskim Łbem. Wiemy, że przybył tam Dennis Creevey. Jednak Hogsmeade mogą odwiedzać tylko uczniowie od 3 klasy wzwyż, a Dennis był dopiero w 2 klasie.
2. Harry zobaczył testrale, gdyż widział śmierć Cedrika. No, ale powinien je już widzieć od 2 klasy, ponieważ widział śmierć swoich rodziców. (Od 2, a nie od 1, gdyż w 1 tomie przepływali jezioro łódkami).
Harry Potter i Książę Półkrwi:
1. "- Panie profesorze, czy on znowu starał się o posadę nauczyciela obrony przed czarna magia? Nie powiedział...
- Och, z całą pewnością chciał być nauczycielem obrony przed czarna magia - odrzekł Dumbledore. - Wykazały to późniejsze wypadki. Bo widzisz, od czasu, gdy odmówiłem tej posady Lordowi Voldemortowi, jeszcze ŻADNEGO nauczyciela obrony przed czarna magia nie udało nam się utrzymać dłużej niż rok."
Jest to cytat, rozmowy Pottera i prof. Dumbledore'a o Sami-Wiecie-Kim. Ale czy naprawdę żaden nauczyciel nie był w Hogwarcie dłużej niż rok?
No, zobaczmy:
prof. Lockhart
prof. Lupin
prof. Moody (Barty Crouch)
prof. Umbridge
Oni wszyscy rzeczywiście nie zagrzali w Hogwarcie dłużej miejsca. Ale prof. Quirrell?
Kiedy Harry przychodzi do Dziurawego Kotła, Hagrid wie kim jest ów profesor i przedstawia go Harry'emu.
Podczas uczty powitalnej, Albus Dumbledore zawsze przedstawia nowych nauczycieli, a w 1 tomie, w przypadku prof. Quirrella tego nie zrobił, stąd wniosek, że prof. Quirrell nie jest nowym nauczycielem.
Harry pyta Percy'ego kim jest nauczyciel, z którym rozmawia Quirrell, a Percy odpowiada, iż jest to prof. Snape, nauczyciel eliksirów, ale wszyscy wiedzą, że od dawna chce zająć miejsce Quirrella.
W takich książkach jak ta, nie trudno o pomyłki i błędy. Według mnie, tych błędów nie jest dużo, a pani Rowling naprawdę się postarała!
Dwie sprawy. Pierwsza do komentujących - zgodzę się, że mamy już podobny artykuł, jednak różnica w ilości wymienionych błędów jest naprawde duża. Nie miałam powodu nie dodawać.
Sprawa druga - błędy poprawione. W artykule przecinki były nie tam, gdzie trzeba albo ich nie było w ogóle (zero przecinków przed 'że', zostały dodane przeze mnie). Nie wspominając już o 'ważyli' zamiast 'warzyli' i błędach w odmianie nazwisk, takich jak Dumbledor'a czy Harry'm, o ile dobrze pamiętam.
Za artykuł dałabym może PO, gdybyś wypisała więcej błędów - owszem, w książkach JEST więcej i gdybyś nie zrobiła tylu błędów interpunkcyjnych i nie tylko.
Z.